Skocz do zawartości
Forum

Wiesia92

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bydgoszcz

Osiągnięcia Wiesia92

0

Reputacja

  1. Witam. Od kilku dni znowu mam tą samą przypadłość co rok temu. Strasznie swędzi mnie skóra i jest bardzo wysuszona że jak się podrapię to wręcz się sypie i na kilka minut to miejsce jest czerwone. Rok temu całe swędzenie przeszło z napływem ciepłych dni czyli tak jakoś w maju. Najbardziej swędzą mnie ramiona, szyja, plecy i ręce. Czasami tez brzuch. Dodam że jem cały czas to samo, piorę cały czas w tym samym proszku. Mam taki zwykły sklepowy balsam i na krótko przynosi ulgę. Szukam właśnie jakiegoś dobrego balsamu który nawilży mi skórę i spowoduje że przestanie swędzieć.
  2. Ja już prawie nie mam pokrzywki i sama nie wiem co miało wpływ na to że zanikła. Sporadycznie od czasu do czasu bąble się pojawią ale są malutkie i prawie nie swędzą. Nie mam już tego że przejadę palcem po skórze i są kreski. Jest okey. Ogólnie brałam Zyrtec przez jakieś 2 miesiące i to po jednej tabletce na 3 dni, po tych trzech dniach pojawiała się znowu i tak któregoś dnia po prostu zaczęła zanikać. Dziękuję bardzo za odpowiedź, jak znów mi się pojawi to wypróbuję Pani metodę. Powodzenia w walce! ☺☺☺
  3. Witam. Wczoraj zaczęło mi piszczeć w prawym uchu, tak po prostu z niczego i do teraz nie chce przestać. Piszczy mi cały czas niezbyt głośno kiedy jest cisza, ale nasila się kiedy pojawia się jakiś dźwięk np: rozmowa, czy szelest worka. Ciche i łagodne dźwięki troszkę to zagłuszają, ale jest to troszkę denerwujące i niepokojące. Dodatkowo gorzej słyszę na to ucho, kiedy zatkam ucho zdrowe to dźwięki z chorego ucha są jakby stłumione. Ucho mnie nie boli i czuje się dobrze.
  4. Witam. Mam zniesioną lordozę kręgosłupa szyjnego. Bardzo często boli mnie szyja oraz barki. Często mi też tam coś delikatnie chrupie/skrzypi jak kręcę głową na boki. Kręgarz powiedział że to mięśnie. Co jakiś czas to chrupanie ustaje i pojawia się znowu. Ogólnie pracuję ciągle nachylona i od tego czasu to się wszystko zaczęło jednak całkiem nie dawno pojawiły się dziwne dolegliwości które mnie niepokoją a dokładnie jest to ból szyi po obu stronach za uszami promieniujący często do czoła, drętwienie twarzy w szczególności żuchwy, zawroty głowy po wstaniu z łóżka oraz jak siedzę lekko zgięta. Przy zmianie pozycji dolegliwości powoli ustają. Często czuję taki gorąc w karku. Czy te dolegliwości mogą towarzyszyć tej zniesionej lordozie czy to może być coś poważniejszego np. guz mózgu. Czy da się to jakoś załagodzić? Za pewne musiałabym zmienić pracę ale nie chcę tego robić.
  5. Witam. Mam pokrzywkę dermograficzną. Nie mam pojęcia czemu ona się pojawiła.Cały czas jem to samo itp. Zaczęło się jakoś w styczniu. Trochę swędziała mnie skóra a z każdym tygodniem coraz bardziej i bardziej aż w końcu skóra robiła się czerwona w miejscu drapania, po chwili pojawiał się mocny świąd i specyficzne bąble. Po około godzinie wszystko znika. Myślałam na początku że to zwykła pokrzywka że może proszek albo jakieś produkty spożywcze ją wywołują ,albo moja praca (pracuję ze środkami chemicznymi) ale jak mam kilka dni wolnego też się pokazuje. Miesiąc temu odkryłam że jest to prawdopodobnie pokrzywka dermograficzna. Robiłam sobie takie próby i jak przejechałam sobie