Skocz do zawartości
Forum

troubled

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    cjj

Osiągnięcia troubled

0

Reputacja

  1. wszystko bylo pieknie dlatego teraz nie moge sie z tym wszystkim ogarnac. W prawdzie mnie nie zdradzil nie sypial z nikim, nie calowal nikogo ale bardzo mnie to zabolalo. Wiem ze pisal do tej z krakowa chcial do niej jechac ale powstrzyml sie i tego nie zrobil ale dla mnie ma znaczenie tylko to ze napisal i chcial. Czasem sobie mysle ze to wina jego mamy bo zdradzala jego tate i ich zostawila dla innego. On tez na poczatku zawsze mowil ze nie chce nigdy zadnego slubu ale od tamtej pory zmienil na ten temat zdanie. Kilka razy tez mial tak ze cos mu sie ubzduralo bezpodstawnie ze jago zdradzam na co na mial nawet postaw. Zawsze bylo mi strasznie przykro z tego powodu ze ja nigdy w zyciu bym mu tego nie zrobila a on jak on moze tak bez podstaw. W zlosci i placzu awszemu powtarzalam zeby mnie nie merzyl swoja miara. Od jakiegos czasu jestz tym spokuj on twierdzize sobie z tym poradzil ze wie ze nigdy bym tego nie zrobila. Ale teraz to ja sobie poradzic nie moge
  2. Witam jestem w moim chlopakiem juz od prawie 3 lat. Mamy problemy mniejsze i wieksze ale z pewnym niemoge dac sobie rady. Najlepiej jak zaczne od poczatku gdy mialam 19 lat poznalismy sie i po niedlugim czasie zaczelismy zesoba juz byc nibybylo wszystko oki ale ja bylam glupio zapatrzona a on mnie olewal kiedy ja ze znajomymi wychodzilam z imprezy na ktora zekomo on nie chcial wcale isc nagle on sie tam pojawial gdy bylam juz w domu. Zostawiam mnie 3 razy raz stwierdzil ze to nie to pocym do mnie wrocil. 2 raz na sunrise festiwalna ktory mialam isc chodz chcialam oddac bilety nalegalzebym poszla a on mnie zostawil bo nie chcial sie o mnie martwic jak to stwierdzil. Dzien po imprezie dowiedzialam sie ze tez na niej byl. Wrocilismy do siebie i po byciu razem przezpol roku znowu mnie zostawil mowiac ,ze "Nie potrafi sie we mnie zakochac" co bylo jedyna fer rzecza jaka zrobil w obec mnie spogladajac na wczesniejsze zdarzenia. Złamalo mi to serce na tyle ze nigdzie nie wychodzilam nie potrafilam sie pozbierac zaczelam robic wszytko byle bynie siedziec bezczynnie w domu o niczym nie myslec. Zaczelamchodzic na silownie praktycznie ciagle na niej przesiadywalam bardzo schudlam. Nawet jakspotkalam sie z jakims chlopakiem zawsze mowilam o nim. Minelo kilka miesiecy az tu nagle spotkalam go na dyskotece. Udawalam zego nie widze on nalegal zeby ze mna porozmawiac. Nadszedl koniec imprezy on i byl mojej przyjaciolki uparliie ze nas odprowadza usiadlam z moim bylym przed blokiem oni weszli do domu zeby porozmawiac i potem jej chlopakmial isc a ona miala mnie wpuscic bo mialam uniej nocowac. Tak sie nie stalo zaproponowal mi nocleg u siebie. Nie mialam cozrobic poniewaz kolezanka nie dawala znaku zyciamimo mojego wolania i telefonowania wiec poszlam do niego. Zarzekalam sie ze do niczego nie dojdzie ale procenty ktore wypilam i milosc ktora w tym monęcie sie uaktywnila zrobily swoje. Po tem pisal ciagle schcialsie spotykac widziec ze mna. Kilka razyposzlam z nim jeszcze do lozka ale bylamdla niego zima bardzo oschla. Po jakims czasie gdysie umawialzemna na ktoras godzine spodkalam go wczesniej z dziewczyna z ktora szedl za reke. Okaalosie e od kilkudni ma dziewczyne. Bylam tak sfrustowana ze idac kilka metrow za nimi zadzwonilam i kazalam mupozdrowic swoja dziewczyne. Potem znowu nie odzywalam sie do niego chocpisal i chialis na spacer mowilam ze nie bede sie z nim spotykac bo ma dziewczyne i sama bedac jego dziewczyna nie chciala bym zeby on sie spotykal zinnymi. Po jakims czasie gdy mnie takmczyl zgodzilam sie mowil jaka dziewczyna