Skocz do zawartości
Forum

anastazjapaulina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anastazjapaulina

  1. mialam taka sama sytuacje jak facet mnei tak traktowal a pozneij chcial seksu pozneij znow ponizal lub wykorzytsywal wiedze o mnie nie koniecznie dobra ale ufalam mu dlatego wiadomo chcialam zeby wiedzial o mnie wszystko. mam rade dla ciebie z autopsji wie ze to trudne ale zostaw go znajdz kogos na kogo zaslugujesz a zobaczysz zadnej blokady miec nie bedziesz a tylko checi do seksu z nim
  2. mysle ze astrurbacja jest przyjemna ale nie na dluga mete i jest bezoieczniejsza to na pewno,jednak mysle ze nie trafilas na odpowiedniego partera jakiegos dupka ktory myslal tylko o swojej przyjemnosci a nie zeby tobie dogodzic zaloz sobie co chcesz przezyc w lozku i poszukaj partera ktory jest w stanie zrobic to czego pragniesz i zobaczysz wtedy rzucisz masturbacje a nie seks z facetem
  3. czesto uprawiam seks analny nigdy sie do tego nei przygotowuje czytalam gdzies ze najlepiej dwie godziny po wyproznieniu nigdy nie maialm z tym zadnej wpadki a lubie seks analny na prawde bardzo mocno mimo teto nic sie nie stalo czego bym nie chciala z drugiej strony mysle ze jesli sie cos takiego zdarzy to trudno to nie od kobiety zalezy a skoro facet chce to musi liczyc sie z ewentualnymi konsekwencjami .powodzenia - polecam seks analny pamietaj by zmniejszyc tarcie uzyj oliwki najlepiej jest wtedy super
  4. do mm78 wiesz co mysle ze cala sytuacja z tym ze zdradzamy swoich partnerow wiaze sie nie tylko z nami ze cos z nami nie tak ale to szereg wydarzen wjedziesz w to raz i nie potrafisz przestac mimo to ze wiesz ze oklamujesz ze jestes swiadomy tego nie potrafisz odmowic bo chcesz miec namiastke szczescia
  5. rodzice stwierdzili ze sokor zaszlam w ciaze ktora byla nieplanowana powinnam sie ustatkowac moglam sama sie wycofac jednak za daleko to zaszlo myslalm ze sie ulozy ze bedzie wszystko normalnie teraz jest to wszytsko chore jeden dzien chce wszytsko zmienic odejsc drugi dzien chce z nim byc i tak to wsyztsko raczej rpowadzi do rozpadu ale ciezko mi z tym boje sie ze sie wyda ale robie to nie wiem dlaczego ostatnio gdy jechalam na sapotkanie z kochankiem balam sie ze ktos moze mnie sledzic czy cos ale tak nie bylo w polowie drogi zatrzymalam sie by zastanowic sie czy jechac dalej moglam zawrocic ale lzy mi poplynely pomyslalm moj maz i tak nigdy sie nie zmieni ze jesli on sie nie zmieni dlaczego ja mam byc wporzadku i pojechalam dalej nie zawracajac do domu....
  6. wiem mam zachwiania raz chce tak raz tak wybieram latwiejsza opcje masz racje
  7. wiecie co moze jestem bezduszna ale jak widze co mi odpowiadacie czy nikt z was nie robil podobnych rzeczy? a zreszta chyba jestem bezduszna raz spotkalam sie z mezczyzna w jego domu i spalam z nim w malzenskim lozku podczas gdy zona byla w pracy
  8. ale kogo ranimy jak jest fajnie dla nas a oni nic nie wiedza raz zdenerwowalam sie na niego i napisalm do jego partnerki on zagrozil mi ze jest ona w ciazy i chcial bym sie przestraszyla ze ona przeze mnie straci ciaze okazalo sie ze tak klamal teraz troche nie mam wyjscia zrobil film jak jestesmy razem ale mnie dalej ciagnie do niego a juz tyle mialam klopotow przez niego nie wiem - ja bym nawet i chciala z nim byc ale on raczej ma jeszcze gorsza nature niz ja i bysmy sie na pewno zdradzali po jakims czasie nie znosze rutyny
  9. ale skoro ten facet z ktorym sie widuje ma partnerke i jemu dobrze ze mna a mnie z nim to czy to takie zle ?czego oczy nie widza tego sercu nie zal. a moj maz nie chce ze mna bo jest nalogowem wanzijesza budelka niz wlasna zona
  10. nie jets mi milo wtedy gdy mowie ze chce z nim zblizen a on wybiera alkohol
  11. tak namaiwlam go wielokrotnie by cos z tym zrobil zaproponowalm ze znajde moze jaiegos specjaliste by pomogl na pewno idzie to jakos naprawic rozumiem ze to nie jego wina ale on nie chce o tym gadac wiec z kim mam naprawiac ten problem sama juz nie wiem wielokrotnie chcialm od niego odejsc nie wiem dlaczego z nim jestem ...wiem ze mysliscie ze jestem bezduszna bo mam dziecko i nie powinnam ale moze tak odreagowuje to wszytsko nie wiem....
