Kłamstwo nigdy nie jest najlepszym rozwiązaniem problemu, ponieważ czasami bywają takie sytuacje, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć, nawet mówiąc całkowitą prawdę i przyznając się do błędu. Niejednokrotnie w swoim życiu przekonałam się, że właśnie owe kłamstwo, jak to mawiają w przysłowiu rzeczywiście ma krótkie nogi. Prędzej, czy później i tak nawet najmniejsza jego część wyjdzie na jaw, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje z najbliższymi osobami. Według mnie, kłamstwo jest chwilowym ratowaniem czyjegoś interesu, mówię chwilowym, bo nie da się go ciągnąć w nieskończoność. Na pytanie więc, czy zawsze należy mówić prawdę nie idzie jasno odpowiedzieć, bo to w głównej mierze zależy od sytuacji i skali narastającego problemu. Krótko mówiąc, kłamstwo dla dobra drugiej osoby czasami jest wręcz wskazane, byleby tylko nie trwało zbyt długo.