Skocz do zawartości
Forum

Bełatka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bełatka

  1. oczywiście, że nie jest wystarczający, lecz na siłę jej nie przyprowadzisz. Może syn nie jest tak ważny dla niej i to co się z nim dzieje. szczerze pisząc: też ją olewaj, będzie Ci lżej, a jak będzie potrzebowała pilnie Twojej pomocy, to jej powiedz, że "zobaczycie sie w grudniu, to jej pomożesz".
  2. Cóż, olała Was, a Ciebie to boli i drążysz w tym... Im szybciej się odetniesz od teściowej tym lepiej dla Ciebie, psychicznie też. Nie to nie, to ją ominęła Wasza piękna uroczystość, to ona musi żałować, a nie Wy!
  3. A może Twoja żona czuje się tak:
  4. A to dla Ciebie, na poprawę humoru, że nie tylko Ty nie możesz zrozumieć kobiet:
  5. Pomyśl, czy Twoja żona nie ma tak, jak ten facet ze skeczu "Dzień mężczyzny"!
  6. Obejrzyj to sam, a później z żoną i przemyśl te filmiki, może coś Ci się rozjaśni (punkt widzenia kobiet i punkt widzenia facetów):
  7. A jeśli idzie o to, że Twoja żona uważa, że zaniedbujesz rodzinę, to znaczy, że przeładowała się obowiązkami kobieta, lub po prostu tak to widzi, nie znam Was, więc nie wiem, czy rzeczywiście Twoja żona wszystko ogarnia, a Ty tylko pracę i piwko z kumplami, nie chcę tak Waszej sytuacji bagatelizować. Wracając do sedna: pokarz żonie, że masz nie tylko jaja ale i rozum i wolę, co się przekłada na to: pragniesz jej jako kobiety, szanujesz ją jako swoja kobietę i chcesz z nią być. Z jakiegoś powodu zakochaliście się w sobie, więc nie marnuj tego chłopie.
  8. Przepraszam, nie wiem, ile masz lat, ale zdaje się, że ty się tez swojej zony troszkę boisz, co? Że krzyknie, że tupnie? No cóż, hormony... Słuchaj, czytaj: tak, macie spisać sobie to dużą czcionką albo porozmawiać, wielkimi literami w głowie zapisać; jeśli Ty idziesz w poniedziałek wieczorem z kumplami na piwo na 2 godziny, to żona we wtorek na 2 godziny do kosmetyczki; jeśli w środy po pracy jesz obiad i grasz na komputerze cały wieczór, to w czwartek wysyłasz żonę na wieczór do koleżanki na babskie spotkanie; w piątek powinniście razem z dzieciakiem pograć w monopol, szachy, the world of tanks albo po prostu pójść na boisko piłkę pokopać - wspólnie, całą rodziną! najmocniej rodzinę wiąże wspólne wykonywanie zadań. W soboty wspólnie posprzątajcie chałupę, lecz też konkretnie: mówisz żonie: " Ja szoruję wannę/ kabinę od prysznica, dzieciak czyści umywalkę, żona myje podłogę". Trochę konkretów i rygorów wojskowych, przydział obowiązków! Jak jest wszystko jasne i konkretne to nie ma niedomówień.
  9. Bełatka

