Skocz do zawartości
Forum

Norbik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia Norbik

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich serdecznie! Mam pytanie. Przez ile można brać magne b6? Zacząłem brać ok. 2 lata temu gdy była możliwość "włączenia" się na nowo mojej boreliozy. Okazało się, że to nerwica lekowa... Wtedy podczas antybiotykoterapii lekarz polecił mi brać magne b6. Codziennie po 6 tabletek, 2 rano, 2 po południu i 2 na wieczór. Tak sobie biorę i biorę, ze względu na moją nerwicę. Wiadomo, że działa na układ nerwowy, stres, itd. Rodzina mnie straszy żebym przestał już brać, że to za długo, że niszcze sobie organizm. Jak myślicie, powinienem to odstawić już? Serio coś może mi grozić przez to, że tak często i tyle czasu to biorę? Pozdrawiam Serdecznie!
  2. U dr Mussabira Miana. W internecie też o nim piszą :)
  3. Ja nie przypuszczałem, ze to nerwica. Zwłaszcza, ze zaczelo sie to bez zadnych powodow. Co prawda, pare dni wczesniej kulo mnie serce, ale to olewalem. Dopoki nie mialem takiego pierwszego ataku paniki. Wtedy sie wzialem porządnie za leczenie. Lekarzowi od boreliozy powiedzialem jakie mam objawy. Patrzyl moje badania to mowil, ze bardzo mozliwe, ze sie odezwala. Zwłaszcza, ze przez tyle lat tego nie kontrolowałem. Dal mi glupi przyklad. Ten i ten objaw mozemy stwierdzić, ze nerwica. Ale nastepne to skad Pan ma? Tego nie ma przy nerwicy... Jak zaczalem brac te antybiotyki to jest duzo inaczej niz zanim zaczalem je brac. Objawy sie nasiliły, pokazaly sie tez takie, ktorych nie mialem do tej pory. Ale zniknął atak paniki, wtedy co mam wrazenie, ze umieram. I wiele innych... nie jedna osoba mi to mowila, ktora leczyła sie u tego lekarza, ze na poczatku zawsze jest duzo gorzej jak zacznie sie brac leki. Ale z czasem przechodzi...
  4. Zaczelo sie od tego, ze bylem ze znajomymi nad Wisła. Tam popiliśmy troszke ;) Nastepnego dnia pojechalem do pracy na kacu. Po poludniu jakos ze mnie zeszło. Po pracy wrocilem do domu, zjadlem obiad, polozylem sie na lozku i oglądałem telewizje. I nagle zaczela mi pikawa strasznie walic i mialem wrazenie, ze napełnił mi sie brzuch. Serducho przestało walic po paru dniach. Ale uczucie pełności dalej mialem. W ciagu dnia zjadlem moze ze 2 kanapki. Waga mi spadła o ok. 15 kg. Nie moglem sie wypróżnić, a jak sie juz udalo to na zielono. I tak meczylem sie od maja do lipca. Jak zaczely mi sie problemy z nerwami to to uczucie pełności zniknęło. Zaczalem wiecej jesc. Czasem mam jak baba w ciazy, ciagle jem. Waga znow prawie wrocila. Jak przerzuciło sie na nerwy to jest duzo gorzej niz wtedy co mialem tylko problemy z brzuchem. 6 lat temu mialem problemy ze stawami. Puchły mi nadgarstki, kolana, itd. Wtedy wykryli mi borelioze. Bralem antybiotyki 3 tygodnie. Wszystko przeszlo na 6 lat mniej wiecej. Do teraz. Lekarz, ktorego teraz mam, nie jest Polakiem, powiedzial, ze to stanowczo za krotko! Mi daje ok. roku brania antybiotykow. Lekarze nie powiedzieli mi wtedy, ze tego nie da sie wyleczyc, ze trzeba to kontrolować bo zostanie ze mna do konca zycia. Powiedzieli, ze mam borelioze od ukąszenia kleszcza i dali antybiotyki. To wszystko. I teraz cholera wyszlo wszystko. Znajdz dobrego lekarza i zrob badania kontrolne na to. W Polsce nie ma mozliwosci sprawdzenia czy to borelioza usiadła mi na nerwy. Taka mozliwosc jest tylko w USA. Przy boreliozie to jest takie strzelanie w ciemno. Albo pomoga leki albo to co innego. Dlatego nic dziwnego, ze nasi lekarze od tego uciekają bo sie na tym nie znają...