jestbeznadziejna nic ich nie laczy i po pwnymczasie znowu wyladowalismyw lozku. Zaczal mowic o tym czy jak ja zostawito czydoniego wroce. Zapewnial mnie ze miedzynimi doniczego nie doszlo bo dziewczyna jestdziewica ifaktycznie takbylo jak sie dowiedzialam. Powiedzialam mu ze nie wiem to sie okarze jak ja zostawi. Bylo calkiem inaczej niz jakbylismy ze soba kiedys zabieral nie na spacery widzialam ze mu zalezy bylismy na spacerze powiedzial mi ze ja zostawil a ja mudalam ostatnia szanse ale obecalam ze jesli znowusie rozstaniemy nigdydo niego nie wroce. Kazda wczesniejsza dziewczyne zdradzal procz mnie sam misie do tego przyznal a ze nasze miasto nie jestduze to nie watpie zebym sie odrazuo zdradzie dowiedziala. Na poaczatku raz poszedlz kolega z ktorymdawnosie nie widzial kolega zabraldwie kolezanki ktore potem wyszukalygo na fb pisala iagle do niego aonnormalnie jakgdyby nic jejodpisywal. Po jakims pol roku weszlam na facebooka ale nie auwazylam ze byl zalogowany moj chlopak na moim laptopie patrze mam wiadomosc klikam a tam moj chlopak pisze do juz innej dziewczynyz pracyktora zwolnili ze "ma ladne oczy" tak z nikad wypalil. Oburzona napisalam do niego po coto robi i ze dziewczyny sa takie ze odrazu sie podjara tym i w ogole. Ten nie wierzyl puki dziewczyna nie zaczela pisac czy widzialjej fotki na stronce i ze jesttam w takiej czerwonej sukni dotego onmoglby ubrac czerwone bokserki zamorowalo mnie. onnic jej na to nie odpisywal ale niewidzial nic w tym zlego kazalam mu toczytac tyle razy od poczatku a zrozumie o co mi chodzi. Po przeczytaniu jeszcze raz przyznalmi racje bardzo przeprazal. Prosilamzebyskasowac facebooka na poczatku nie chcialpo pewnymczasie jednaksie zdecydowal .Po bardzo dlugim odbudowywaniu mojego zaufania itylu latach otatnio przypadkiem wpadlam na to ze on ma facebooka. Spal ja wpislam w sysukiwarce jakas pierwsza literei wyskoczyla mi jakasdziewczyna jej konto na facebooku . Bylam zla porozmawialm z nim powiedzial ze totylko wymiana muzyki zkolegamiz ktorymi nie mainnego kontaktu i ze nie szuka tam dziewczyn rzadnychbo jego kontonawet nie jestimienne ize jakbyl u niego kolego kogos szukal. Uwierzylam. Ale siedzac urodziny w te Boze Narodzenie cosmnie podkusilo i weszlam na jego konto poniewaz sam dal mihasla do wszystkiego zebym byl pewniejsza. Znalazlam jak pisal z kolega zejak byl w kawiarni na kawie z kolega to pracuje tam dziewczyna ktora mazajebisty tylek i on musi ja znalezc na facebooku bo sie zakochal i to doslownie wiadomosc byla z listopada. Nie bylojuz dalej oniej mowy zebyjaktos znalazlczy cos ale strasznie mnie to zabolalo bo mnie oklamal mowia ze nie jest mu facebook potrzebny po to zeby szukac dziewczyn. Postanowilam poszukac dalej wpadlam na to ze konto facebooka ma na innego maila zarejestrowane i na nim byla wiadomosc skasowana z facebooka z przed polroku. Pisal z dziewczyna ta ktorkiedys poznal go kolega. Z ktoras kiedys juz pisal na fb nastarm koncie. Pisali o tym ze jak bedzie w krakowie pojda na kawe. Pytal sie czymogla by goprzencowac i ogolnie bajery takie. Potem ona sie go pytala kiedy bedzie itp nie odpisywal juz jej. Zalamalam sie sercemi peklo pislam znim do bialego rana nie moglam ochlonac wrocilamod rodziny znowu rozmowa tlumaczylzeto byly chwile slabosci ejestze man szczesliwy kocha jak nikogo na swiecie ale nie wie czmu takmial. Ta dzieczyne zkrakowa zaraz po tym jak jej to napisalzablokowal zaraz jak mi to powiedzial to sprawdzilam cowyjanilo zejej nie odpisywal. i ze tej z kawiarni wcale nie znalazl a nawetjakby znalazl to nic byz tynie zrobil. Dla pewnosci zabronilam mu chodzenia do jakichkolwiek kawiarni z czym sie zgodzil facebookzostal ponownie skasowany. Caly czas sie stara wie ze teraz znowu bedzie ciezko odzyskacmoje zaufanie. Raz jestdobrze super sie czuje a za chwile czuje ie straznie. I nie wiemcomam z tymzrobic. Niedlugo koncze 23 lata on 25lat planujemy w maju wyjechac za granice. Juz oddawna rozmawialismy o wspolnym mieszkaniu, slubie , dzieciach ale w polsce nie ma jak na to zarobic. Dlatego tymbardziej zle sie zuje z tym co znalazlam na tymfacebooku. Co mam zrobic zeby uporac sie z tymi myslami? Widze jak sie stara i nie wyobrazam sobie zycia bez niego