po ręce ,albo innej części ciała np. paznokciem nawet delikatnie to minutka i już wyskakują bąble i strasznie mnie to miejsce wtedy swędzi i po godzince wszystko znika.Moje po prostu sobie rysować po skórze. Na razie nie byłam z tym u lekarza. Zaczęłam brać Zyrtec codziennie po jednej tabletce oraz pije codziennie wapno i ślady po potarciu są ale nic mnie nie swędzi oraz nie ma bąbli czyli coś to pomaga ale mi się wydaje że tylko na swędzenie. Brałam Zyrtec cały tydzień i teraz zobaczę co się będzie działo. Chciałabym się dowiedzieć czy da się to jakoś wyleczyć i czy taka pokrzywka mogłaby się uaktywnić po roku pracy z chemikaliami?
  6. Witam. Od jakiś 4 miesięcy zaczęła pojawiać się u mnie pokrzywka. Pierw tylko trochę swędziała skóra, później do tego dochodziły bąble. Myślałam że to może przez pracę( w pracy mam bezpośrednią styczność z chemicznymi środkami) ,ale ostatnio zauważyłam że jak potrę sobie mocno skórę albo czymś ją podrażnię to także te nieprzyjemne swędzenie i bąble się pojawiają i po 20 minutach znikają. Czytałam że dermografizm o ile to w ogóle to wywołuje też nerwica którą mam od wielu lat, ale czy praca ze środkami chemicznymi także może powodować taką wrażliwość skóry na mocniejsze potarcie lub dotyk? Czy da się to jakoś leczyć naturalnie czy tylko pozostają specjalne leki?
  7. Witam. Mam 24 lata. Ostatnio miałam robione RTG odcinka szyjnego kręgosłupa i okazało się że mam zniesioną lordozę. Czy to jest coś poważnego i jak to się leczy? Czy przy takim schorzeniu mogą występować bóle i zawroty głowy(często kręci mi się w głowie jak wstanę z łóżka po nocy i jak długo siedzę w jednej pozycji)? W dodatku często boli mnie szyja i kark. Dodam że od 5 lat pracuję z pochyloną głową czasami po 12 godzin. Do tego czuję takie strzykanie jak kręcę głową. Czy są jakieś ćwiczenia które można wykonywać np. codziennie żeby chociaż tych nie przyjemnych objawów nie było?
  8. Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. W mostku nadal mnie pobolewa ale duszności już prawie nie mam. Miałam robione EKG i wszystko w porządku, miałam badanie TSH, sód,potas, oraz badanie płytek krwi i wszystko perfekcyjnie. Zauważyłam że boli mnie najczęściej po jedzeniu i jak spaceruję. Zauważyłam że chyba biorę trochę za dużo powietrza. Jak się napiję to na chwile przechodzi oraz jak mi się że tak się wyrażę odbeknie.
  9. Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. Zrobiłam sobie badania TSH oraz potas, sód i badania płytek krwi. Wszystko wyszło perfekcyjnie. Ciśnienie nadal mam niskie ale czuje się dobrze. Zaczęłam brać witaminy oraz magnes i czuje się lepiej. Zawroty głowy tez mi minęły razem z bólem karku który odczuwałam razem z zawrotami.
  10. Witam. Mam 24 lata. Ostatnio a raczej znowu męczą mnie duszności, muszę często nabierać głęboki oddech (hiperwentylacja?) do tego zawsze rano jestem słaba i jak np. wysiądę z autobusu jadąc do pracy mam straszne zawroty głowy i mroczki przed oczami, muszę chwilę posiedzieć żeby dopiero iść i w dodatku ta duszność. Dodam że od dziecka jestem niskociśnieniowcem. Moje ciśnienie to przeważnie 90/60 a jak się wymęczę np. szybką jazdą na rowerze to podskoczy do tych 105/80 max. Zauważyłam że te zawroty głowy mijają w czasie dnia np. jak mam więcej ruchu, trochę poćwiczę. Wtedy robi mi