Skocz do zawartości
Forum

Bełatka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Bełatka

  1. Cześć, generalnie powinieneś "wziąć się za siebie", tzn. odwiedzić lekarza specjalistę endokrynologa, bo za męskie libido odpowiada testosteron, może masz zaburzenia hormonalne i stąd problem. Poza tym stomatolog - mężczyzna powinien być zadbany. Zacznij biegać, chociaż 10 minut dziennie. Poza tym znajdź sobie zajęcie, które będzie Ci dawało satysfakcję z działania.

  2. Cześć, niestety jak się bardzo chce dziecka, to często tak od razu go nie ma. Jeśli jesteś ogólnie zdrowa, tzn, nie masz problemów hormonalnych ani anatomicznych, to może zajdziesz już w ciążę. Pamiętaj, że zachodzenie w ciążę to dla organizmu proces. Daj sobie czas i pójdź za trzy tygodnie do ginekologa, on najlepiej określi, co się dzieje. Każda kobieta przechodzi zapłodnienie inaczej, możesz usłyszeć historie, jak to od momentu współżycia niektóre kobiety już czuły się zapłodnione, a niektóre przez trzy miesiące nic nie czuły i miały okres. Najważniejsze to nie denerwować się, stres Ci w niczym nie pomoże. Trochę cierpliwości i dobrego lekarza, no i oczywiście częstego, dobrego seksu:)

  3. Cześć, za szybko, żeby mówić o ciąży. Nawet jeśli odczekasz tydzień po współżyciu i zrobisz test nie wiadomo czy pokaże Ci prawidłowy wynik, bo może być ciąża, ale niskie stężenie hormonów i test wyjdzie ujemny, ale może być sytuacja odwrotna - test wyjdzie dodatni, bo już tak się psychicznie nastawisz, że wywołasz u siebie ciążę urojoną. W tym przypadku musisz cierpliwie poczekać ze dwa tygodnie i pójść do ginekologa, bo nawet jak test wyjdzie pozytywny, to nie wiadomo czy w pęcherzyku płodowym (przez który organizm zacznie produkować hcg) będzie zarodek.

  4. Kobieto, jesteś młoda! Znajdziesz jeszcze nie jednego a wielu i uwierz mi, każdy związek czegoś uczy. Ten związek pokazał Ci, że można być do kogoś przyzwyczajonym i tak sobie z kimś być, ale czy dasz radę tak całe życie? A dzieciom powiesz, że jesteś z ich ojcem z przyzwyczajenia? Może to, co piszę, brzmi zabawnie, jednak pomyśl, czy dasz radę tak całe życie?

  5. Kazi~ moim zdaniem dobrze, że starasz się o własna rodzinę (żonę i syna), pomyśl o tym, że Twój syn patrzy na Ciebie i się od Ciebie uczy, i chyba lepiej, aby nauczył się dbać o rodzinę, a nie szukać kolejnych żon (według teorii twojej matki - bo coś mi się zdaje, że twoja mama to by chciała, abyś był ciągle jej i tylko jej małym chłopcem). Trzymam za Ciebie i Twoją rodzinkę kciuki!

  6. Chłopie, jak masz takie podejście do wszystkiego, że wszystko takie jest beznadziejne, to może dlatego ludzie od Ciebie uciekają? Może jakoś tak prowadzisz rozmowy na tory smutku,że nie da się z Tobą gadać? Ja też nie miałam lekko w domu, a i taki moment był, że usłyszałam, że mam się wyprowadzać, bo tak i już i często mi w życiu nie idzie, bo nie mam kasy... jednak to nie znaczy, że trzeba tak siedzieć i myśleć o tym, jak jest źle i strasznie. Pokaż światu, że też masz swoje zdanie, też potrafisz tupnąć nogą i czegoś od świata i ludzi żądać, bo jak tak będziesz stał w cieniu i się dostosowywał i jęczał nad sobą, to nic nie zdziałasz. Wiem, że informatycy maja dziwne charaktery, jednak zacznij może lepiej od poszukania sobie pracy w zawodzie, żebyś żył po swojemu i nie musiał słuchać innych.

  7. Cześć Kazi, dawno nie byłam na forum, prześledziłam, co pisałeś. Napisałeś, że żona poprosiła Cię abyś poczytał poradniki, o tym co potrzebuje kobieta - myślę, że to bardzo dobry znak. Ona chce, abyś ją postrzegał jako KOBIETĘ, czyli zależy jej aby się wam układało nie tylko w rozmowach (dobra napiszę wprost - ciągnie ją ciągle do Ciebie fizycznie), nie ignoruj tego. Pozdrawiam serdecznie. życzę sukcesu!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...