Skocz do zawartości
Forum

Happz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Olsztyn

Osiągnięcia Happz

0

Reputacja

  1. Piszę ten artykuł ze względu na swoje doświadczenia, które w wielu względach przeczą słuszności podstawowych założeń psychologii. Co to depresja ?? Wdłg. oficjalnych informacji jest to choroba: zaburzenie psychiczne wywołujące obniżenie nastroju, obniżenie napędu psychoruchowego, problemy ze snem, lęki. Każdy się zgodzi, że przy depresji występuje niechęć do życia. Ja również ją przeszedłem, w takim stopniu, że jedynym sensem w moim życiu stało się dowiedzieć dlaczego tak cierpię. Nie mogłem spać. Ciężko było to ukryć, jednak wciąż szukałem odpowiedzi, bez skutków. Starałem się nie odstawać od normy. Bałem się o swoje serce: bóle i nieregularne bicie. Czułem, że z dnia na dzień jest coraz gorzej, i tak z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc. Przełomowy moment w moim życiu wyglądał następująco: Leżąc pomyślałem "to bez sensu, nie mam sił", rozpaczliwie ściśniętą pięść przyłożyłem do klatki, zawsze robiąc to miałem wrażenie że nieregularne bicie serca nabiera impetu bałem się jakbym mógł dostać zawału. Tym razem postanowiłem się temu poddać. Wykrzyczałem w myślach "nie potrafię się dostosować, nie chcę żyć jak inni !!". W tamtej chwili poczułem jak całe moje ciało się rozluźnia, wiedziałem, że znalazłem odpowiedź, poczułem chwilowe szczęście i ulgę. Myślicie pewnie, że wszystko od razu się zaczęło układać. Odpowiedź brzmi" Nie". Prawdziwe wyzwania stanęły przede mną. Musiałem jeszcze znaleźć masę informacji, zanalizować je, zastosować do życia (przeprogramować myślenie, którego nie da się zmienić z dnia na dzień). Społeczeństwo uczy nas jak żyć, silnych ludzi przedstawiają nam jako bohaterów filmów akcji, biznesmenów, którzy nie ukazują emocji, tak jakby ich nie mieli. Dzieje się do tego stopnia, że gdy się czegoś boimy, mamy wątpliwości widzimy to jako nasze słabości i uciekamy od nich. Dziś jestem aktywnym fizycznie mężczyzną, który coraz szybciej zdobywa wiedzę, nie tylko poznaną, myślenie rozwija horyzonty. Nauka w szkołach gdzie jedynym wyznacznikiem wiedzy są oceny, które z kolei mają określony klucz odpowiedzi ma nas rozwijać ? Dzieje się wręcz odwrotnie: "Myśl tak jak ci każemy, dzięki temu zdobędziesz pracę, pieniądze" To jest prawda. Prawdą jest również to, że nie rozwijamy myślenia bo uczymy się wyłącznie tego co zostało już wymyślone ! Czy teraz powinniśmy dziwić się skąd się bierze depresja i po co ? Ponieważ to jest silny sygnał, że nasze życie nie spełnia naszych oczekiwań. W jaki sposób pomagają nam psychologowie i psychiatrzy? Traktują to jako chorobę, pomagają jedynie przeprogramować umysł za pomocą swoich przekonań lub leków. Jednak nasze życie wcale się nie zmienia, staje się co najwyżej łatwiejsze... Dziś jestem w stanie spełniać swoje marzenia. Mam twarde zasady, rozumiem dobrze siebie jak i innych, dzięki temu nie sprawiam nieświadomie bólu sobie jak i innym. Czy myślicie, że mógłbym do tego dojść gdybym skorzystał z pomocy psychiatrów, którzy wmówiliby mi, że jednak te życie, które prowadzę jest fajne? Czy mógłbym wtedy dojść do tego co pozwala mi dziś świadomie kształtować swoje życie, czy stałbym się jedynie kolejną nieczułą maszyną ludzką?? "Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie"- Gandhi. Dziś wiem, że jestem w stanie zmieniać świat. Jeden z krótszych filmików, który mnie inspirował i dodawał siły. ONJqF8bECc4[/yt]]Link
  2. Pierwsze co to musisz sobie uświadomić, że nikt nie jest w stanie Ci pomóc, oprócz Ciebie, co najwyżej możesz spotkać drogowskaz, ale drogi nikt za Ciebie nie przejdzie. Byłem w podobnej sytuacji, to ślepa uliczka, najgorsze, że dzisiejsza psychiatria wcale nie pomaga z niej wyjść. Zbierając informacje jestem zszokowany prawdziwym znieczuleniem i braku rozumienia siebie jakie panuje w dzisiejszym społeczeństwie. Wkrótce postaram się przedstawić na tym forum skąd biorą się takie patologie i jak się od nich uwolniłem.
  3. Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak wiele nasze dzieciństwo rzutuje na naszą przyszłość. Twój przypadek to odzwierciedla. W czym jesteś podobna do swego ojca ?? A w tym, że tak jak on nie potrafił Tobie pomóc tak teraz ty nie potrafisz pomóc sobie. Problem nie jest w Twoim ojcu tylko w Tobie, nienawidzisz w nim tego czego nienawidzisz w sobie. Od czego więc zacząć by to naprawić ?? Od siebie co nie jest łatwe. Rozwój człowieka to droga, którą kroczy się samotnie i nie ma to nic wspólnego z nauką, pieniędzmi. Na szczęście w internecie panuje jeszcze wolność i mamy swobodny dostęp do informacji. Życzę powodzenia !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...