@eeeh..
Pogadać z Jej Mamą dopiero będę mógł z początkiem grudnia niestety... a spotykamy się 29/30 listopada u mnie więc może pogadać z moją Mamuśką która jest bardzo sympatyczna i optymistyczna :)
A odnośnie zabieraniu czasu to kiedyś po prostu powiedziałem, że robi wszystko ale 5 minut nie ma czasu aby napisać choćby jednego SMS'a bo robi to i tamto, tu godzinkę pogada z Mamą, tam coś posprząta, pouczy się itp. I Jej Mama zrozumiała to opatrznie, że ja jestem zły za to, że Ona rozmawia z Nią zamiast ze mną itp.
Mi wtedy chodziło o to aby mi poświęciła te 5 minut w ciągu dnia nawet jak nie ma bardzo czasu, na pewno 5 czy 15 minut da się znaleźć w ciągu dnia...
Jej Mama od razu - "no to rozumiem, że ma nie rozmawiać ze mną, nie uczyć się i nic nie robić tylko gadać z Tobą!"
Powiedziałem też przy Jej Mamie tego typu zdanie "Jak rozmawiasz z Mamą o Nas to albo mówisz wszystko albo nic bo potem mi się obrywa nawet nie wiem za co. Jak trzecie osoby się wtrącają w związek to nie jest za dobrze."
I czuję, że ta Mama strasznie Jej miesza w głowie i to samo twierdziła Jej przyjaciółka, że to wszystko sprawka ingerencji Mamy która nic nie rozumie z sytuacji a wciska swoje 3 grosze...
Zastanawiam się już jak pogadać z Jej Mamą bo ostatnim czasem pokazała mi swoim zachowaniem, że jest osobą która zawsze ma "rację". Także trudno będzie mi w rozmowie przytakiwać, potrzebuję jakiejś konkretnej strategii aby pokazać, że nie jestem taki zły jak mnie maluje i żebym nie został zdeptany bo w końcu będąc u Nich w domu nie mogę podskakiwać nikomu bo jestem gościem.