Skocz do zawartości
Forum

lilaaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez lilaaaa

  1. hej :) cóż, ważne aby mieć jaja, bez względu na wygląd. Może i jesteś najniższy ale to nie Twoja wina. Chyba że paliłeś za młodu. A od komputera też bywam uzależniona. Ty masz 15 lat, pomyśl tylko... masz 20 lat i wspominasz swoją młodość...i co wspomnisz? Znajdź jakąś pasję, bo jeśli wybierzesz sport to najwyższy czas aby się nim zająć. Owszem w wieku 20 lat możesz śmiało zaczynać, ale chyba lepiej teraz? Wielu ludzi nie wie co chce w życiu robić, ale na pewno do czegoś się przydasz. Wysocy ludzie do zbierania jabłek, niscy do truskawek chociażby. Troche głupio ze już w tym wieku masz myśli samobójcze. Może zmień coś w swym życiu, ponoć zmiany są dobre. A i każdemu coś dogadują, Tobie że jesteś niski itp. a innym z kolei też coś dogadują, bo nikt nie jest idealny. Możesz być dobrą wersją samego siebie, ale najpierw popracuj nad sobą, wtedy też docenisz siebie. A juz na pewno nie graj w gry. Postaraj sie zdobywac dobre oceny , miec czas na obowiazki, ale tez znalezc czas na jakis ruch np biegaj, ja sama pamiętam że w gimnazjum biegałam chyba najwięcej w całym swoim życiu. I nie martw się i nie mów że jesteś nieudacznikiem, bo jesli bedziesz sie staral choc troszke to bedzie juz lepiej. Mówi sie że dopóki walczysz, nie przegrałeś. Trzymaj sie, pozdrawiam :)

  2. hej :) A więc nie noś zbyt obcisłego garnituru :) Ja kocham mężczyzn co noszą bluzki w kratkę <3 To jest najzajebistszy strój :) No i spodnie, ostatnio mój brat kupił takie jakieś brązowe (?) i fajnie w nich wygląda :) Na lato takie spodenki podwijane nad kolanem :) A i uwielbiam chłopaków co mają bluzy i koszule z NIKE :) Lubie jak chłopak ma nie za krótko ostrzyżone włosy :) Aby mu posmerać troche po czuprynie :) No i pamietaj bluza fajna z kapturem :) Taka luźniejsza :) Fajnie wygląda :) Np. taka czarna :) Nie przepadam za eleganckimi chłopakami :) Wole takich właśnie w bluzie <3

  3. rozumiem Cie bo znam chlopaka ktory jest z otyla dziewczyna.. On jej sie nie wstydzi, ale wkolo wlasnie nawet jego rodzina sie smieje ;> sama postawilam sie w sytuacji osoby otylej, i wiem ze to boli jak ktos sie smieje z tego kim sie jest. Mi sie wydajesz bardzo fajnym chlopakiem i mam nadzieje ze spotkam takiego jak Ty - ktory patrzy nie tylko na wyglad ale tez na wnetrze... Nie martw sie jesli ktos napisal cos glupiego, ja tez czasem dawalam tu posty i różniej ludzie mnie odbierali, czasem poprostu źle mnie zrozumieli. poprostu na internecie każdy może powiedzieć co chce, nie warto temu az tak ufac, jak to moja mama mówi : "Nie przejmuj sie w tym co w internecie, bo w cztery oczy ten ktoś napewno by ci tego nie powiedział". Ja sama jestem sitkiem i selekcjonuję informacje z internetu. Naprawde fajny z Ciebie chlopak i to bardzo miłe i fair że chcesz delikatnie i uczciwie zakonczyc ten związek. I mówię Ci ciesz się ze Teraz zdales sobie sprawe z problemu, lepiej późno niż po slubie. Roomack jest ostry, troche przypomina mi mojego ojca. Jednak mnie on odstręcza. Młodosc to nie tylko suche zasady, ale także szalenstwo, spontaniczność. Roomack ma wiele racji, ale nie mozna go odbierać ze strachem tylko wyszukiwać się w tym rady, bo ja sama przyznam że Roomack życiowo wie wiele. Ja sama nie chcialabym miec takiego męża, gdyz wole ludzi z poczuciem humoru, optymistycznych i takich którzy nie musza zapierdzielac 100km na rowerze. Wole ludzi szczesliwych takich którzy kierują się sercem, bo rozum wcale nie musi wykluczać posługiwania się sercem.

