carcia

Cześć! Mój problem polega na męczącej mnie suchości warg sromowych. Nastało to po leczeniu gynazolem (lekarka stwierdziła bardzo małą infekcję, więc w sumie się ucieszyłam). Po tygodniu meczenia się (po kuracji gynazolem) wzięłam hydrovag. Poczułam się dzięki niemu dużo lepiej, ale po skończeniu 7 dniowej kuracji problem wrócił. Najdziwniejsze jest to, że w środku jestem mokra a na zewnątrz przesuszona. Jeszcze wcześniej łechtaczka opuchła trochę, więc poszłam na kontrolę do tej lekarki. Nie chciała mnie zbadać. Gdy przyszłam ponownie to wyśmiała mnie, że znowu przyszłam. Nie wiem już co robić. Przepisała mi tylko pimafucin krem, ale nie czułam się dzięki niemu lepiej. Nie używam teraz żadnych płynów, bo także nie czułam się dobrze. Czy lekarz ogólny mógłby mi pomóc? Zaznaczam, że do drugiego ginekologa (byłam u niego w trakcie kuracji hydrovagiem i myślałam, że już jest ok z suchością) - wykonał wymaz, ale do niego będę mogła dopiero się umówić na nowy rok... Myślę, że to nie jest problem bielizny a właśnie to uczulenie.