Witam serdecznie czytam wpisy ze zgrozą jak szkoła może dopuścić do takiego zachowania swoich pracowników jak może zezwalać na taką FALĘ wsród uczniów, ja poprostu jestem w wielkim szoku i bardzo mi szkoda Dominika również Pani trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy,sprawiedliwość musi w końcu zwyciężyć a osoby winne zostać ukarane. Ciekawe czy ta pani pedagog ma dzieci??? Bo nie mogę sobie wyobrazic jak będąc matką można być tak nieczułym na krzywdę innego dziecka i jeszcze kłamać i rzucać obrzydliwe oszczerstwa na jego temat. Jak ta osoba zdobyła zawód pedagoga o poprzedniej dyrektorce i połowie nauczycieli nie wspomne. Po to są nauczyciele żeby zająć się właśnie tą zdemoralizowaną młodzieżą kt€ra mści się dla zabawy na innych słabszych NORMALNYCH dzieciach, a wychodzi że nauczyciele się ich boja i udają że nic się nie dzieje, a jak tylko ktoś komu dzieje się krzywda chcę o tym głośno powiedzieć to robią za niego osobę chorą psychicznie i zdemoralizowaną. Dla mnie jest to normalne że dziecko opowiada mamie o tym co się w szkole dzieje i żali się jak jest mu tam źle a normalnym odruchem kochającego rodzica jest dążenie do wyjaśnienia sprawy i do tego aby bronić dziecko przed krzywdą!!! Mój synek dopiero zaczął zerówkę a córcia ma 1,5 roczku jestem już od dawna przerażona że może coś spotkac złego ze strony rówieśników i nauczycieli tyle się teraz słyszy. Podziwiam Cię kobieto że masztyle siły i że Twoje matczyne serce pełne miłości tyle znosi, bo kto jak nie matka tak zadba o swoje dziecko i uchroni je od złego oraz nauczy miłości i pewności siebie- JESTEŚ KOCHANĄ MAMĄ!!! Pozdrawiam CIE. A pani pedagog i połowie nauczycieli życze prędkiej zmiany zawodu na taką która nie wymaga od nich myślenia a zwłaszcza używania serca!!!- może jakąś przy linii produkcji taśmowej!!!