  4. typowe. ten stary jak swiat tekst 'potrzebuje czasu'... znam to oj znam... Najwazniejsze teraz to nie wpadaj w panike.. Uwierz w to ze co ma byc to bedzie. Ze jesli macie byc razem, jesli Cie kocha to wroci. Tylko nie naciskaj. Choc to ciezkie. Ale jesli Cie nie kocha, to lepiej jak zerwiecie. To bolesne ale kiedys uwierzysz ze tak mialo byc... Sama bedziesz zaskoczona ze dalas rade to wytrwac. Nie obiecuje ulgi po kilku dniach. To moze ciagnac sie latami. Ale mam nadzieje ze on Cie jednak kocha...

  5. Danie jej szansy na schudniecie NIE byloby łaską z jego strony, a poniżeniem jej. Albo kobiete sie bierze jaką się chce albo wcale. Chyba mnie nie doczytałeś do końca. Dobrze rozumiem to że atrakcyjny chlopak chce miec atrakcyjną kobietę. Bo na tym polega nasz naturalny instynkt.

  6. Roomack masz wiele racji, tzn doceniam ze zyjesz prawdziwym zyciem, a nie bujaniem w oblokach. Ale tez nie przesadzaj. Niektorzy nie musza pracowac jak Ty by wygladac pieknie i ich zycie nie jest az takie brutalne :) Maja fajna sylwetke bo maja takie geny. A i przesadzasz troche, ja nie powiedzialam ze ma byc z nia w zwiazku. Ale wiem ze jest cos wyzszego niz Twoje suche zasady i brutalnosc :) Jest cos jak milosc ktora jest ponad nadwage i ponad kalectwo :) Ja sama mam pryszcze ale wali mnie to i nie zamierzam tego leczyc bo zycie jest brutalne. Zamierzam łagodzić swój trądzik bo mam marzenie nie tylko być księżniczką jak moja mama , ale też wyglądać jak księżniczka hahahaha :)

  7. Spytaj co zrobić aby jej ULŻYĆ. Zaproponuj przyjaźń. To miłe że pytasz na forum jak jej nie zranić. Mase kobiet marzyloby o takim chlopaku jak Ty - takim empatycznym, ktory szanuje czyjes uczucia...poczytaj o tym, albo sam pomysl jak chcialbys sie z kims rozstac...Możesz dać jej na pamiątkę swoje ubranie znoszone, aby wąchała Twój zapach w chwilach smutku. Może zdjęcie...

  8. Ktostamf, naprawde jak czytam tu to widze ze dobrze Ci radzą... i sam powiedziałeś że wpakowales sie w bagno..racja. Ciesze sie ze masz dobre serce i nie patrzysz na wyglad. I dobrze ze zauwazyles ze nadwaga jest problemem juz teraz. Zobacz, co by bylo gdybys chcial sie rozstac po slubie? No wlasnie.. A wiec sytuacja nie jest taka zla. To ze dziewczyna jest otyla, nie znaczy ze nie umie przezyc rozstania. Jakos wiekszosc ludzi ma za sobą rozstania. Bolesne , ale kazdy to przechodzi., Ona nie jest inna, ona tez da rade to przejsc..chyba ze popelni samobojstwo. Ale to czy to zrobi, to zalezy w duzej mierze od tego czy delikatnie zalatwisz tą sprawe. Odrazu mowie ze trzeba tu szczerej rozmowy, chociaz to ze jest gruba to akurat pomiń. No i po rozstaniu nie wstawiaj sobie zdjec na fb ani na inne stronki. Ona bedzie napewno przeszukiwac neta by znaleźć cząstkę Ciebie, by czyms sie pocieszac w samotne dni..będzie domniemać że masz nową laskę. Broń Boże nie pozwól aby sie o tym dowiedziala. Ja sama wiem jak to boli. I nie martw się, gratuluje Ci ze w odpowiednim czasie zdales sobie sprawe ze nie jestescie dla siebie przeznaczeni. Lepiej pozno niz wcale.