    Chcę umrzeć

    Magi 27, bierz pakuj plecak i wyjedź skąd mieszkasz, bo tam oszalejesz. Wiem, co czujesz, ja też to przeszłam, jak miałam 19 lat, wie o tym tylko mój mąż, no bo ciężko ukryć, że się nie ma pewnej błony, i facet mój własny prywatny nie umie tego zrozumieć, że to nie z nim miałam pierwszy raz! Faceci są do niczego!!! I wcale się nie przejmuj, piszę Ci kobieto! Pakuj się i wyjedź, nie siedź w miejscu, musisz zmienić perspektywę patrzenia na swoje życie. Jak sama o siebie nie zawalczysz, to nikt za Ciebie tego nie zrobi!!!
  10. Łatwo się ucieka, ciężko się wraca, a jeszcze ciężej stanąć oko w oko z kłopotami rodzinnymi! Jak facet ma jaja to nie ucieka!!!
  11. Cześć ~Kazi~! Przeczytaj uważnie, co Ci piszę, bo nie będę powtarzać. Jeśli kochasz swoją rodzinę, i kochasz swoja niezależność, to musisz czas na pół podzielić, żebyście byli zadowoleni. Usiądźcie i ustalcie zakres praw i obowiązków w Waszej domowej zagrodzie, "np. kiedy Ty wracasz z pracy chcesz, aby na stole był obiad. Za to Twoja żona chce, abyś pół godziny pobawił się z dzieckiem (przecież możesz dziecko uczyć w tym czasie marek samochodów - pokazywać dziecku znaczki samochodów i bawić się w quiz, czy dzieciak rozpozna markę, bo taka wiedza ogólna o świecie tez się przydaje)". Powinieneś poważnie porozmawiać z żoną również o tym, czy Wasze dziecko nie potrzebuje tez chwil pobycia sam na sam ze sobą lub z kolegami i koleżankami, bo jak mama tak dzieciaka trzyma pod kloszem, to nie nauczy się samodzielności. Jeśli idzie o wychodzenie na piwo: IDŹ CZŁOWIEKU LECZ USTAL Z ŻONĄ, ŻE IDZIESZ I WRÓCISZ np. za godzinę, bo my kobity wkręcamy sobie szybko, że nasz mąż idzie w cholerę i nas zdradza, albo w rowie leży, albo się z kimś bije, od czasu do czasu zabierz żonę ze sobą, korona z głowy Ci nie spadnie, a będzie pewna tego, że jesteś tam wśród ludzi a nie w buszu. A dziecko może zostać z babcią, ciocią, opiekunką wynajęta na 2 godziny studentką, dziecku się nic nie stanie, od wyjścia rodziców się nie umiera! Wydaje mi się, z tego, co piszesz, że Twoja żona bardzo chce, aby Wasze dziecko miało, jak najbardziej piękną i normalną rodzinę i dzieciństwo, lecz jej obawy o wszystko mogą świadczyć o tym, że próbuje mieć wszystko pod kontrola, bo strasznie się boi, że jak jej coś umknie, to świat się zawali. Porozmawiaj z żoną, że również i Ty masz dom pod kontrolą i jakby się coś działo złego, to zareagujesz. Twoja żona przejmuje obowiązki męskie i żeńskie w chałupie, bo się o wszystko martwi, a już w Twoich rękach jest siła by to odkręcić i pokazać, że jesteś nie tylko mężczyzną, ale tez mężem i ojcem i umiesz podzielić swój czas między siebie, rodzinę i kumpli. Taka jest moja porada i powtarzać się nie będę. Jak chcesz, to napisz do mnie maila, bo trochę mało informacji o Tobie i Twojej rodzinie mam, abym mogła udzielić Ci konkretniejszych rad. Mój mail : bgmalpka@gmail.com
  12. Biegnij do lekarza!!!
  13. Dzień dobry, choruję na Hashimoto, oprócz problemów ogólnie z układem immunologicznym, drętwieniami rąk, z depresją oczywiście mam problemy z cyklem. Jak na złość chodzenie od lekarza do lekarza jest bardzo kosztowne i żaden lekarz za wiele nie chce powiedzieć, bo czeka aż się przyjdzie znowu i znowu.... A kłopoty rosną. Od dwóch tygodni strasznie bolą mnie sutki i oczywiście nie pojawił mi się śluz płodny - z tym brakiem śluzu to już nie pierwszy raz, i zapewne mam cykle bezowulacyjne, ku radości mojego męża, który nie chce mieć dzieci. Jestem zmęczona i nie wiem, co zrobić. Czy może mi ktoś poradzić, jak złagodzić ten ból sutków, albo napisać, co to może oznaczać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...