  5. A jeszcze jedno. Czy możliwe jest, że zacznę robić jakieś glupie rzeczy przez to? Chodzi mi o to, że na przykład boję się, że będę chciał komuś zrobić jakąś krzywdę i nie będę tego świadomy... przez to wszystko mam już słabą psychikę...
  6. Bardzo dziękuję za odpowiedź :) Pozdrawiam!
  7. Witam! Zacznę od początku. Dokładnie 15 maja zaczęły mi się problemy z brzuchem. Na początku olewałem bo myślałem, że przejdzie. Nie przechodziło to wybrałem się do naszych bardzo fajnych lekarzy. Jeden powiedział, że salmonella. Zrobiłem badanie, okazało się, że to nie to. Dobre odżywianie i przejdzie. Miesiąc dobrze się odżywiałem i nie pomogło. Poszedłem w końcu prywatnie. Tam Pani powiedziała, że możliwe, że wrzody. Nie zacząłem robić badań bo wtedy zaczęły mi nawalać nerwy. To było jakoś w lipcu. Poszedłem do lekarza, a ten zaczął mi gadać, że to nerwica. Napady paniki, stany lękowe, złe samopoczucie, ciągły strach, depresja codziennie na wieczór, brak chęci do życia i męczenia się dalej. Każdy lekarz mi mówił, że to nerwica. Ja w to nie wierzyłem bo zaczęły się bez przyczyny. Znalazłem dobrego lekarza, nie jest Polakiem, prywatnie. A dodam, że została wykryta u mnie borelioza 6 lat temu, która siadła mi na stawy. Teraz kazał mi zrobić na przeciwciała IgG i IgM. IgG dodatnie ok. 240 czegoś tam mi wyszło, a IgM ujemne. Powiedział, że to możliwe, że się przerzuciła się na układ neurologiczny, a wcześniej mogła być gdzie indziej. Zwłaszcza, że jak mu opowiedziałem wszystko to powiedział mi, że mam każdy chyba rodzaj nerwicy. Przepisał mi antybiotyk Fromilid 2 razy w tygodniu, osłonę, brać magne b6 3x po 2 tabletki dziennie tak samo jak witaminę b2 i witaminę d3 raz dziennie. I pić dużo wody. Powiedział, że mogę zacząć czuć się gorzej, objawy mogą się nasilać, a nawet pokazać się takie, których nie miałem do tej pory. Wszystko to spowodowane przez herxy. I rzeczywiście tak jest. Po paru dniach chodzę jakiś osłabiony, otępiony, mam nudności, częste kołatanie serca bez przyczyny przez co ja się denerwuję bo zaczynam się bać... no objawy jak przy nerwicy lękowej i depresyjnej. I teraz mam pytanie, ile takie herxy trwają? Bo już straciłem wiarę w to, że kiedykolwiek się wyleczę i będę musiał się męczyć do końca życia. Czy jest możliwość, że jakiś ślad po tym zostanie? Jakaś nerwica bądź coś w tym stylu?? Czy zacznie wszystko przechodzić i będę się czuł świetnie jak kiedyś? Męczę się ze wszystkim dokładnie od 15 maja. Nie było dnia, gdy się normalnie czułem! Przez ten okres zapomniałem jak to jest czuć się normalnie! Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam, Norbert
  8. No dobrze. Ale czym to może być spowodowane? Nie przypominam sobie żebym miał jakieś bardzo stresujące sytuacje. Wiadomo praca, sprawy osobiste.