  12. spotkalam sie z nim dwa dni temu obeicalam sobie ze to koniec ale gdy o nim pomysle nie wiem dlaczego taka jestem samej mi ciezko z tym
  13. wydaje mi sie ze za duzy wplyw mieli na mnie moi rodzice i zostalam przyduszona wszystkimi klopotami moj maz niczego nie ogarnia zawsze liczy na mnie ja musze sie gdzies wyrzyc to nie tak ze tylko mam seks z innym i mnie to zadowala bo ucze sie mam prace mam zainteresowania
  14. do woow widze ze mnie rozumiesz i wlasnie chcialam zmienci moze swoja nature wybierajac mojego meza a seks jest wazny tak mowicie ze nie szanuje sie ale moj maz wytrzymuje trzy minuty i nie ma mowy o fantazjach wiec co ja mam z tym zrobic
  15. to jest glupie chce miec rodzine ''normalna'' i chce miec kogos z kim bede czula sie soba maz mnie nie rozumie zawsze krzyczy brzydze sie nim juz po woli jak ja mam sobie to wsyztsko poukladac?
  16. tak to prawda zachowuje sie jakby byla wolna zawsze bylam flirciara lubie facetow jak ogladja sie za mna jak prawia komplementy chyba mam taka nature ale boje sie odejsc od meza nie chce niszczyc dziecinstwo mojemu dziecku ja sie wychowywalam w pewlnej rodzinie
  17. zaluje ze spalam z tamtymi facetami ktorzy byli beznadziejni ale z tym co teraz sie spotykam nie zaluje chce go ale chce tez meza moj maz pije to glowny problem ze zamiast seksu wybiera alkohol
  18. wydaje mi sie ze z jej strony wynika ze jest z nim bo on ja kocha a nie ona jego szkoda tylko ze zrobila ci nadzieje ja bym nie czekala na nia...
  19. zacznę tak: jestem młoda dziewczyna mam 23lat poznałam mojego męża gdy miałam skończone 18lat po pół roku bycia razem zamieszkaliśmy razem po pół roku mieszkania razem zaszłam w pierwszą ciąże - straciłam ją jednak zaczeliśny planować slub - głownie przez namowę moich rodziców z obawy że zostanę sama z dzieckiem ślub odbył się mimo tego ze nie musieliśmy tego robić czułam że jestem szczęsliwa jednak miałam 19lat po ślubie zaszłam w drugą ciążę ale tej chcieliśmy oboje więc była planowana jednak ja nie byłam świadoma obowiązków wynikających z tego on jeszcze bradziej nie świadomy a starszy o kilka lat...(zawsze pociągali mnie starsi) urodziłam dziecko minęły dwa lata mąż odtrącał mnie, pił nie zmienił swoich priorytetow po tym jak zostalismy rodzicami ja musialam opiekwoac sie synem wiadomo ze przystosowalam sie do tej sytuacji szybciej moj maz zaniedywal mnie gdy mieszkalimys jeszcze razem przed slubem unikal zblizen mowil ze mnie kocha wierzylam mu w to przed nim mialam chlopaka 2lata wspolzylam z nim praktycznie kazdego dnia ale stwierdzialam ze skoro tyle razy spalam z tamtym to moze jemu chodzilo tylko o seks a mezowi bardziej na mnie zalezy i nie chodzi mu tylko o lozko zaczelam w to wierzyc jednak gdy on ktorys raz z kolei odmawial mi zastanawialam sie ejszcze bradziej o co chodzi - nic nie wymyslialam keidy on chcial zblizen ja odmawialam i tak bylo przez jakis czas wtedy umowialm sie z pewnym mezczyzna z ktorym zdradzialm pierwszego chlopaka zdradzialm o raz z tym facetem strasznie zalowalam wiec zerwalam z nim wszelkie kontakty postanowialam o tym zapomniec i nie mowic mu o tym bo strasznie