Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'unna-1,5'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum
    • Forum Zdrowie
    • Forum Ginekologia
    • Forum Psychologia
    • Forum Żywienie i fitness
    • Forum Ciąża i dziecko
    • Forum Uroda
    • Forum Seks
    • Forum Gry i zabawy
    • Forum Humor
    • Forum Dom
    • Forum Ślub
    • Forum Hobby
    • Forum Kuchnia
    • Forum Interpretacja badania krwi
    • Forum Nerwica
    • Forum Alergia
    • Forum Konkursy
    • Forum Chirurgia plastyczna
    • Forum Kobiety
    • Forum Odchudzanie krok po kroku
    • Forum Porady prawne
    • Forum Zdrowe zęby
    • Forum Komunikaty
    • Forum Problemy skórne
    • Forum Aktualności
    • Forum Projekt Zdrowe kolano
    • Forum Kamica Nerkowa
    • Forum Żywienie w chorobie
  • Forum Zranione serce Forum Zranione serce
  • Forum męskie sprawy Forum męskie sprawy
  • Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia
  • Forum Schizofrenia Forum Schizofrenia
  • Psychoterapia Psychoterapia
  • Tabletki antykoncepcyjne Tabletki antykoncepcyjne
  • Aktualności Aktualności
  • Małżeństwo Małżeństwo
  • Depresja lęk natręctwa fobie i inne Depresja lęk natręctwa fobie i inne
  • Samo Życie Samo Życie
  • Forum Psychologia bez spamu Forum Psychologia bez spamu
  • Zdrada Zdrada
  • Forum Astma Forum Astma
  • Serce Serce
  • Nietypowe problemy miłosne Nietypowe problemy miłosne
  • Drukarnia Drukarnia
  • Samotność Samotność
  • WIADOMOŚCI Z POLSKI WIADOMOŚCI Z POLSKI