  9. Dzień Dobry! Napiszę Wam dość długą moją historię. A więc... 6 lat temu została u mnie wykryta borelioza. Grałem w piłkę ręczną. Wszystko mi puchło... nadgarski, kolana... wszystko co mogło. Nikt nie wiedział co może mi dolegać. Byłem hospitalizowany w instytucie reumatologii 10 dni i wykryli właśnie ją u mnie. Brałem antybiotyki i wszystko się naprawiło, było tak jak potrzeba. Od jakiś 2 lat miałem coś takiego, że nie wyjdę z domu dopóki się nie wypróżnie. Możliwe, że dlatego bo pewnego dnia miałem biegunkę, a musiałem iść do szkoły, a się bałem bo w szkole miałem takie toalety, że lepiej tam nie wchodzić... Może jakiś uraz mi został. Ale z czasem się do tego przyzwyczaiłem. Wracając do tematu. 15 maja rozpoczęły mi się problemy z brzuchem. Wróciłem z pracy, zjadłem obiad, położyłem się i oglądałem TV. W pewnym momencie strasznie zaczęło mi walić serce i miałem uczucie pełności. Serce po paru dniach się uspokoiło jednak brzuch nadal został. Uczucie pełności, nic nie jadłem praktycznie. Nie mogłem się wypróżnić. A jak się udało to na zielono. Poszedłem do lekarza, stwierdził salmonelle. Zrobiłem badania, okazało się, że to nie to jednak. Postawił diagnozę, że to zwykłe zatrucie pokarmowe. Zdrowa dieta i po paru dniach powinno przejść. Jednak tak się nie stało. Poszedłem do prywatnego lekarza to powiedział, że to mogą być wrzody. Dał mi skierowanie na gastroskopie jednak nie zdążyłem jej zrobić bo zaczęły się następne problemy. A właściwie... pewnego dnia jestem w pracy, nic się nie dzieje, słucham muzyki. Nagle strasznie zaczęło mi serce walić. Miałem wrażenie, że zaraz umrę. Ale jednak po paru minutach mi przeszło. Teraz mam tak co tydzień praktycznie. Doszło do tego, że cały czas jestem zmęczony, mam lęki żeby siedzieć samemu w domu, w pracy, cały czas praktycznie jest mi zimno. Robię coś cały czas żeby się czymś zająć. Mam zadyszkę, suchość w ustach i dużo piję wody. Doszła do tego biegunka. Mam wrażenie, że mam ciężką głowę. Nie raz trzęsą mi się ręce. Bóle w okolicach serca, duszność, problemy z oddychaniem, uczucie, że mam coś w gardle. Miałem robione EKG parę razy, wszystko jest w porządku. Brałem magnez i potas, jednak to nic nie dało. Lekarz mówił, że to nerwica i wysłał mnie do psychiatry. Psychitra powiedział, że to raczej nie jest nerwica tylko nadczynność tarczycy. Będę robił badania zaraz i zobaczymy co się okaże. I mam pytanie. Czy to rzeczywiście może być nerwica czy nadczynność? Może to być związne z boreliozą?? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam!
  10. Oki dzięki. To na starcie jak uda mi się z nią porozmawiać to na początek ją przeproszę. Z nerwów powiedziałem jej, że jest wredną suką, która nie potrafi mówić o uczuciach :(
  11. Ale skoro nie chce z nikim być to nie mogła wcześniej mówić? Próbowałem z nią spędzać jak najwięcej czasu. Niż tylko to co w pracy. Doszliśmy do wniosku nie mieszać spraw zawodowych z prywatnymi. A sama przyznała, że 4 inne osoby zawiesiły na niej oko. Ale wybrała mnie... Tamtych po prostu olała. Ostatnio co zrobiła to opadły mi ręcę. Miała imieniny. Całą noc biegałem po jednej z dzielnic Warszawy, aby znaleźć otwartą kwiaciarnię i zdążyć za nim wyjdzie do pracy... (Ma na 6:00 zazwyczaj). Zdążyłem, zadzwoniłem żeby wyszła bo mam coś dla niej to powiedziała, że jestem nienormalny. I kazała mi wracać do domu...
