kikunia55
Bardzo, zawsze mówili,ze czlowiek powinien iść za tym co go fascynuje. Zawodówka o kierunku, który Cię fascynuje, nauczy praktycznego zawodu, o którym marzysz- miodzio.
Tylko potem się nie zdziw, jak będziesz kiedyś ładną dziewczynę bajerował a jej z hukiem opadnie szczena, ze matura to byl za trudny etap Twojego życia.
Ale tym sie nie stresuj, przeciez bedziesz robil to co lubisz a kase na tym bedziesz zbijał, a panny wiadomo za szmalem bardziej szaleja niz za czymkolwiek innym.
A na powaznie, jak juz masz 5 jedynek, to czas obejrzec sie za profesjonalna pomocą- jakies korki byłyby wskazane.
Nie mam ochoty na rozmnażanie a tym bardziej na "uciskanie" się z dziewczyną. Moją pasją nie jest żaden kierunek w zawodówce.. Właściwie to chyba rzucę szkołę po 18.