Skocz do zawartości
Forum

anonima0712

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez anonima0712

  1. Jak na mój gust wprost rewelacyjny. Sami z partnerem wykorzystaliśmy poniekąd ten motyw, jednak z czekoladą i kostkami lodu. Niesamowite uczucie, a do tego wszystkiego byłam związana. Zarówno ręce jak i nogi co tylko potęgowało doznania, a jednocześnie dostawałam szału, bo miałam ochotę go dotknąć. Niewątpliwie "podkręci" to atmosferę i wprowadzi dużo nowości. Polecam.

  2. Myślę, że to kwestia indywidualna. Każdy posiada inne potrzeby, niezależnie od płci. Ja na przykład zawsze posiadam ogromną ochotę na seks i bywa, że czuję się rozczarowana, nie kochając się z partnerem kilka razy w ciągu dnia, już nie mówiąc o zupełnym braku seksu. Myślę jednak, że pod tym względem jesteśmy naprawdę spójni, mimo, iż chwilami to ja chyba posiadam większą ochotę. Musi się wydarzyć coś naprawdę negatywnego aby zniechęciło mnie do bliskości. Według mnie nie jest to zależne od płci. Mylę się ?

  3. Nie uważam tego za dobry pomysł. Naturalnym jest, że mężczyźni widząc atrakcyjną kobietę zwrócą na nią uwagę, lecz zaprosić swojego mężczyznę do klubu ze striptizem i siedzieć koło niego gdy on podziwiałby roznegliżowane panie ? Myślę, że mogłabyś okazać się w którymś momencie zazdrosna, a on poczuć się niekomfortowo. Sama zrób mu striptiz i wprowadź kilka pikantnych nowości. To powinno przypaść wam do gustu bardziej. Z drugiej strony kwestia preferencji. Ale prawdziwakobieta rzekomo powinna być w łóżku dziwką ;P. Powodzenia.

  4. Witam, od pewnego czasu stosuję antykoncepcję hormonalną, wcześniej nie miałam kontaktu z taką formą zabezpieczenia. Zwykle biorę tabletkę o godzinie 17. Rzadko kiedy z maksymalnie pół godzinnym opóźnieniem. Dziś zdarzyło również wydaję mi się, niewielkie. 2 godziny. Zażyłam tabletkę o godzinie 19, nie zaś o 17. Czy jutro mogę wziąć ją tak jak zwykle ? O godzinie 17 ? Czy wciąż równie dobrze jestem chroniona przed ciążą ? Czekam na jak najszybsze odpowiedzi.

  5. Mam partnera. Wcale nie najeżdżałam na twoją wypowiedź. Wyraziłam wyłącznie własne zdanie. Uważam, że powinniśmy jednak próbować nowych rzeczy z partnerem, może wydają się one dla nas nieprzyjemne, a w praktyce okaże się to dla nas przyjemne ? Rzecz w tym, że któregoś dnia z niezgodności mogą pojawić się spore problemy w związku, w którym niestety dużą rolę odgrywa też satysfakcja seksualna. Próbować. Jak nie to coś innego.

  6. Moja droga, wiem po co są tabletki i tak jak ty uważam, że w gruncie rzeczy biorę je zupełnie niepotrzebnie. Równie dobrze mogliśmy pozostać przy zwykłych prezerwatywach, nawet jeżeli seks bez gumki jest przyjemniejszy. Właściwie przy jego ostrożności seks bez zabezpieczenia nie byłby zagrożeniem. A on ? Owszem, wie na czym polega działania tych tabletek, niemniej jednak wciąż nie uważa tego za pewne i woli kończyć inaczej, aniżeli we mnie abym broń boże nie zaszła w ciążę i jak tu dojść z nim do ładu ?

  7. Nie możemy z moim partnerem porozumieć się na pewnej płaszczyźnie, a mianowicie, od pewnego czasu biorę tabletki antykoncepcyjne, chciałabym aby partner kończył we mnie, a tymczasem on odmawia, uznając to wciąż za niebezpiecznie. Wcześniej zabezpieczaliśmy się prezerwatywami, a więc wówczas kończenie na mnie czy do ust było dla mnie zrozumiałe, dalsze takowe rozwiązanie jest dla mnie niesatysfakcjonujące. Jak się zachować ?

