Skocz do zawartości
Forum

MMD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez MMD

  1. Hej
    Dawno nie pisałam ale to forum obserwuje na bieżąco. Odzywał się tu ktoś z Rzeszowa z pytaniem o lekarzy. Może sprawa już nieaktualna ale ja szukając pomocy chyba byłam u większości psychiatrów w Rzeszowie. Dr Magoń jest bardzo miła i z pewnością kompetentna my jednak trafiliśmy też do dr Pelc i już tu zostaliśmy. Super lekarz który diagnostyczne bardzo rzadko się myli. Diagnoza postawiona przez panią doktor niestety się potwierdziła.

  2. Witam po długiej przerwie nie było mnie tu 2 lata, ale wiadomo jak trwoga to .....
    Moje dziecko ma teraz 13 lat i diagnozę dopiero teraz.
    Wszyscy pytają dlaczego tak późno.
    Dwa lata temu po roku jeżdżenia do psychologa nie wiedziałam nic. Żałuje że nie poszukalam kogoś bardziej obeznanego z tematem. Ale żal nic nie pomoże. A poza tym wciąż mam wątpliwości. Zobaczymy co będzie dalej..

  3. witaj
    mam podobną sytuację tzn. syna 10-letniego z podejrzeniem ZA ( w trakcie diagnozy) i żwawego 5-latka.
    Też młodszy mu dokucza i robi co może, żeby go zdenerwować, ale ja generalnie widzę miłość między nimi-choć bywa też niebezpiecznie jak starszy się zdenerwuje.
    Czasem mnie to złości - ale tak chyba już jest między braćmi i ZA może nie ma tu za wiele do rzeczy. To zwykła rywalizacja o uwagę rodziców - młodszy widzi o ile więcej czasu poświęca się starszemu dziecku i jest zwyczajnie zazdrosny.
    Ja staram się jakiś czas poświęcić tylko i wyłącznie młodszemu, próbujemy mu również przybliżyć pasje starszego syna i to przynosi efekty.
    Teraz widzę jak obaj z wypiekami na twarzy oglądają filmiki lego, albo bawią się figurkami.
    Bywa też i tak, że ciężko ich opanować zwłaszcza jak młodszy coś uszkodzi lub zepsuje, a wtedy już muszę interweniować i ich rozdzielać i każdemu tłumaczyć dlaczego zachował się nie tak jak trzeba.
    Mam nadzieję, że trochę choć pomogłam. Cierpliwości życzę

  4. witam
    czytam o zespole Aspergera wszystko co znalazłam w sieci z powodu mojego syna u którego jest podejrzenie tego zaburzenia i parę rzeczy nie daje mi spokoju.
    Wiem, że niektóre rzeczy się zgadzają, ale moje dziecko ma poczucie humoru i wydaje mi się, że i z empatią jest nie najgorzej. Psycholog też mi za wiele nie wyjaśniła - jest jeszcze za wcześnie na diagnozę.
    Jak jest u waszych dzieci?
    I jak długo trwa to diagnozowanie i jak wygląda ten dalszy etap już u psychiatry?
    pozdrawiam

  5. Hej
    miałam się odezwać to jestem:)
    nie mam niestety twojego adresu
    spróbuję ci podać mój nr GG- może nie zostanie usunięty

    pozdrawiam
    .e-mail

    ~Joanka123
    MMD
    witam!
    jestem z okolic Rzeszowa
    moje dziecko jest w trakcie diagnozowania.
    jeśli możesz napisz mi gdzie Ty diagnozowałaś dziecko- my na razie chodzimy do dr.psycholog Agnieszki Woś .
    Nie wiem czy mój syn faktycznie ma ten zespół- na dzień dzisiejszy mamy powiedziane , że występuje wiele cech aspergera.
    gdybyś mogła napisać mi coś o swoim dziecku -mogę podać ci mojego e-maila lub GG.
    czy twoje dziecko chodzi do zwykłej podstawówki?
    Mam tak wiele pytań - a nie wiem jak to wszystko ogarnąć.
    nastawienie nauczycieli jest- delikatnie rzecz ujmując kiepskie. Moje dziecko podobnie jak twoje ma problem z zadaniami- też ich nie pamięta ,a nauczyciele nie zawsze przypilnują żeby zapisał.
    akurat w tej kwestii nauczycielom się postawiłam - na papierze ma dostosowanie do bardzo kiepskiej pamięci krótkotrwałałej- to ich też do czegoś zobowiązuje!
    Czekam na odpowiedz
    Jagoda