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 2 wyniki

  1. Gość

    Tajemniczy jegomość

    dzięki za odpowiedzi. Nie naciskałam. Czekałam aż akcja się sama rozwinie. Spotkaliśmy się i co nieco wyjaśniliśmy. Na 100% nie ma dziecka. Hmm... ja na razie nie chce być z nikim. Chce się nacieszyć statusem singla :) Jak tu przyleciałam to praktycznie 1,5 mca później byłam już w związku. Teraz chce być sama. Tylko, że fajnie by było czasem się do kogoś przytulić. Z ów panem chciałam stworzyć bardzo wygodne relacje. Tak mi się wydaję, ze on myślał, że się raz prześpimy i na tym będzie koniec. Nie wziął jednego pod uwagę, że bardzo często oboje przebywamy w tej samej kawiarni więc siłą rzeczy się spotykamy. W sumie to poprzytulaliśmy się dwukrotnie i jak dla mnie to nie było fajnie. No, ale w łóżku też trzeba dać sobie czasu i się dotrzeć do siebie. Ostatnio spotkaliśmy się na piwie. I przyznaje, że powstał mi lekki mętlik. Na dzień dobry usłyszałam, że wygodne relacje nie mają racji bytu. Nie mowa tu o łóżku, bo jego zdaniem było ok. Tylko on nie chce mnie w taki sposób traktować - jako dziewczynę do jednego. Usłyszałam, że on nie ma osoby, której może zaufać. Jest otoczony ludźmi, ale nie są dla niego bliscy. Zależałoby mu na tym byśmy zostali przyjaciółmi. Oczywiście jak to ja, skomentowałam: "no, ale żebyśmy byli przyjaciółmi to na to potrzeba czasu. Teraz możemy być znajomymi, a wszystko dalej się rozwinie". Odp: "nie, on chce mi zaufać i chce być ze mną szczery". Faktycznie się otworzył. Nie będziemy sypiali ze sobą, bo on regularnie wyrywa panny na jedną noc i nie chce mnie w taki sposób traktować. Opowiedział mi o szczegółach jak to robi, jakiego typu panny wyrywa. Z jakimi jest w dłuższych relacjach, ale opartych jedynie na sexie. Przyznaje, że zdziwiłam się aż taką otwartością. Nie oceniam go, bo wobec mnie jest w porządku i nikogo też nie krzywdzi. Dziewczyny robią to na co mają ochotę. Zdziwiło mnie to: podkreślał, że zależy mu na przyjaźni. Po czym chwycił mnie za ręce i dłuuugo patrząc się w oczy powiedział, że chciałby mieć dziewczynę, której może zaufać. Przy której może poczuć się swobodnie i tak dalej i tak dalej. Zdurniałam. Potem padło pytanie o to jakiego ja faceta szukam. Nie odpowiedziałam mu. Po chwili powrót do: 'nigdy nie miałem przyjaciółki dziewczyny, ale mam przeczucie, ze mogę tobie zaufać". Jestem bardzo ciekawa co z tego dalej wyjdzie. Unna - siedziałam w knajpie przy piwie i odpisywałam na maile. On się dosiadł i zaczęliśmy rozmawiać. Ja go nie wybrałam, ja kontynuowałam. Odnośnie podobnych partnerów masz duuuużo racji. Jak u mnie w domu było bardzo nieciekawie i też żyjąc tam cieżko mi było przepracować ten bajzel to przyciągałam ciągle ten sam typ faceta: problem z używkami, człowiek bez jakichkolwiek ambicji bądź perspektyw. Ważne żeby miał na alko. Powielałam schemat ojca. Później ojciec zniknął i nastała cisza. Mogłam odetchnąć, usiąść na 4 literach i zacząć analizować, czytać etc. W pewnym momencie poznałam gościa z realnymi planami na przyszłość, ze stabilną pracą, bez używek. Coś się zadziało. Facet był jedną z największych moich pomyłek, ale odbiegł od schematu. Później już było tylko lepiej. Przyciągałam ludzi sukcesu, którzy wiedzą co to ciężka praca, ludzi z ambicjami od których mogłam się sporo uczyć. I było spoko aż przyjechałam tu. Byłam z facetem, który w pewnym momencie przestał mnie szanować i zaczął wyniszczać. Były momenty dobre, a nawet bardzo dobre, ale i też zbyt złe. Nie powielił schematu ojca, ale nie był tym z którym powinnam być. Może jest jakiś sposób na niepowalenie schematu.
  2. Unna- to wyglada tak ze zima ja do niego zawsze jeździłam, raz moze 2 razy w tyg jak miał troche czasu, tzn. zazwyczaj na 19:00 i rano o 9:00 juz miałam pociąg do domu. Czasem bywało ze ze mowil mi wprost ze mam nie przyjeżdzać bo on nie ma czasu. Np w tym roku to był cały grudzień ( dwa sezony liczę jako rok). Tak naprawdę z ponad 6 lat związku byliśmy taka normalnie spotykająca sie para moze 1,5 roku, bo tylko tyle miał do skończenia tutaj nauki. Kiedy skończył studia wyjechał do ojca do Anglii do pracy i pracował tak przez 3 miesiące i wracał na 2 tyg do polski, i znów. I tak przez ponad dwa lata. To był czas kiedy wszystko zaczęło sie psuć. Do tego dochodziła praca jako wlasnie instruktor narciarstwa wiec wracał zima kilka dni przed rozpoczęciem sezonu. W miedzy czasie jeszcze uczył sie pływać na windsurfingu w Chorwacji przez 4 miesiące. Ja tam byłam na 2 tygodnie u niego. Do Anglii nie latałam bo on mieszkał w jakiejś klicie z ojcem i 3 innymi robotnikami. W zeszłe lato byłam u niego nad morzem raz na 2 tyg i raz na tydzień. Ale to nie był akurat dobry pomysł bo traktował mnie tam jak swojego głupszego podwładnego, choć to miał byc moj urlop. To moim zdaniem tez dowodzi temu ze sie oddaliliśmy. Późnej długo przepraszał za tamte wakacje i wybaczylam i w sumie mamy juz teraz. Teraz mamy zamieszkać razem ale ja sobie tego nie wyobrażam. Nie wierze ze zima bedzie jeździł codziennie 60 km do pracy. Juz snuje plany żebym z małym dzieckiem na zimę sie przeniosła do niego do rodziców. Ale u niego nie ma warunków :( on ma mały pokój na poddaszu z tak stromymi schodkami, ze człowiek prawie idzie pionowo w dół jak schodzi. Na dodatek odpada barierka do trzymania... Nie wyobrażam sobie schodzić po tym z noworodkiem. Ja mam termin na 6 listopada. Mieszkanie jest w rozsypce bo to było stare budownictwo i trzeba było wszystko od zera tam robić. Teraz jesteśmy na etapie podniesionej podłogi, obniżonego sufitu i postawionych ścianek. To mieszkanie nie jest nawet na etapie do malowania. On przyjedzie we wrześniu i ma zamiar je skończyć do połowy października- wtedy trzeba by było juz przygotować pokoik dla dziecka. Ja czuje ze nie zdążymy- a na moje prośby aby kogos wynająć do wykończenia to mowi nie bo nie. To mieszkanie remontuje sam z moim tata. Chyba napisałam wszystko co mnie boli....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...