Jak czytam niektóre porady to mi ręce opadają... "mogłaby dziewczyne znalezc Ci mama jesli jest zdeterminowana by Ci pomoc" - że co??? NIGDY, ale to NIGDY nie pozwól żeby ktokolwiek "pomagał" Ci w taki sposób. NIKT za Ciebie nie może kogoś dla Ciebie szukać. Tym bardziej mama... To już byłby szczyt nieudolności. O ile to, że w tym wieku nigdy jeszcze nie byłeś z kobietą nie jest oznaką niezaradności, o tyle pozwolenie aby mama się bawiła w swatkę jest życiową porażką. Kolejna rada - "powiem ci dziewczyna to nic wspaniałego, patrzą sie zabawić dobrze, znaleźć woła zaprzęgowego" - No ludzie... Nie wiem z jakimi kobietami miał styczność autor tej złotej myśli, ale należy mu jedynie współczuć myślowego ograniczenia.
Przechodząc do meritum - przede wszystkim nie wywieraj na sobie żadnej presji. Nie staraj się szukać kogoś na siłę, bo to nie wyjdzie. Dopiero kiedy jakaś kobieta na prawdę Ci się spodoba to daj jej to do zrozumienia małymi gestami jeśli jesteś nieśmiały. Uśmiechnij się dyskretnie, poślij kilka prowokujących spojrzeń, a jeśli znasz tą kobietę to znajdź pretekst by nawiązać rozmowę w taki sposób, żeby sama zauważyła że Ci się podoba. Może zrobi wtedy pierwszy krok.
Na początek jednak może spróbuj poćwiczyć flirt, czy nawet zwykłą rozmowę na portalach randkowych, albo mniej zobowiązujących jak np fotka itp. POWODZENIA :)