Skocz do zawartości
Forum

Brąbella

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Brąbella

  1. Nie ma innego sposobu, jak tylko regularna i intensywna pielęgnacja. Polecam kąpiele w specjalnych solach powstrzymujących potliwość stóp, regularne ścieranie po nich martwego naskórka (to on wydziela nieprzyjemny zapach) i pielęgnację stóp przy pomocy odpowiednich dla nich kremów. Można też próbować moczyć stopy np. w szałwii, która powstrzymuje pocenie i oczywiście obowiązkowo często zmieniać skarpetki oraz pozbyć się niestety butów, które przesiąkły nieprzyjemnym zapachem.

  2. Do różnych części ciała różne, np. do twarzy idealnie sprawdza mi się już od dawna Bielenda: płyn micelarny do oczyszczania po makijażu, serum z kwasem hialuronowym i krem nawilżający.

    Do pielęgnacji całego ciała pod prysznic bardzo sobie cenię Le Petit Marseillais, np. kremy pod prysznic, ostatnio ten z mleczkiem migdałowym://www.le-petit-marseillais.pl/zele-pod-prysznic/kremowy-zel-pod-prysznic-le-petit-marseillais-mleczko-migdalowe, po którym właściwie nie mam potrzeby smarować już ciała dodatkowo balsamem.

    A z kosmetyków kolorowych, to od lat puder i tusz do rzęs Clinique i delikatne kremy CC z Ziai, dzięki którym pozbyłam się problemu z kaszką na twarzy.

  3. Czy to nie jest też tak właśnie, że czysty olejek arganowy ma nieco zbyt silne działanie na skórę? Ja po stosowaniu czystego na skórę twarzy natychmiast zaczęłam mieć problemy z zaskórnikami i zapchanymi porami, a świetnie sprawdzają mi się z kolei kosmetyki z jego dodatkiem

  4. Też dużo pływam i u mnie sprawdzają się balsamy do ciała Neutrogeny, np. odżywczy z maliną norweską. Ma przyjemny, niedrażniący zapach, łatwo się wchłania, co jest szczególnie ważne przy szybkim ubieraniu się na basenie i faktycznie od kiedy go używam, przestałam mieć problemy ze swędzącą i wysuszoną skórą.

  5. Wiele lat wystarczały mi zwykłe kremy nawilżające, niestety, wraz z upływem lat okazały się za słabe, w związku z czym trafiłam w końcu na skoncentrowany krem do rąk Neutrogeny i chyba już przy nim pozostanę. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustych śladów na rękach a jednocześnie faktycznie idealnie regeneruje skórę na dłoniach szczególnie w okresie jesienno-zimowym.

  6. Spróbuj kremu na popękane pięty z serii Neutrogeny. Zawiera pantenol i glicerynę, które są naturalnymi środkami nawilżającymi stopy i powinny poradzić sobie z nawet najbardziej wysuszoną skórą. Ja próbowałam i jestem bardzo zadowolona, bez problemu odsłaniam pięty w letnich sandałkach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...