zalowalam...slub sie dobyl urodzilam no i problemy dnia codziennego dobiajly mnie kiedy maly podrosl mial 3lata zaczelam zauwazac ze zatracialm swoja kobeicosc we wszytskim nie czulam sie juz kobeita a tylko matka czasem spalismy z mezem ale rzadko ja balam sie ponownego zajscia w ciaze.i tak oddalalismy sie od siebie az w koncu zaczelam dbac o siebie zalozylam profil na pewnym portalu mimo ze jestem mezatka dodalam zdjecie i panowie zaczeli pisac bylam w cudownych humorze wkoncu cos zaczelo sie dziac inni zauwazali ze jestem ladna brakowalo mi tego maz nie prawil i nie prawi mi do dzis kompelemntow mimo ze jak twierdzi kocha mnie i tak umowilam sie z pierwszym facetem ale w realu nie przpadlismy sobie do gustu ja jednak dalej poszukiwalam wtedy nie wiedziala jeszcze kto mnie interesuje i tak na oslep spotkalam sie z pewnym facetem on jest singlem balam sie ze moze zakocha sie czy cos ale umowilam sie z nim jednak sex byl do bani bylam wtedy strasznie zla na siebie ze to zrobilam ale zamiast z tym skonczyc stwiwrrdzial ze poznam kogos innego aby troche odpoczac no i ja tez mam swoje potrzeby pragnienia ale stwierdzialm ze poszukam kogos kto ma zone no i znalazlam wielu facetow szuka kochanek wiec nie bylo trudno no i umowial am sie na sex oczywiscie bylo cudownie ale on na spotkaniu powiedzial mi ze jest typem faceta na raz - bylam w szoku na koniec spotkania powiedzial mi ze bylo zajebiscie ale on kocha zone zranil mnie bardzo ale ciagnelo mnie do niego chcialam sie z nim spotykac ale on odmowil - wiec z tej rozpaczy a chcialam zaomniec o nim znow kogos poznalam teraz wiedzialam ze bede zaznaczac ze chce i poszukuje kogos na duzej a nie na raz....no i spotkalm sie z pewnym facetem tyle bylo opowiadania na temat jego wyczynow spotkalismy sie no i na razie sie zakonczylo zamilklam tym razem ja ale on nie szczegolnie sie narzucal..potem byl jeszce taki jeden ale o nim pragne calkowiecie zapomniec az wkoncu wiedzialam jaki typ facta nie pociaga no i znalazlam no i trwa to juz rok mysle o nim kazdego dnia nie ma zony ani dzieci ma parttnerke ale podoba mi sie w seksie jest cudowny ja tez mu odpowiadam podkresla to ale on prauje duzo mozemy sotykac sie moze raz na trzy tygodnie moj maz wszytskiego sie domysla nie wiem jak dlugo to potrwa z jednej strony chce miec normalna rodzine z drugij strony ciagle mysle o tym ze chce miec uklad w tajmenicy z ty facetem chcialam juz z nim skonczyc ale sama potem napisalam ze chce znow go czuc to co on ze mna robi w lozku ja nigdy tego nie mialam a seks uwielbiam i on bez slow wie czego ja pragne ta jego wladczosc nade mna podnieca mnie bardzo... wiem ze powinnam z nim skonczyc jesli chce byc z mezem ale chyba mojej natury nie oszukam ...mojego pragnienia chcialabym aby nikt nie ocenial pochopnie tego co zrobilam wiem ze to zle swiadczy o kobiecie szczegolnie matce ale pamietajcie wiele czynnikow zlozylo sie na to ze tak postapilam i postepuje . prosze tylko o rozmowe nie mam sie komu wyzalic poniewaz nie chce by ktos wiedzial o tym z moich bliskich a przyjaciol prkatycznie nie mam..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...