ktoś888

No to jak nikt mi nic nie doradzi co mam robić ;/ ? Nikt z was nie miał podobnego problemu...?

Wczoraj byłem na wizycie u tego urologa i powiem szczerze to spodziewałem się czegoś zupełnie innego, no więc przyszedłem powiedzeniem lekarzowi wszystko co i jak...no to kazał pokazać..;/ no wiec ok pokazuje, on ubiera rękawiczki i ściga mi skórkę i mówi że wszytko jest ok, ja na niego patrze z niedowierzaniem bo tłumacze mu ze to widać tylko podczas wzwodu...skórka nie schodzi sama, a jak pomagam ściągnąć to się mecze i nie ściągnę jej do końca tylko za żołądź maksymalnie ( pozwiedzał że żołądź jak jest duży to ok ) ...on zaczął tłumaczyć że jest wszystko ok, dalej w to nie wierzyłem i mówi ze jak chce to jest coś takiego jak chirurgia jednego dnia, i już nie pamiętam dokładnie co powiedział, bo mówił ze taki zabieg polega na jakoś na uplastycznieniu napletka ( chyba żeby był szerszy ? ), żebym poczytał o tym na necie ( ale na razie nie miałem kiedy ) no i najlepsze jest to, że ten zabieg jest wykonywany w innym mieście przez niego ( co jest dziwne bo mieszkam w dosc dużym mieście gdzie jest doży w miarę nowoczesny szpital ) za....uwaga ....600 zł ! no to jak to powiedział to mnie normalnie zatkało ...pytam go czy coś takiego nie może być wykonane na miejscu, albo pzrez NFZ mowie mu że poczekam, to powiedział coś ze jak nie chce to nie muszę tyego robić, ale jak nie muszę sokro wiecie jaki ma problem ? ( nie wiem morze po prostu szuka pacjenta na taki zabieg, bo po co mam mówić o darmowym sposobie skoro moze zarobić? nie wiem morze szie myle ale tak to odczułem ...)....no i teraz juz nie wiem co ja mam właściwie zrobić...bo 600 stów raczej nie wydam, płacę podatki itd...więc taki zabieg powinien byc wykonany przez NFZ w moim mieście, czy jest możliwe że coś takeigo robią tylko prywatnie i to za tak duże pieniądze ? Nie wiem teraz gdzie sie z tym udac po jakaś poradę bo skoro urolog mi nic nie powiedział to kto ? Dodam tylko ze ostanio zacząłem często sobie te skórkę ściągać, bez jakis większych efektów ale zauważyłem, że jak ją często ścigam to w tedy polowa żołędzia jest jakby odsłonięta i jak oddaje mocz pryskam na wszystkie strony świata i muszę usiąść, czy to wogole jest normalne i czemu tak sie dzieje, czy po prostu ta skórka jest nie zbędna żeby prosto sikać ?

Dopiero dziś miałem okazje ustalić sobie wizytę i przy rejestracji jak dałem skierowanie pielęgniarce to się na mnie tak dziwnie popatrzyła i przyjrzała, że masakra i po chwili pyta czy długo pana boli ....zobaczymy jak przebiegnie sama wizyta, mam ja w przyszłym tygodniu i teraz to się zaczynam coraz bardziej jej bać;/

Dziękuje za odpowiedz...oczywiście udało mi się uzyskać skierowanie, tylko nie mówiłem lekarce nic o skórce ( po prostu nie mogłem..:/ ) to powiedziałem jej że mnie boli "górna część " Na skierowaniu napisała coś że prosi o konsultacje i leczenie w sprawie bolącego prącia...zawsze mogę powiedzieć urologowi ( jutro będę rejestrował wizytę, a podejrzewam że tak szybko jej nie będzie ), że mnie bolało, ale minęło z czasem( poniekąd to prawda, bo jak juz ściągnę skórkę to żołądź trochę boli przy dotyku ...) , a potem mu powiem, o tej skórce ( chyba może zając się inną "sprawą " niż jest na skierowaniu )...tz. że ten lekarz na 100 % będzie go oglądał ;/ ??

Właśnie wolałbym podać "problem" bardziej z mojego wieku typu ze mnie przewiało, czy że mnie piecze podczas oddawania moczu, przeszukując internet znalazłem tylko te dwa 'powody', ale co jak mnie o cos jeszcze zapyta ? Może ktoś zna jakiś inny powód żeby dostać skierowanie "bez problemu, jakiś oczywisty pwoód i bez opowiadania " ?

Fr 69 masz bardzo dobry pomysł..tylko już widzę jak na mnie patrzy tymi swoimi wielki oczami ;/ i mówi że coś musi napisać na tym skierowaniu...muszę jej podać jakiś konkretny powód, żeby takie skierowanie dostać.....jak nie znajdę jakiegoś dobrego powodu ( jakiegoś mniej wstydliwego ), a który jest jakiś "naturalny" dla gościa w tym wieku...w przeciwnym wypadku raczej się tam nie wybiorę, po prostu nie dał bym rady opowiedzieć tego oc napisałem powyżej ....

Witam. Mam 20 lat, mam problem z penisem otóż rzadko się masturbuje praktycznie w cale, ostatnio jednak poznałem fajną dziewczynę z którą chciałbym odbyć stosunek i dla tego zaczęłam się masturbować wiec odkryłem pewien problem pierwszy z nich to taki, że skórka podczas w zwodu sama nie schodzi za żołądź tylko kawałek ( podczas spoczynku bez większych problemów ) ( boje sie ze to stulejka a wtym wieku to juz chyba za pozno na jakieś zmiany typu zabiegi itd.. ;/ ? ) druga sprawa jest taka ze sam żołądź jest jakoś dziwnie duzy i jak juz mi sie uda ściągnąć skórkę za żołądź podczas wzwodu ( trochę to boli, nawet dotyk na żołądź trochę boli ) to wydaje mi sie jak by sam żołądź nie znacznie puchnie, reszta tez wydaje sie większa i niżej już skorki nie ściągnę wiec ( chyba ze próbuje ale to juz troche boli ) muszę wciągnąć skórkę z powrotem również z nie małymi trudnościami ...co jest z ni m nie tak ? da się to "naprawić " Pewnie bede musiał sie udac do urloga, az tak sie tego nie boje co innego jest udanie sie do mojego rodzinnego lekarza , po skierowanie .... mieszkam w mniejszej wiosce ,a lekarka dobrze zna moja rodzinne i mnie osobiście dla tego tym bardziej cala ta sytuacja jest krepująca ze udaje sie z tym dopiero w tym wieku i nie chce za bardzo jej o tym wszystkim opowiadać wiec pomyślałem ze morze powiem jej jakiś oczywisty problem urologiczny ( nie wiem np ze mnie piecze podczas oddawania moczu, albo ze przewiało ) tak żeby nie musiała sie dopytywać o nic ani go oglądać tylko zeby napala to skierowanie a ja bym już urologowi wszytko powiedział...można tak ?...proszę o pomoc ...bo już nie wiem co mam robić ....;/