mam ten sam problem. korzystalam kiedys z kwasow, ale chwilowo... pozniej lasery, efekty sa, ale... mysle nad gkebokim zluszczaniem. no i nad domowymi sposobami slyszalam, ze te wyzej wymienione sposoby sa dobre maseczki z ogorka i natka pietruszki jest tez dobra. rozjasnia cere, oczywiscie to sa bardzo delikatne sposoby, ale naturalne i przy okazji bardzo dobrze wplywaja na skoreusmiech.gif a poza tym warto wybrac sie do dobrego lekarza. prawda niestety jest taka, ze jeden bedzie chwalil taki sposob,a drugiemu ten sposob nic nie pomoze, a za to to co pomoglo drugiej osobie, nie pomoze tej 1wszej... itd... kazdy ma inna cere, inne problemy. niesttey nie ma jednego zlotego srodka. zycie.. ale zycze wytrwalosci i znalezenia tego idealnego sposobu, bo wiem jak to cos potrafi zycie schrzanic... nie mam ich wielkich, ale podklad to jak moja prawa reka... bez tego ani rusz, do tego nadal mam porblemy z tradzikiem i juz nie wiem co robic. jak mam isc na basen czy kapac sie w jeziorku, itp. jak o tym pomysle to cudownie a jak zaraz sobie moja cere przypomne to ehh odechciewa sie, no ale na szczescie nie mam strasznie zmasakrowanej, ale dla kazdego jego problem jest wielki i najwazniejszy