się tak fajnie ciepło, duszności mijają na trochę i od rana na nowo. Jak zacznę ruch po zimie to wtedy nie czuje się najlepiej, wtedy te objawy się nasilają a po jakimś czasie jak już minie np. miesiąc ćwiczeń to wszystko się normuje to tak jakby takie "rozbujanie" organizmu, tak to odczuwam. Takie objawy mam zawsze zimą już od kilku lat. Czasami do tego zaboli serce lub głowa. Zdarzało mi się kilka razy zemdleć z tego powodu. Ogólnie wiosną i latem jestem bardzo aktywna, bardzo dużo jeżdżę na rowerze i ćwiczę, jestem w ciągłym ruchu, natomiast zimą przeważnie siedzę w domu i tylko praca i dom w dodatku zimą moja dieta daje dużo do życzenia. Zastanawiam się czy to niskie ciśnienie i to całe złe samopoczucie może wynikać z tego że nagle brakuje mi ruchu, niepokoją mnie też te duszności, czy to też jakiś objaw niskiego ciśnienia? Byłam z tym u lekarza dwa lata temu to stwierdzenie nerwica(dużo mam stresu w życiu), byłam też parę dni temu i lekarz nie wie co mi jest. EKG wyszło super ale podejrzewa tarczycę tylko wtedy tez bym się czuła źle w innych porach roku a nie tylko w zimie???
  11. Witam. Mam 24 lata. Od paru dni doskwierają mi duszności. Często muszę nabierać głęboki oddech i ogólnie oddycham głęboko, mój oddech jest nie spokojny. Mam tez wtedy trochę zapchany nos. Musze też co jakiś czas brać głębokie oddechy które nie zawsze się udają. Do tego kłuje mnie w mostku oraz między łopatkami. Najbardziej doskwiera mi to jak leżę, często czuje się niedotleniona jakby do mózgu dochodziło mało tlenu. Od dziecka mam też skoliozę. Jak usnę na plecach to czasami jak się obudzę tak strasznie mnie bolą plecy że nie mogę nabrać tchu i strasznie mnie boli w klatce, jak się uniosę to przechodzi. Duszności pojawiały się już wcześniej, najczęściej w zimie ,ale nie trwały tak długo i rzadko bolał mnie przy tym kręgosłup. Czuje jakby mi coś ciężkiego wisiało na klatce piersiowej albo między łopatkami. Do tego pojawiła się pokrzywka. Zastanawiam się czy może nie mam alergii, tak też myśli lekarz u którego dziś byłam. Dodam że pracuję w zakładzie w którym na co dzień mam styczność z chemią (kostki toaletowe) i jak jestem w pracy to na skórze wychodzi mi coś jak pokrzywka i strasznie mnie swędzi tylko dziwne jest to że ja pracuje tam już półtora roku a ta pokrzywka zaczęła występować od jakiś 4 miesięcy. Te duszności pojawiły się mniej więcej jak po dłuższym zimowym lenistwie i przybraniu z 4 kg na wadze zaczęłam trochę więcej się ruszać a mianowicie po ostatniej dość męczącej jeździe na rowerze. Może po prostu mój organizm się zastał? Jak ćwiczę nie czuję się źle, troszkę mnie dusi ale czuję się lepiej. Wiosną i latem jestem bardzo aktywna i nic mi nie doskwiera. Miałam robione dziś EKG i wyszło dobrze, troszkę za szybko mi biło serce ,ale to przez to że stresowałam się wizytą lekarską. (Bardzo często się stresuję nawet małymi rzeczami aż ciało mi drga, dwa lata temu lekarz stwierdził że mam nerwicę) Mierzono mi też ciśnienie i wyszło 130/90 (zawsze mam niedociśnienie jakieś 90/60. O dziwo jak się zdenerwowałam to duszności minęły i czułam się dobrze. Będę mieć jeszcze badanie krwi, sód, potas i badanie tarczycy. Może ktoś miał podobnie jak ja i może mniej więcej powiedzieć co mi może dolegać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...