Witaj
jak już to wina pasożytów -glista- powinieneś jeść 25dag pestek dyni dziennie najlepiej na noc , pić sok z kiszonej kapusty,dziurawiec, pokrzywę-liść, jeść czosnek, zmień chleb na żytni lub wafle ryżowe ale bez cukru , do tego pasta z soczewicy lub groszku zielonego ( czerwona soczewica -gotujesz 5 min aż się woda wygotuje - zmiksować do tego łyżka oleju z wiesiołka lub inny+ kminek mielony +majeranek+możesz wg. uznania czosnek lub pietruszka zielona, koperek) ( groszek z puszki bez cukru lub mrożony zmiksować dolać pół szkl wody z łyżką m. ziemniaczanej lub skrobi kukurydzianej zagotować + łyżka oleju i dalej wdg uznania ) na obiad ugotuj zupę mogą być jarzyny bez kości oczywiście do tego kasza gryczana biała lub qwinoa , przyprawy: kminek , majeranek, pieprz, , anyż , kolendra , -to do zupy , ziemniaki + surówka z kiszonej kapusty+ marchew+olej , jeśli chcesz to mięso ale nie łącz białka ze skrobią , używaj mleka gryczanego lub innego , cynamon, goździki , pij jeszcze piołun, przywrotnik, bobrek trójlistny,możesz kupić w aptece-liść - polecam książkę -ALERGIE ,DR.DANUTA MYŁEK ,wyniki możesz napisać ale musisz wziąć się za siebie -jesteś tym co jesz a glista to nie koniec świata musisz się jej pozbyć no i więcej wiary a będzie ok , jeszcze jedno na wzmocnienie 3 x pyłek kwiatowy może być z miodem
pozdrawiam,