  3. Witam jestem w moim chlopakiem juz od prawie 3 lat. Mamy problemy mniejsze i wieksze ale z pewnym niemoge dac sobie rady. Najlepiej jak zaczne od poczatku gdy mialam 19 lat poznalismy sie i po niedlugim czasie zaczelismy zesoba juz byc nibybylo wszystko oki ale ja bylam glupio zapatrzona a on mnie olewal kiedy ja ze znajomymi wychodzilam z imprezy na ktora zekomo on nie chcial wcale isc nagle on sie tam pojawial gdy bylam juz w domu. Zostawiam mnie 3 razy raz stwierdzil ze to nie to pocym do mnie wrocil. 2 raz na sunrise festiwalna ktory mialam isc chodz chcialam oddac bilety nalegalzebym poszla a on mnie zostawil bo nie chcial sie o mnie martwic jak to stwierdzil. Dzien po imprezie dowiedzialam sie ze tez na niej byl. Wrocilismy do siebie i po byciu razem przezpol roku znowu mnie zostawil mowiac ,ze "Nie potrafi sie we mnie zakochac"  co bylo jedyna fer rzecza jaka zrobil w obec mnie spogladajac na wczesniejsze zdarzenia. Złamalo mi to serce na tyle ze nigdzie nie wychodzilam nie potrafilam sie pozbierac zaczelam robic wszytko byle bynie siedziec bezczynnie w domu o niczym nie myslec. Zaczelamchodzic na silownie praktycznie ciagle na niej przesiadywalam bardzo schudlam. Nawet jakspotkalam sie z jakims chlopakiem zawsze mowilam o nim. Minelo kilka miesiecy  az tu nagle spotkalam go na dyskotece. Udawalam zego nie widze on nalegal zeby ze mna porozmawiac. Nadszedl koniec imprezy on i byl mojej przyjaciolki uparliie ze nas odprowadza usiadlam z moim bylym przed blokiem oni weszli do domu zeby porozmawiac i potem jej chlopakmial isc a ona miala mnie wpuscic bo mialam uniej nocowac.  Tak sie nie stalo zaproponowal mi nocleg u siebie. Nie mialam cozrobic poniewaz kolezanka nie dawala znaku zyciamimo mojego wolania i telefonowania wiec poszlam do niego. Zarzekalam sie ze do niczego nie dojdzie ale procenty ktore wypilam i milosc ktora w tym monęcie sie uaktywnila zrobily swoje. Po tem pisal ciagle schcialsie spotykac widziec ze mna. Kilka razyposzlam z nim jeszcze do lozka ale bylamdla niego zima bardzo oschla. Po jakims czasie gdysie umawialzemna na ktoras godzine spodkalam go wczesniej z dziewczyna z ktora szedl za reke. Okaalosie e od kilkudni ma dziewczyne. Bylam tak sfrustowana ze idac kilka metrow za nimi zadzwonilam i kazalam mupozdrowic swoja dziewczyne. Potem znowu nie odzywalam sie do niego chocpisal i chialis na spacer mowilam ze nie bede sie z nim spotykac bo ma dziewczyne i sama bedac jego dziewczyna nie chciala bym zeby on sie spotykal zinnymi. Po jakims  czasie gdy mnie takmczyl zgodzilam sie mowil jaka dziewczyna jestbeznadziejna nic ich nie laczy i po pwnymczasie znowu wyladowalismyw lozku. Zaczal mowic o tym czy jak ja zostawito czydoniego wroce. Zapewnial mnie ze miedzynimi doniczego nie doszlo bo dziewczyna jestdziewica ifaktycznie takbylo jak sie dowiedzialam. Powiedzialam mu ze nie wiem to sie okarze jak ja zostawi. Bylo calkiem inaczej niz jakbylismy ze soba kiedys zabieral nie na spacery widzialam ze mu zalezy bylismy  na spacerze powiedzial mi ze ja zostawil a ja mudalam ostatnia szanse ale obecalam ze jesli znowusie rozstaniemy nigdydo niego nie wroce. Kazda wczesniejsza