    ~Joanka123
    Mój syn - Krzyś w kwietniu skończy 12 lat, chodzi do V klasy, od I klasy ma zdiagnozowaną dysleksję, a w tym roku bardzo fachowa pani psycholog stwierdziła, że coś się jej nie podoba i zaleciła badanie w poradni autyzmu. Zdiagnozowano ZA, co było dla nas totalnym szokiem, ale po tylu latach pracy z dzieckiem, poświęcania mnóstwa godzin na ukierunkowane zabawy i naukę, zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że coś może być nie tak. Główny problem to szybkość reagowania, łapania wiedzy i odpowiadania na zadane pytania. Od dawna martwi mnie jeden problem, że mój syn nie ma przyjaciół, dzieci go odrzucają, a nie ma i nie będzie mieć w zastępstwie rodzeństwa. A od niedawna doszedł jeszcze jeden problem, bo Krzyś kłamie, a ja nie wiem co z tym zrobić. Jestem właśnie po wywiadówce i oczywiście trochę z tych rzeczy wyszło na jaw. Większość z nich wyłapujemy sami, bo zeszyty i książki są codziennie wnikliwie przez nas kontrolowane, ale nie jesteśmy w stanie odrobić zadania, jeśli nie zostało zaznaczone, że jest do odrobienia. Nie wszyscy nauczyciele tego pilnują, ale ich również okłamuje, że zaznaczył, podczas gdy tego nie zrobił. Czy ktoś z Was spotkał się już z takim problemem i coś z tym zrobił? My nie krzyczymy, nie bijemy, pokazujemy co będzie jak kłamstwo wyjdzie na jaw, ale to nie skutkuje. Czy jest tu może jakaś osoba z Rzeszowa, żeby mój syn mógł znaleźć podobnego sobie przyjaciela?

    Jagoda napisz do mnie Pozdrawiam!

  6. witam!
    jestem z okolic Rzeszowa
    moje dziecko jest w trakcie diagnozowania.
    jeśli możesz napisz mi gdzie Ty diagnozowałaś dziecko- my na razie chodzimy do dr.psycholog Agnieszki Woś .
    Nie wiem czy mój syn faktycznie ma ten zespół- na dzień dzisiejszy mamy powiedziane , że występuje wiele cech aspergera.
    gdybyś mogła napisać mi coś o swoim dziecku -mogę podać ci mojego e-maila lub GG.
    czy twoje dziecko chodzi do zwykłej podstawówki?
    Mam tak wiele pytań - a nie wiem jak to wszystko ogarnąć.
    nastawienie nauczycieli jest- delikatnie rzecz ujmując kiepskie. Moje dziecko podobnie jak twoje ma problem z zadaniami- też ich nie pamięta ,a nauczyciele nie zawsze przypilnują żeby zapisał.
    akurat w tej kwestii nauczycielom się postawiłam - na papierze ma dostosowanie do bardzo kiepskiej pamięci krótkotrwałałej- to ich też do czegoś zobowiązuje!
    Czekam na odpowiedz
    Jagoda

    ~Joanka123
    Mój syn - Krzyś w kwietniu skończy 12 lat, chodzi do V klasy, od I klasy ma zdiagnozowaną dysleksję, a w tym roku bardzo fachowa pani psycholog stwierdziła, że coś się jej nie podoba i zaleciła badanie w poradni autyzmu. Zdiagnozowano ZA, co było dla nas totalnym szokiem, ale po tylu latach pracy z dzieckiem, poświęcania mnóstwa godzin na ukierunkowane zabawy i naukę, zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że coś może być nie tak. Główny problem to szybkość reagowania, łapania wiedzy i odpowiadania na zadane pytania. Od dawna martwi mnie jeden problem, że mój syn nie ma przyjaciół, dzieci go odrzucają, a nie ma i nie będzie mieć w zastępstwie rodzeństwa. A od niedawna doszedł jeszcze jeden problem, bo Krzyś kłamie, a ja nie wiem co z tym zrobić. Jestem właśnie po wywiadówce i oczywiście trochę z tych rzeczy wyszło na jaw. Większość z nich wyłapujemy sami, bo zeszyty i książki są codziennie wnikliwie przez nas kontrolowane, ale nie jesteśmy w stanie odrobić zadania, jeśli nie zostało zaznaczone, że jest do odrobienia. Nie wszyscy nauczyciele tego pilnują, ale ich również okłamuje, że zaznaczył, podczas gdy tego nie zrobił. Czy ktoś z Was spotkał się już z takim problemem i coś z tym zrobił? My nie krzyczymy, nie bijemy, pokazujemy co będzie jak kłamstwo wyjdzie na jaw, ale to nie skutkuje. Czy jest tu może jakaś osoba z Rzeszowa, żeby mój syn mógł znaleźć podobnego sobie przyjaciela?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...