  9. ale tak na powaznie to wspolczuje tej dziewczynie. napewno nie mozna jej powiedziec schudnij 5kg.. to by bylo przykre dla niej, taki cios. W tym Roomack Cie nie popieram. Nie bądz taki brutalny. Bo otylosc to przedewszystkich choroba a nie lenistwo i obżerstwo. Otyłość wręcz może być spowodowana złym powietrzem np jak sie mieszka w takich Policach. Wtedy organizm zwiększa swą objętość by zmniejszyć stężenie trujących substancji. Ale też bieda powoduje otyłość, tzn biedna osoba nie ma kasy na zdrowe zarcie i musi jesc to co ją tuczy. Ktostamf szkoda że rozkochałeś ją w sobie. Zrobiłeś nadzieje. Teraz sprobuj jej delikatnie uswiadomic ze nie jestescie dla siebie przeznaczeni. Nie mow ze jest za gruba itp.

  10. na odleglosc zwiazek nie ma sensu. Chyba ze najpierw kogos poznasz w realu a pozniej z racji pracy czy szkoly ona wyjezdza., Ale skoro JEST jeszcze, to spędź z nią jakiś dzień CAŁY. na pewno jeden taki sie znajdzie ze oboje bedziecie mieli czas. Poza tym to zazdroszcze wam ze sie dogadujecie..ze cos sie rozpalilo miedzy wami... :)

  11. troche Cie Danuta rozumiem... znam to uczucie gdy nienawidzi sie rodzenstwa... ja ostatnio nie przepadam za bratem... poprostu kiedys zartowal, byl soba...bral na zarty moje zarty i przede wszystkim staral sie byc przyjazny. Nikt tego nie pojmuje ale ja teraz z nim nie umiem pogadac, poprostu CZUJĘ od niego cos zlego, zlosliwosc...SERIO. I mimo ze to brat to jednak skoro on tak dlugo utrzymywał ten stan i dziwne zachowania, to ja juz nie mam nadziei ze sie zmieni. Ogolnie jest to niby dobry brat. Chodzi o to ze czasem wyczuwam w nim falsz. Jak gdyby nie byl to brat a obcy czlowiek ktory nie akceptuje mnie jaką jestem.. Nie znamy dokladnie swoich sytuacji, ale Danuta wystarczy ze powiedzialas ze siostra wami rządzi to ja wierze , wiem ze macie ciezko.. Mam nadzieje ze wkoncu to minie ze bedziesz miala dom marzen i kochajacego meza ktorego bedziesz najwiekszym marzeniem.... Pozdrowienia i trzymaj sie!

  12. hej, troche Cie rozumiem... taki lęk niewiadomo przed czym... mam to ale rzadko(zdarzylo sie z 10 razy) od pół roku. Czasem nie wiem po co zyje, nie widze piekna..szczegolnie gdy wszystko nie wychodzi...a mieszkac z kims to masakra... gdzie kucharek 6 tam nie ma co jesc... kazda kobieta potrzebuje byc pania swego domu... ja zas zle sie czuję sama ze sobą..mam dni ze jestem w miare aktywna..ale dzis.,..czulam sie dziwnie. Tak nijak. Tesknie za czasami jak bylam mlodsza...bo teraz nie czuje sie zdrowa..mimo ze choroby jako takiej nie mam...to samotnosc i depresja zabieraja chec zycia...a jak bylam mlodsza to nie bylo wazne czy sie umylam czy ogolilam...czy pomalowalam sie...liczyła sie pomysłowość i szalonie spędzony dzień..dzieciństwo miałam epickie,,, <3