dziewczyne zdradzal procz mnie sam misie do tego przyznal a ze nasze miasto nie jestduze to nie watpie zebym sie odrazuo zdradzie dowiedziala. Na poaczatku raz poszedlz kolega z ktorymdawnosie nie widzial kolega zabraldwie kolezanki ktore potem wyszukalygo na fb pisala iagle do niego aonnormalnie jakgdyby nic jejodpisywal. Po jakims pol roku weszlam na facebooka ale nie auwazylam ze byl zalogowany moj chlopak na moim laptopie patrze mam wiadomosc klikam a tam moj chlopak pisze do juz innej  dziewczynyz pracyktora zwolnili ze "ma ladne oczy" tak z nikad wypalil.  Oburzona napisalam do niego po coto robi i ze dziewczyny sa takie ze odrazu sie podjara tym i w ogole. Ten nie wierzyl puki dziewczyna nie zaczela pisac czy widzialjej fotki na stronce i ze jesttam w takiej czerwonej sukni dotego onmoglby ubrac czerwone bokserki zamorowalo mnie. onnic jej na to nie odpisywal ale niewidzial nic w tym zlego kazalam mu toczytac tyle razy od poczatku a zrozumie o co mi chodzi. Po przeczytaniu jeszcze raz przyznalmi racje bardzo przeprazal. Prosilamzebyskasowac facebooka na poczatku nie chcialpo pewnymczasie jednaksie zdecydowal .Po bardzo dlugim odbudowywaniu mojego zaufania itylu latach otatnio przypadkiem wpadlam na to ze on ma facebooka. Spal ja wpislam w sysukiwarce jakas pierwsza literei wyskoczyla mi jakasdziewczyna jej konto na facebooku . Bylam zla porozmawialm z nim powiedzial ze totylko wymiana muzyki zkolegamiz ktorymi nie mainnego kontaktu i ze nie szuka tam dziewczyn rzadnychbo jego kontonawet nie jestimienne ize jakbyl u niego kolego kogos szukal. Uwierzylam. Ale siedzac urodziny w te Boze Narodzenie cosmnie podkusilo i weszlam na jego konto poniewaz sam dal mihasla do wszystkiego zebym byl pewniejsza. Znalazlam jak pisal z kolega zejak byl w kawiarni na kawie z kolega to pracuje tam dziewczyna ktora mazajebisty tylek i on musi ja znalezc na facebooku bo sie zakochal i to doslownie wiadomosc byla z listopada. Nie bylojuz dalej oniej mowy zebyjaktos znalazlczy cos ale strasznie mnie to zabolalo bo mnie oklamal mowia ze nie jest mu facebook potrzebny po to zeby szukac dziewczyn. Postanowilam poszukac dalej wpadlam na to ze konto facebooka ma na innego maila zarejestrowane i na nim byla wiadomosc skasowana z facebooka z przed polroku. Pisal z dziewczyna ta ktorkiedys poznal go  kolega. Z ktoras kiedys juz pisal na fb nastarm koncie. Pisali o tym ze jak bedzie w krakowie pojda na kawe. Pytal sie czymogla by goprzencowac i ogolnie bajery takie. Potem ona sie go pytala kiedy bedzie itp nie odpisywal juz jej. Zalamalam sie sercemi peklo pislam znim do bialego rana nie moglam ochlonac wrocilamod rodziny znowu rozmowa tlumaczylzeto byly chwile slabosci ejestze man szczesliwy kocha jak nikogo na swiecie ale nie wie czmu takmial. Ta dzieczyne zkrakowa zaraz po tym jak jej to napisalzablokowal zaraz jak mi to powiedzial to sprawdzilam cowyjanilo zejej nie odpisywal. i ze tej z kawiarni wcale nie znalazl a nawetjakby znalazl to nic byz tynie zrobil. Dla pewnosci zabronilam mu chodzenia do jakichkolwiek kawiarni z czym sie zgodzil facebookzostal ponownie skasowany. Caly czas sie stara wie ze teraz znowu bedzie ciezko odzyskacmoje zaufanie. Raz jestdobrze super sie czuje a za chwile czuje ie straznie. I nie wiemcomam z tymzrobic. Niedlugo koncze 23 lata on 25lat planujemy w maju wyjechac za granice. Juz oddawna rozmawialismy o wspolnym mieszkaniu, slubie , dzieciach ale w polsce nie ma jak na to zarobic. Dlatego tymbardziej zle sie zuje z tym co znalazlam na tymfacebooku. Co mam zrobic zeby uporac sie z tymi myslami? Widze jak sie stara i nie wyobrazam sobie zycia bez niego .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...