Skocz do zawartości
Forum

Aria92

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Aria92

  1. Mam taka nadzieje... Zdjecia klykcin, ktore ogladalam nie przypominaja tego co mam jednak zmiany sa roznie opisywane na wszelkich forach. Podejrzewam, ze to tez przez to, ze lekarze od razu mowia, ze wszystkie zmiany to klykciny, bez zadnych badan przez co trzeba przejsc przez pieklo leczenia nie majac wcale wirusa. Niestety dopoki nie dostane wynikow badan dalej bede sie niepokoic :(

  2. Mam to odkąd pamiętam. Około 7 lat? Nigdy nie oglądałam tego jakoś super wnikliwie bo byłam młodsza przez co i głupsza :P
    Nie mam żadnych dolegliwości z tym związanych. Znalazłam to kiedyś przez przypadek i tak sobie jest.
    Zaczęłam chodzić po lekarzach gdyż chce zacząć współżycie (nie miałam żadnych kontaktów seksualnych więc ta droga zakażenia hpv odpada) i chce mieć pewność, że nie zaraże niczym chłopaka.
    Drugi lekarz mówi, że to vestibular papillomatosis (normalne zmiany anatomiczne) ale o tym mówią tylko strony angielskie.

  3. Mam 22 lata i żadnych kontaktów seksualnych za sobą. Od kiedy pamiętam moje ujście cewki moczowej było pokryte pewnymi zmianami ale one cały czas wygladały tak samo wiec sie nie przejmowałam (odkryłam to mając może z 15 lat albo i mniej więc też nie byłam zaniepokojona bo nie znałam wszelkich zagrożeń). Od tego czasu zmieniło sie to nieznacznie. Jest ich może troche więcej ale wydaje mi się, że nie rozsiały się jakoś bardzo. Mam je też przy wejściu do pochwy i na wewnętrznej stronie warg mniejszych ale nie wiem od kiedy, mogłam ich po prostu nie zauważyć. Wygladają jak takie niteczki, kazda ma oddzielną podstawę (co powiedział mi ginekolog). Przy pierwszej wizycie u lekarza, stwierdził on, że może to byc hpv, ale na 80% nie jest i mam sie nie przejmować bo kobiety przychodzą z czymś takim a wyniki testów są ujemne. Udałam się do drugiego lekarza, który się z tym zgodził i powiedział, ze jest to MICROPAPILLOMATOSIS VULVAE/VESTIBULAR PAPILLOMATOSIS czyli zwykłe zmiany, które posiadają niektóre kobiety. Zaczełam o tym czytać i moje zmiany faktycznie podobnie wygladają ale niestety nie ma nic na ten temat po polsku. W środe mam biopsje tych zmian ponoc tak na wszelki wypadek, ąeby lekarz miał pewność i ąebym ja już się nie martwiła. Strasznie sie tym denerwuje i juz powoli wykańczam psychicznie. Jakie jest prawdopodobieństwo, że złapałam gdzieś hpv? Na basenie nie byłam od dobrych 7 lat, na toalety nigdzie nie siadam. Staram sie przestrzegac zasad higieny, bardzo o to dbam i wydaje mi się, że nie mialam szansy zarażenia się. Co z tym vestibular papillomatosis? Czy zmiany HPV przez taki czas by nie urosły? Te moje nie swędzą, nie pieką, nie przeszkadzają mi w ogóle. Bardzo proszę o odpowiedź bo odchodzę od zmysłów :(

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...