  13. znam to. znajomosc internetowa to loteria - mozliwe ze spotkasz tam swój ideał, miłość życia, mojemu bratu to się udało. Jednak mi nie. dostałam nóż w plecy po półrocznym związku na odległość. A więc złota moja rada jest taka : SPOTKAJCIE SIĘ W REALU. wtedy zweryfikujesz go. szkoda czasu na pozorne słowa. Zobacz jaki on jest w czynach. I jeszcze raz ostrzegam na związki na odleglosc. Miej świadomosć ze ludzie potrafią być podli jak świnie. I rozkochają w sobie a później porzucą. A więc spotkajcie się. Bez tego nawet nie miej nadziei na cokolwiek..

  14. szkola to akurat nie do konca miejsce na okazywanie pieszczot.. owszem widywalam w szkole jak sie jakas para umizgiwała lizała ale to głupio wyglądało.. Wiesz moze spotykajcie sie po szkole wieczorem np. jak juz zad.dom. ogarniesz. A poza tym to nie wiem co mozesz zrobic.. bo skoro sie tak klocicie, to moze rzeczywiscie jemu juz nie zalezy? Moze tak albo pogadaj z nim szczerze, albo daj mu odczuć brak Twojego towarzystwa, np mow ze nie masz czasu bo idziesz np na trening czy cos.

  15. ~Lubcyk, a co niezdrowego jest w pizzy ? :D jedziesz na stereotypach. Pizza to oliwa z oliwek, mąka, drożdże, przecier pomidorowy a można nawet ze świeżych pomidorków pyszny sosik zrobić :) Cebulka, oregano...Do tego warzywa i ser żółty, jakaś szyneczka. Co w tym niezdrowego? :) Wszystko zdrowe i lekkostrawne :) A do tego pyszne. Ciastka własnej roboty TEŻ są zdrowe np ciastka owsiane, albo z powidłami :)

  16. ja sama mam taki sposób że jak wiem że mam ochote się najeść słodyczami, to staram się zdobyć ciasto lub ciastka, chodzi o to, że takie ciasto zawiera naturalne składniki i nie ma tych dodatków co czyste słodycze jak cukierki czy pralinki jakieś. Możesz też ich zjeść aż do przejedzenie a nic Ci się złego nie stanie, np takie ciasto z bitą śmietaną czy kremem, najesz się ale nie przesłodzisz raczej, za to jak takie dziecko zje dużo cukierków i czekolady i żelków naraz to może sie to skończyć nawet gorączką i kilkudniowym rzyganiem. A ja, wielbicielka słodyczy od małego, mam też ostatnio takie szczęście że mam okazję jeść pyszne rzeczy, makarony i inne nietradycyjne dania że nawet nie ciągnie mnie do słodyczy. Polecam zamianę smakołyków słodkich na słone, czy neutralne, np na jakiś dobry serek na wagę, wiem że w intermarche jest pyszny ser podpuszczkowy z lubczykiem <3 :* Albo z czarnuszką... Te serki na wagę , pleśniowe np. to jest niebo w buziulce :) Coś lepszego niż te w zamkniętych opakowaniach :) Poza tym polecam robienie domowej pizzy - mój brat od małego kocha jak on to nazywa witaminę P czyli pizzę :) Bywało że jak był okres gimnazjalny i technikum to mama robiła nam pizzę co 2-3dni, samo zdrowie!

  17. mhmm... no to zachowaj to 'skarbie' dla siebie w tajemnicy. Jesli podejrzysz go o zdrade to masz w zanadrzu to ze mowil do kolezanki skarbie. Ale napewno nie jest to normalne mowic do przyjaciółki skarbie. Bo to Ty jestes jego skarbem, a nie ona. Nawet dla niej nie jest to korzystne, bo co jesli zrobi sobie nadzieje? Badz czujna

×
×
  • Dodaj nową pozycję...