Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć Ci , że praca na 3 zmiany i regularne żywienie wcale nie jest prostą sprawą. Ale przy odrobinie chęci i samozaparcia, uda Ci się nie podjadać! Wystarczy, że wieczorami, albo rano, zależy na którą masz do pracy, będziesz szykować sobie w pojemniczkach po 6-7 niedużych porcji jedzenia na cały dzień, albo nawet dwa dni. Na początku będzie Ci ciężko się zmobilizować, ale dasz radę :) Oczywiście, nie zawsze będziesz mieć czas (ja jeszcze wychowuję syna), ale nawet, kiedy nie zdążysz sobie nic przygotować, zamów na wynos coś zdrowego i pożywnego (ja często zamawiam z mojej ulubionej restauracji Raut albo postaw na całodzienny catering dietetyczny.