Andrzej43

Psychoreporter Może warto kontynuować psychoterapię indywidualną, bo napisałeś o psychiatrze, . daj mi więcej namiarów, proszę

też mam problemy i boję się że zacznę pić....wstydzę się tego na samą myśl, zupełnie jak ty anonimowy alkoholiku

Kamil idz do lekarza, lecz się alkoholizm to choroba, szkoda mi Ciebie, tak po ludzku /:(

~smrodzik zgadzam się z DDA, powinieneś szybko zgłosić się do szpitala psychiatrycznego, w trybie pilnym. Twój przypadek zapewne nie jest odosobniony, takich pacjentów jest sporo, więc nie będziesz sam. Dzisiejsza medycyna dysponuje nowoczesnymi technologiami, więc nie załamuj się a poddaj się skutecznemu leczeniu. Trzymam kciuki. jedzie sarkazmem od Ciebie....dobre rady dajesz, nie ma co,

Lira Andrzej, nie wiem, skąd jesteś, ale znam bardzo dobrego psychiatrę. Uratował mi życie. Myślałam kiedyś podobnie. Powinieneś zgłosić się do lekarza. Nie wiem, czy na oddział - trudno to stwierdzić. Lepiej prywatnie, a potem sam zobaczysz. Nie żałuj kasy na swoje zdrowie. Leki Ci pomogą. Przestaniesz się czuć jak zbity pies. witaj, Lira w sumie masz rację, zgłoszę się do psychiatry na terapię, może odzyskam spokój, dzięki za radę. ( Tylko trochę kasy mi szkoda bo leczenie jest drogie a co będzie jak nie pomoże? Jak nie zapomnę o tym? Tego się najbardziej obawiam....

~przeczytałam A jak Ci których znasz teraz wyglądają, czy tak jak te kilkanaście lat temu czy inaczej. zmienili się, wydorośleli wyprzystojnieli, nie ma to znaczenia bo mam ich wizerunek jak dawniej, zresztą oni też tak mnie postrzegają, jak dawniej w dzieciństwie. A ja wciąż kurdupel jestem , mały.

~przeczytałam Zawsze można odnowić kontakt z kolegami, może któryś też ma ochotę na wspominki dawnych, dobrych czasów. pewnie by mieli ale musiałbym ich długo szukać, porozjeżdżali się, a z dwoma mam kontakt. Nie proponowałem im tego ...

~smrodzik zgadzam się z DDA, powinieneś szybko zgłosić się do szpitala psychiatrycznego, w trybie pilnym. Twój przypadek zapewne nie jest odosobniony, takich pacjentów jest sporo, więc nie będziesz sam. Dzisiejsza medycyna dysponuje nowoczesnymi technologiami, więc nie załamuj się a poddaj się skutecznemu leczeniu. Trzymam kciuki. myślisz?

mam dokładnie to samo, bezsenność nie daje mi spokoju. W dzień kompletnie nie myślę i nie mogę się skupić na niczym, jakbym tkwił w przeszłości w dzieciństwie. Mam sny i nie wiem co one oznaczają :(

posłuchać kazania księdza w internecie? może to jest sposób, nigdy nie próbowałem czegoś takiego.

Karolina 94 Szczerze mówiąc, zatkało mnie, może dlatego że osobiście nie spotkałam się z takim problemem u dorosłego człowieka. Warto sie zastanowić skąd ta chęć sie u pana bierze, może to byc związane z dzieciństwem z tym że kiedyś pan tak robił, i to sie panu podobało. Radze aby pan o tym nie myślał, bo to nie jest normalne zachowanie u dorosłego człowieka. przestraszyła się Pani, dorośli też mają fantazje, jeden mi tu już napisał, sam też ma a ja nie mogę? Też chce. Ta chęć to z dzieciństwa, tak było mi błogo, beztrosko, nie to co teraz.

~fuck fantazje seksualne ;) co tak a mnie nie wolno?

kwiatuszek2 Nie sądzę. To są skłonności pedofilskie, a to się leczy. tak Pani uważa? a co z moimi pragnieniami? zawsze to lubiłem od małego, i co mam się teraz leczyć? Zbyt brutalnie Pani mnie ocenia, reszta też jest do mnie uprzedzona właśnie z tego powodu.

~old-man ten Pan, to klasyka gatunku :) dla Ciebie pewnie tak a mnie nie jest wcale do śmiechu, dziś złapała mnie chandra, i co? Ty byś się dobrze czuł a ja nie. Swoją drogą nie wiem, czy mi coś dadzą wizyty kontrolne jak psycholog powiedziała, że muszę czekać 3 tyg, na zapis bo nie ma miejsc a leki mi się kończą i w ogóle nic mi się dziś nie chce i jutro pewnie też, napady mi powracają. A dawki nie wolno mi zwiększyć i tyle.

kwiatuszek2 Robienie takich rzeczy za dziecka z rówieśnikami to nic dziwnego, zwykła ciekawość, zabawa. Ale w wieku dorosłym fascynacja dziećmi jest chora i trzeba się leczyć. Może czas iść do psychiatry? Poważnie piszę. prosze Pani Kwiatuszku, odsyłanie mnie do psychiatry uważam za lekką przesadę.