Skocz do zawartości
Forum

zoja66

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zoja66

  1. Pomijając przyczyny takich zachowań żony, nigdy nie powinno zabraniać się mężowi kontaktu z jego rodzicami ani ograniczać kontaktów wnuków z dziadkami.  Gdyby to była rodzina patologiczna i mogłoby mieć to zły przykład dla dziecka to inna sprawa ale z wątku tego nie wynika, że tak jest. Pamiętać należy że takie zachowania matki mogą kiedyś obrócić się przeciwko niej. Z drugiej strony za naście lat może znaleźć się w podobnej sytuacji tylko to wtedy sama może być tą znienawidzoną teściową.

    Można się nie lubieć ale szacunek powinien pozostać i nad tym trzeba pracować.

    Najgorszym co może przytrafić się w związku jest szantaż emocjonalny wobec partnera. Ograniczanie, zakazywanie, kontrolowanie nie wróży dobrego i trwałego związku na przyszłość. Ktoś zawsze na tym ucierpi.

  2. W dniu 25.07.2021 o 20:08, Javiolla napisał:

    Charakter można zmienić, a przynajmniej utemperować ?  tylko trzeba tego chcieć. Najwyraźniej odpowiada Ci taka sytuacja, że źle się czujesz z własną nienawiścią, że dziecko będzie wychowywane w takiej "dziwnej" atmosferze. Czujesz nienawiść do teściowej, a założę się, że każdy po trochu ma winę. Pewnie teściowa największą lecz zarówno Ty (swoją zawziętością), jak i mąż (swoją uległością) przyczyniacie się do takiej sytuacji. Dlatego nienawiść skupiona na jednej osobie jest zwyczajnie bez sensu. 

    A co wg Ciebie jest psychologiczne?  Zaakceptować nie oznacza pokochać tę sytuację. Akceptacja to m.in. spokój. Pytanie: czego w ogóle oczekujesz od innych, od siebie i od nas? Co mamy Ci doradzić; jak usunąć teściową z Twojego życia ? ? Zawsze możesz się rozwieść, ale z tego powodu nienawiść do niej nie minie, a więc nadal będzie Cię to gryzło. Cokolwiek zrobisz lub zrobi Twoja rodzina nadal będziesz czuć nienawiść. Dlatego namawiam do popracowania nad usunięciem nienawiści choćby tylko z powodu własnego spokoju duszy i lepszego samopoczucia. Nie dla tej kobiety, ale dla samej siebie.... jeśli się szanujesz, zależy Ci na samej sobie i dbasz o swoją psychikę. Czy to wystarczająco psychologiczne uzasadnienie? 

    Javiolla bardzo mądrze napisane. Czasami własna nienawiść do kogoś niszczy nasze życie, nasz związek nasze relacje. Często też to są wyolbrzymione problemy. 

    "wiem że nie da mi to spokoju gdy ona poczuje się wygraną ". cóż to znaczy??? Czyżby  śmierć teściowej zadowoliła by autorkę wątku i poczuła by się w końcu wygraną ? Myślę Marto, że masz większy problem ze sobą niż przysparza Ci Twoja teściowa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...