adam0786

Witam zwracam sie o jakąs rade w sprawie bólu brzucha mojej żony . Wiek 33 lat 3.5 miesiaca po urodzeniu drógiego dziecka. Ból zaczoł sie łagodnie pod koniec dnia (wtorek) o 3 w nocy juz wzywałem ambulans mdlała z bólu. Przyjechali obbejrzeli zrobili badania krwi i moczu stwierdzili wirus dali antybiotyk i przeciw bólowy i kazali sie skonsultowac jutro z własnym lekarzem. Drógi dzien (środa) lekarz obejrzał opis z pogotowia dodatkowo zrobił test ciążowy (nie jest w ciazy) zrobił to samo co poprzednicy i powiedział potrzebny scan usg i zmienił antybiotyk. Gdyby sie nie poprawiło wciągu dwóch dni zapraszam ponownie albo po 18 godzinie prosto do szpitala. Piątek wieczorem szpital w szpitalu dokładnie to samo co poprzednicy te same badania i potrzeba zrobienia scanu + wyszedł lekko wiekszy cukier w moczu i nadal czekamy na SCAN. Dodam tylko ze we wtorek żona przenosiła fotel z pok do pok, miała problem z oprużnianiem sie przez 4 dni (od wtorku) teraz normalnie. Ból był mniej wiecej w okolicacz dołu brzucha przez pachwine lewa strona i nerki lewa teraz juz nerka nie boli. Dodam jeszcze ze biorąc ciepły prysznic jest ok. Pomózcie cos co mam dalej robic zanim zrobimy ten scan co to moze byc, jak leczyc domowym sposobem zal mi jej i nie wiem jak pomóc. Dziekuje za kazdą pomoc