  12. Cześć, tylko bez śmiechu proszę. Mam problem. Zakochałem się w pewnej dziewczynie. Ma 22 lata, czyli 2 lata starsza ode mnie. Problem tkwi w tym, że kręci i kręci i nie mam pojęcia co o tym myśleć. Na początku jak zacząłem do niej zarywać mówiła mi, że nie wiadomo co z tego wyjdzie, wyjdzie w praniu, ale są duże szanse, że ta znajomość przerodzi się w coś większego. Raz udało mi się z nią umówić, a próbowałem z 1000 razy. Zawsze jakaś wymówka, że to szkoła, to do rodziny chce jechać... I przyszedł czas, że się pokłociliśmy o nic. Jednego dnia jest spoko, gadamy, śmiejemy się, następnego, że nic z tego nie będzie, game over. Zapytałem ją o powód, co zrobiłem. To najpierw usłyszałem, że z powodu narzeczonego (zmarł na raka) i nie jest gotowa, nie chce z nikim być. Po jakimś czasie znów usłyszałem, że jestem za młody, a ona potrzebuje kogoś do stabilizacji. I co mam o tym myśleć? Bo wpierw mówi, że szanse są, muszę się starać. Potem, że nikogo nie chce. I później znów, że potrzebuje kogoś innego do stabilizacji. Dodam, że to wszystko mówiła przez smsy. Razem pracujemy, ale jak chce z nią porozmawiać w 4 oczy to mówi żebym dał jej spokój. Dzięki za odpowiedzi!
  13. Ja parę lat temu tak miałem. Udałem się do lekarza, pobrał mi krew, itd. i okazało się, że mam anemię. Też powinnaś iść do lekarza.
  14. Dzień Dobry. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy jestem zdrowy czy nie? :) Zrobiłem sobie podstawowe badania i nie które wyniki mi się nie podobają. Mocz: -cięzar właściwy (A12): 1,025 -odczyn pH: 5,0 -leukocyty (A14): ujemny -azotyny: ujemny - białko (A07): ujemny -cukier (A15): ujemny -ciała ketenowe (A11): ujemny -urobilinogen (A25): w normie -bilirubina (A09): ujemny -krew (A13): ujemny -barwa: zółta -przejrzystość: zupełna Osad mikroskopowy (A19): -nabłonki płaskie: pojedyncze -leukocyty: 0-5 wpw -bakterie: nieliczne -krzysz. szczawianu wapnia: dość liczne Teraz te ze strzałką w górę (hematologia): -P-LCR: 47,9 % zakres: 19,2-47,0 -MPV: 12,9 fl zakres: 9,4-12,6 -PDW: 18,2 zakres: 9,8-16,2 Hormony i badania immunologiczne: -TSH (L69): 4,370 ulU/ml zakres: 0,510-4,300 Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam!
  15. Dzień Dobry. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy jestem zdrowy czy nie? :) Zrobiłem sobie podstawowe badania i nie które wyniki mi się nie podobają. Mocz: -cięzar właściwy (A12): 1,025 -odczyn pH: 5,0 -leukocyty (A14): ujemny -azotyny: ujemny - białko (A07): ujemny -cukier (A15): ujemny -ciała ketenowe (A11): ujemny -urobilinogen (A25): w normie -bilirubina (A09): ujemny -krew (A13): ujemny -barwa: zółta -przejrzystość: zupełna Osad mikroskopowy (A19): -nabłonki płaskie: pojedyncze -leukocyty: 0-5 wpw -bakterie: nieliczne -krzysz. szczawianu wapnia: dość liczne Teraz te ze strzałką w górę (hematologia): -P-LCR: 47,9 % zakres: 19,2-47,0 -MPV: 12,9 fl zakres: 9,4-12,6 -PDW: 18,2 zakres: 9,8-16,2 Hormony i badania immunologiczne: -TSH (L69): 4,370 ulU/ml zakres: 0,510-4,300 Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...