Skocz do zawartości
Forum

KajaK

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KajaK

  1. Dla wszystkich którzy mają wątpliwości. Złożyłam skargę w towarzystwie do którego Pan Tomasz należał. Po roku procedowania skargi otrzymałam opinię. Nie ufajcie temu Panu. On robi ludziom krzywdę. Ja się zdecydowałam i będę walczyć o to żeby inni nie zostali skrzywdzeni tak jak ja. Nigdy nie dajcie się dotknąć przez terapeutę. Nigdy nie pozwólcie żeby was ignorował, śmiał się z was, traktował jak zabawkę. Terapeuta to nie przyjaciel, nie kolega, nie kochanek. To osoba której zadaniem jest nam pomóc w trudnej sytuacji życiowej. Nie dajcie się zwieść myślą że nareszcie macie przyjaciela, kogoś bliskiego, że ktoś was kocha, docenia, może pragnie. To nie jest rola terapeuty. Mam nadzieję że jakaś osoba przeczyta to i uchroni się przed wykorzystaniem. Pozdrawiam serdecznie. 

    Opinia Komisji Etyki PSTTSR.pdf

  2. 6 godzin temu, Gość Tomek napisał:

    wybacz ale czy padły jakieś dane osobowe ? Wiesz o kim mowa ? 
     

    widze z jakim mozołem szukasz dziury w całym, strzelasz jakimiś paragrafami, tylko do czego to dopasować ?

     

    Jako osoba dorosła i posiadająca również wiedzę z zakresu prowadzenia terapii uważam że przekroczyłeś wszelkie możliwe granice. Nie zamierzałeś mi pomóc. Zależało Ci tylko na tym by spełnić swoje fantazje seksualne. Skoro uważasz, że terapia była wporządku to co tu robisz? Powinieneś być z siebie dumny. Przyszłam na terapię  po to by rozwiązywać swoje problemy emocjonalne, a nie wchodzić w romans z terapeutą. Świetnie o tym wiedziałeś. Mimo tego robiłeś wszystko by przekonać mnie, że ta relacja jest w porządku i na miejscu, a mam ją potraktować jako dodatkową przyjemność. Tymczasem to nie była przyjemność, tylko pranie mózgu.

  3. 5 godzin temu, Gość Tomek napisał:

    Doskonale wiemy ze peoblem tkwi w relacji z mama i jest nierozwiązywalny ponieważ nie jesteś na jego rozwiazanie gotowa. Z kazdym terapeuta dochodzilas dokladnie do tego momentu i porzucalas terapie.

    i zrobiłaś dokładnie to samo - jeszcze tydzień temu, po naszej terapii mieliśmy spotkać sie w kolejny piątek tradycyjnie online, po czym odwołujesz sesje, porzucasz terapie, koniec i kropka  

    to co teraz robisz to klasyczne acting out

    im bardziej udowodnisz wszystkim na około ze h ze mnie nie terapeuta, ze cię oszukałem, uwiodłem, porzuciłem tym łatwiej będzie ci uznać ze ja tez się mylę wiec ustalenia które były owocem naszej pracy przez pol roku nie maja żadnego znaczenia, to tylko ściema, kłamstwo, obłuda 

    w ten sposób pozbywasz sie problemu, wszystko wraca na swoje stare miejsce, już nic nie musisz 

     

     

    Masz dobrą pamięć ale krótką. Przeczytaj jeszcze raz. Pozdrawiam 

  4. Widać że nawet nie znasz kodeksu etyki psychoterapeuty. Terapeucie nie wolno ujawniać tego co działo się na terapii, czego dotyczyła gdyż obowiązuje go tajemnica zawodowa. 

    Teraz tym bardziej widzę z jak niekompetentną osobą miałam doczynienia. Twoje działania narażają pacjentów na utratę zdrowia psychicznego. Tego nie da się niczym usprawiedliwić. 

  5. Chyba się komuś pomyliły role.

    Art. 198. [Seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności]

     

    Kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności,

     

    podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

     

    Art. 199. [Seksualne wykorzystanie stosunku zależności lub krytycznego położenia]

     

    § 1. 

     

    Kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności,

     

    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Doskonale wiedziałeś o moich problemach i nie bez przyczyny to byłam ja. Wiedziałeś, że przy moich problemach nie dość że się zgodzę, to jeszcze będę zachwycona. Ale to nie ma nic wspólnego z racjonalnością wyboru, a jedynie działanie pod presją własnych schematów i Twojej manipulacji. Radzę więc się zastanowić i nie pogrążać dalej. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...