Skocz do zawartości
Forum

boni57

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez boni57

  1. Insulina którą biorę to Gensulin R na dzień i Gensulin N na noc...
    Czy to jakaś kiepska odmiana insuliny?
    Na oddziale leżała ze mną kobieta, która była już wcześniej w szpitalu i bierze tą samą insulinę...
    ta kobieta przestała chodzić i ma kolana w strasznym stanie...
    w zasadzie już ich nie ma i cierpi męki...
    Nerki jej przestały pracować i ma dializy co drugi dzień...
    Bardzo się boję bo jej początki przypominały moje i leczył ją ten sam lekarz...
    Trudno mi uznać to za przypadek ;(
    Nie chcę tak skończyć!

  2. No niestety nic nie dostałam na to :(
    Tylko środki przeciwbólowe :(
    Na dodatek przepisano ni Apo-Napro po którym zaczęły mnie pobolewać nery i puchnąć nogi w kostkach...
    Przestałam więc brać ten lek zmieniając go na Tramal, po którym nie mam skutków ubocznych...

    Mnie też nie chciało się wierzyć w to, że te moje dolegliwości spowodowane są insuliną...
    Przecież tyle ludzi bierze ten lek żyjąc normalnie i ciesząc się życiem :(
    Niestety, próbowałam wszystkiego...
    odstawiałam po kolei pozostałe medykamenty i nie było zmian :(
    Nim trafiłam do szpitala i podano mi insulinę cieszyłam się życiem i nic mi nie dolegało...
    jedynie gdy się nawcinałam placków ziemniaczanych, lub słodkości popijając cocacolą - czułam się ociężała i musiałam zrobić sobie "sjestę poobiednią"

  3. W październiku 2012 roku badania wykazały u mnie cukrzycę i chorobę tarczycy...
    Pod koniec lutego 2013r trafiłam do szpitala w celu zbicia cukru i ustawienia odpowiedniej dawki insuliny...
    Na miejscu badania tarczycy wykazały, że mam chorobę haschimoto...
    Na oddział trafiłam zdrowa ale zaczęły się schodki.
    Najpierw dostałam gorączki i silnych bóli. Sądząc że to grypa oczekiwałam na leczenie... w końcu po 4 dobach stosowania paracetamolu zastosowano Augmentin.
    Leczenie było oporne więc miałam pretensję do lekarzy, że tak się ociągali z antybiotykoterapią, iż został zaatakowany cały organizm;/
    Niestety bóle nie minęły a nawet się powiększyły, gdyż zaczęły mnie boleć stawy biodrowe i kolanowe...
    Miałam problemy nawet z poruszaniem się (zawroty głowy, bóle kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i wielkie zmęczenie przy chodzeniu)
    Bóle w stawach biodrowych wytłumaczono rwą kulszową(??!:/)
    Do domu wróciłam pod koniec marca z bólami na środkach przeciwbólowych :(
    Wszystko już odstawiałam z marnym skutkiem - nie mogłam pozbyć się bólów...
    nie odstawiłam tylko jeszcze insuliny...
    Czy to możliwe, aby bóle powodowała insulina?
    Wczoraj próbowałam nie wziąć tramalu - efekt był taki, ze w nocy przeszłam załamanienerwowe od tego bólu i stwierdziłam, ze jak mam umierać z bólu i wyniszczenia organizmu przez środki przeciwbólowe, to wolę nie brać insuliny i niech się dzieje co chce:(
    Rozpacz córki powstrzymała mnie - 25 kwietnia mam wizytę u diabetologa.
    Liczę na to, że może jeszcze pomóc zmiana insuliny...
    Czy moje domysły są prawidłowe?
    jestem zdeterminowana
    jeśli nie otrzymam pomocy od diabetologa odstawię wszystko co biorę a nie brałam przed pójściem do szpitala, a więc- insulina i prochy przeciwbólowe pozostają...
    Z odstawieniem przeciwbólowych się wstrzymam do czasu ustąpienia bóli...
    Jeśli mam umrzeć to wolę usnąć czy jak to tam będzie bez bólu:P
    Bólów znieść nie potrafię.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...