Skocz do zawartości
Forum

pdick

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Nidzica

Osiągnięcia pdick

0

Reputacja

  1. Dziękuję za odpowiedź. Następną wizytę mam za 3 tyg. już z wynikami krwi więc poproszę o kolejne zmniejszenie dawki leku. Nie wiem tylko czy prestarium czy amlzoku. Czy obu. jak czytałem ulotki obu leków to na oby pisało żeby zaczynać od dawek minimalnych czyli np Prestarium 2.5g. Ja od razu dostałem końskie bo 5mg Prestarium i 10mg Amlzoku. Sól odstawiłem prawie w całości. Tzn nie solę już potraw tylko pieprz, zioła i ewentualnie jakaś ostra papryka czasem. Wędliny jem ale ograniczyłem spożycie. Mięso też w większości zmieniłem z czerwonego na białe. Ok wezmę do siebie w takim razie częstsze spacery i basen. Pozdrawiam.
  2. Nie mierzyłem ciśnienia przed tym incydentem. Nie wiedziałem nawet że choruję na nadciśnienie. Mam też powody sądzić, że nie koniecznie na nie choruję. A sam przypadek TIA był spowodowany splotem bardzo stresującego tygodnia, picia yerba mate i intensywnych treningów na siłowni. O schudnięciu jak najbardziej wiem i nad tym pracuję ale lekarz mi zabronił wysiłku fizycznego a polecił spacery i basen. Jak już mówiłem przed incydentem na jednym tchu przechodziłem 6km szybki spacer tak ze 3-4 razy w tygodniu a obecnie połowa tego dystansu jest już wyzwaniem. To musi być wina tych leków no bo czego innego skoro przed było wszystko ok i nigdy żadnych problemów z krążeniem nie miałem, a echo serca i ekg w szpitalu było ok? Wody piję ok 2l dziennie, do tego sok pomidorowy, do potraw dodaje czosnku, jem codziennie migdały i gorzką czekoladę. Do tego ten puls poranny na poziomie 50 mnie strasznie niepokoi.
  3. Witam serdecznie 2 miesiące temu trafiłem do szpitala ze zdiagnozowanym TIA. (Przemijający atak niedokrwienny) Miałem wtedy odrętwienie lewej ręki, ust i mroczki przed oczyma. Poszedłem od razu do lekarza zmierzył mi ciśnienie i było 200 (nie pamiętam tej drugiej wartości) zabrała mnie karetka. W szpitalu stwierdzili, że mam nadciśnienie, potrzymali 4 dni, zrobili komplet badań(tk głowy, rezonans magnetyczny głowy, dopler tętnic szyjnych, holter ciśnieniowy i echo serca) Wszystkie badania były w normie. Przepisano mi 1 raz dziennie rano Prestarium 5mg i 2 razy dziennie, rano i wieczorem Amlozek 2x5mg. Po wyjściu ze szpitala udałem się do lekarza rodzinnego w celu kontynuuacji leczenia w kierunku nadciśnienia. Lekarz zachował przepisane leki i kazał mierzyć 4x dziennie ciśnienie. Średnio ciśnienie wychodzi mi 130/65 i puls 60-65. Rzadko te wartości są przekraczane, co najwyżej w sytuacjach stresowych. Zauważyłem jednak że poranny puls codziennie oscyluje w okolicach 50-55. Mierzę ok godz 6 rano po przebudzeniu. Powyżej 60 dopiero pojawia się w okolicach 8 rano. Dodatkowo po 2 miesiącach przyjmowania leków zauważyłem sporo skutków ubocznych. Uderzenia gorąca na twarzy, popołudniowa temp 37.2 codziennie od jakiegoś czasu, Brak motywacji do działania i ogólne zobojętnienie organizmu i brak czerpania satysfakcji z rzeczy które kiedyś mi takową przynosiły, zdecydowane pogorszenie kondycji i wydajności fizycznej. Kiedyś na jednym tchu potrafiłem przejść 6km szybkiego spaceru z uśmiechem na twarzy, obecnie w połowie trasy mam już zadyszkę i uczucie ciężkości w klatce piersiowej. Czasem wejście na drugie piętro z zakupami mnie potrafi zmęczyć. Wczoraj po szybkim podniesieniu się z kanapy przymdlałem na chwilę i zrobiło mi sie jasno przed oczyma na 10 sekund. Dodatkowo występują czasem kłujące bóle (nie uciążliwe) czasem pod żebrami czasem w innych miejscach jamy brzusznej. od jakiegoś czasu również obserwuje obrzęki wokół kostek w godzinach popołudniowych. Po tym wszystkim udałem się do lekarza i zmniejszył mi dawkę amlzoeku z 2x5mg do 1x5mg i 1x2.5mg (połowa wieczornej dawki) i dał skierowanie na badania krwi. Na wypisie ze szpitala mam jeszcze zalecone TSH i USG brzucha ale lekarz powiedział, że nie wszystko na raz tylko stopniowo będziemy robić. Osobiście uważam, że leki są albo źle dobrane albo dawka jest za wysoka. Aha jeszcze odnośnie mojej wagi. Mam 195 cm wzrostu, przed pobytem w szpitalu ważyłem 133 kg obecnie przez te 2 miesiące zrzuciłem 10kg i ważę 123kg. Sama zmiana nawyków żywieniowych sporo pomogła, chciałbym do tego włączyć aktywność fizyczną ale nie mam siły. W wieku młodym tj. 12-17 lat dosyć intensywnie trenowałem koszykówkę, piłkę ręczną i siłownię. Obecnie Mam 33 lata i mogę zapomnieć o takim wysiłku. Aha bo to pewnie też ważne. Mam pracę siedzącą przy komputerze 8h dziennie. prosiłbym o jakąś radę bo już psychicznie mnie to wszystko przerasta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...