olimpia: no z dowodem to może być problem :p Coś trudno jest uwierzyć w to, że na badania krwi trzeba iść z rodzicami, przecież to jest zwykłe rutynowe badanie, mam wrażenie, że po prostu na wredną babkę trafiłam.
Unna: Faktycznie, na początku lepiej podzwonić. Też mi się wydaję, że prywatnie nie będą żadnego problemu. Oszczędności też nie mam bardzo dużo więc na 3 wizyty średnio mogę sobie pozwolić. Chyba, że do wakacji poczekam..
ka-wa- Z odżywianiem, to może być mały problem, ale na pewno to nie jest anoreksja ;)
Dziękuję za wszystkie rady :)