Mam 16 lat i chodzę do 3 gimnazjum. Mam dwie koleżanki. Z jedną koleguje się od przedszkole czyli przeszło jakieś 12 lat. Z drugą zapoznałam się w pierwszej gimnazjum i z nią jestem bliżej niż z tą pierwszą, ale z tą drugą też jestem dość blisko. Mimo, że mam dwie koleżanki, to czuje się samotna. W pierwszej gimnazjum byłam postrzegana jako ''fajtłapa'' później zaczęłam się rozkręcać, w drugiej gimnazjum było lepiej - teraz jestem w trzeciej i to jest tak jakby najlepszy czas w moim życiu, bo stałam się bardziej otwarta na ludzi, mam więcej znajomych(znajomych z innych klas) niż moje dwie koleżanki, śmieje się częściej od nich - bywa nawet, że mam napady głupawki i śmieje się na lekcjach, i rozmawiam na forum klasy. Jednak w tym wszystkim, gdy przychodzę do domu czuję, że jestem nikomu niepotrzebna. Że jestem inna i , że wszystkim przeszkadzam. Podobno ten kto śmieje się najwięcej czuje się najbardziej samotny - no coś w tym stylu i to chyba taki mój przejaw, że w szkole śmieję się dużo, bo zapominam o wszystkim, a w domu nagle uświadamiam sobie rzeczy, które pewnie nie istnieją i tylko się bardziej dołuję. Po za szkołą dni spędzam samotnie. Całe ferie przesiedziałam w domu przed laptopem słuchając muzyki, oglądając anime( to mnie jeszcze bardziej dołuję, bo wybieram akurat takie, które można opisać do podobnej sytuacji u mnie) jednak lubię takie klimaty.W szkolę nie chcę być sama, jednak zdecydowanie wolałabym się odizolować od rówieśników, ale nie potrafię, jestem nieśmiała i boje się spędzać sama przerw w szkole. Tak bardzo skomplikowane, że nawet nie potrafię wyjaśnić. Podsumowując: lubię słuchać muzyki, która mnie jeszcze bardziej dołuje, wtedy mam napady myśli, że chcę żyć samotnie, ale z drugiej strony chciałabym wyjść czasem gdzieś z kimś. Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki, niby mam znajomych, ale to nie to samo. Nawet wśród tych moich dwóch koleżanek, czuje, że jestem ciężarem i, że jestem niepotrzebna, inna, że po prostu się nade mną litują, a tak na prawdę wolałyby być same we dwie beze mnie. Co mam zrobić? Nie wiem jak sobie z tym poradzić.