  8. Nie, to nie kwestia jego konserwatywności, jest raczej bardzo otwarty i jesteśmy spójni w naszych pragnieniach z tym, że wynikają one z jego inicjatywy, bo ja się blokuję. Może znamy się nie wystarczająco długo ? Zapewne coś w tym jest, iż obawiam się jego reakcji nawet jeżeli to głupota, bo zapewne nie doczekałabym się reakcji negatywnej. Nie powiem, drażni mnie to, a jednocześnie niewiele umiem w związku z tym wskórać.

  9. Nie powinnaś czuć wyrzutów sumienia. Nie zrobiłaś nic nieprawidłowego, a wierz mi w najróżniejszych związkach takie rzeczy się dzieją. Wiele kobiet lubi najróżniejsze perwersje, co znam z autopsji, nie słuchaj porad "bo poszedłby do innej", nonsens. Z jakiegoś powodu zdecydowaliście się na ślub. Pomyśl nad swoimi uprzedzeniami, nad większą otwartością w sypialni. To, iż jesteś w łóżku wyuzdana nie jest niczym złym. Zastanów się może nad połykaniem ? Pamiętaj, najważniejsze jest jedno, NIE RÓB NIC NA SIŁĘ ! Każda z nas jest inna, jedna lubi takie rzeczy, a druga inne. Twój partner powinien to uszanować. Pamiętaj jednak, NIE ZROBIŁAŚ NIC ZŁEGO ! Gdybyś chciała porozmawiać jestem do dyspozycji. Pozdrawiam
    Anonima0712

  10. Jestem bardzo otwarta w sprawach seksu jeżeli chodzi o dyskusje z przyjaciółmi, kobietami czy też mężczyznami, jednak co śmieszne mam problem z mówieniem o własnych fantazjach czy chęciach przy moim partnerze co jest dla mnie swoistym problemem, którego nie pojmuję. Czemu blokuję się najbardziej przy nim ? Uważam, że to bardzo istotne aby potrafić rozmawiać ze sobą o takich sprawach.

  11. Witam.
    Posiadam pewne pytanie, a mianowicie, jakiś czas temu, może osiem miesięcy temu, a może lepiej miałam okres w którym bardzo często masturbowałam się prysznicem, czasem nawet parę razy dziennie, z czasem umniejszałam tą liczbę. Była to jedyna forma masturbacji. Od trzech miesięcy mam partnera, nim zaczęłam z nim sypiać wciąż robiłam sobie dobrze w ten sposób co jakiś czas, już teraz gdy uprawiamy seks, co prawda tylko w weekendy bo tylko wtedy się widzimy właściwie w ogóle tego nie robię. Czasem mi się zdarzy. Raz na tydzień, parę tygodni. Ani razu nie osiągnęłam orgazmu, ani podczas stosunku z moim partnerem, ani w trakcie masturbacji strumieniem wody. Czy fakt tego, że masturbowałam się w taki sposób nie pozwala mi zaznać spełnienia w czasie stosunku, czy moja łechtaczka wciąż jest tak niewrażliwa na bodźce ? Jak dużo czasu potrzeba aby to minęło i abym znów stała się tak wrażliwa nim zaczęłam dogadzać sobie w taki sposób, biorąc co oczywiste fakt zupełnej abstynencji prysznicowej, choć aktualny stan rzeczy właśnie temu jest bliski. Liczę na szczere odpowiedzi i pomoc. Same rozumiecie jak bywa to frustrujące. W trakcie stosunku, nie skupiam się na tym aby ten orgazm osiągnąć, mimo wszystko jest mi dobrze, bardzo dobrze, gdy jednak spędzam samotnie wieczory i analizuję pewne sprawy brak orgazmu staje się dla mnie frustrujący i zastanawiam się, może sama jestem sobie temu winna?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...