"Bycie miłym to przekleństwo" - tak, to przekleństwo. Ile razy zdarzyło się,że jest się miłym,a ktoś traktuje nas źle,nie jest dla nas miły? A ile razy znaleźliśmy coś kogoś i oddaliśmy to tej osobie? Nie wzięliśmy sobie tylko oddaliśmy to właścicielowi,gdzie,gdy my coś zgubiliśmy to już tego nie odzyskaliśmy? Gdy Pani w sklepie wydała za dużo reszty,wróciliśmy do sklepu i powiedzieliśmy,że popełniła błąd,gdzie ktoś inny cieszył by się z tej pomyłki i na tym by zyskał. Ile razy się zdarzyło,że jesteśmy mili i ktoś dla nas też,ale za naszymi plecami nas obgaduje? Ja jestem osobą miłą i moja rodzina również,pomagamy innym,nie odmawiamy pomocy,czasem nawet tracimy sami na tym,by nie urazić nikogo innego. I co my z tego mamy? Czy jesteśmy bogaci? Nie,ponieważ jesteśmy uczciwi,chociaż,że była okazja do wzbogacenia się my jej nie wykorzystaliśmy,bo jesteśmy za bardzo mili i uczciwi,a teraz co? Martwimy się o pieniądze,każdy grosz liczymy,by nam starczyło na miesiąc do kolejnej wypłaty. I to jest przekleństwo,ponieważ żyjemy skromnie,a mogliśmy żyć w luksusie. Jesteśmy mili dla innych ale inni nie są mili dla nas. Oczywiście są osoby,które są miłe i pomocne... Ale tak na prawdę za nasze bycie miłym nic nie zyskaliśmy, wcale dobro do nas nie wróciło, przynajmniej nie teraz ale mamy nadzieje,że kiedyś przyjdzie. A ci co nie są mili zazwyczaj również są nieuczciwi,a za tym idzie kombinatorstwo,które przyniosło im zyski pieniężne. I co warto być miłym ? Bycie miłym to przekleństwo.