Witam serdecznie,
Dwa tygodnie temu miałam łyżeczkowanie macicy, ponieważ mój płód się nie rozwijał i jego powierzchnia była pokryta na 2/3 wielkim krwiakiem. Jest dwa tygodnie po zabiegu a ja widzę u siebie plamienie które się utrzymuje raz mniej raz wogóle nie ma. Czy może to jest za długo te plamienie i powinna udać się szybciej do lekarza niż przewidziane było w wypisie ze szpitala. Nie mam bóli podbrzusza ani gorączki.