Skocz do zawartości
Forum

Mareklll

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Daleko

Osiągnięcia Mareklll

0

Reputacja

  1. Spróbuję tak zrobić.. Dodam że teraz sobie ubzdurałem że mam wsciekliznę i gdy zacząłem o tym myśleć to moje nogi zaczęły drętwieć..Może to jakaś nerwica? A może wscieklizna?.. Miałem ostatnio kontakt z moim psem który od wczoraj nie chce nic jeść ani pić i do tego nie ma ochoty na ruch.
  2. Nie jestem pewien czy to asmr.. Mam nadzieję że dożyję do tego prawka.
  3. Z tym luzem to ironia? A co do tego ASMR jak się tego pozbyć? Być może ostatnio jestem podjarany ttm że za trzy miechy będę miał prawko.
  4. Witam mam na imię Marek mam 17 lat a moim problemem jest dziwne uczucie w głowie czuję łaskotanie mogę to porównać do chęci kichania przez mózg..Tak wiem ze to dziwne;D Wszystko zaczęło się w zeszłą sobotę podczas wieczornego leżenia w łóżku(Przed snem wziąłem 500mg paracetamolu i 65mg kofeiny) Stan ten utrzymuje się do dziś wczoraj uczucie to było umiejscowione głównie w płacie czołowym a dziś trudno mi jest podać jego lokalizację,jest ona zmienna raz pośrodku głowy raz z tyłu..Uczucie to nie trwa ciągle chociaż częstotliwość jego występowania jest duża..Współobjawem który mi niekiedy towarzyszy (tuż po tym uczuciu w głowie) jest przelot dreszczy po plecach...Dodam jeszcze że uczucie to jest trochę przyjemne jednak bardzo irytuje i zaczynam się już poważnie martwić..Jeżeli wiecie co to może być to proszę o poradę;) Pozdrawiam
  5. Witam mam na imię Marek mam 17 lat a moim problemem jest dziwne uczucie w głowie czuję łaskotanie mogę to porównać do chęci kichania przez mózg..Tak wiem ze to dziwne;D Wszystko zaczęło się w zeszłą sobotę podczas wieczornego leżenia w łóżku(Przed snem wziąłem 500mg paracetamolu i 65mg kofeiny) Stan ten utrzymuje się do dziś wczoraj uczucie to było umiejscowione głównie w płacie czołowym a dziś trudno mi jest podać jego lokalizację,jest ona zmienna raz pośrodku głowy raz z tyłu..Uczucie to nie trwa ciągle chociaż częstotliwość jego występowania jest duża..Współobjawem który mi niekiedy towarzyszy (tuż po tym uczuciu w głowie) jest przelot dreszczy po plecach...Dodam jeszcze że uczucie to jest trochę przyjemne jednak bardzo irytuje i zaczynam się już poważnie martwić..Jeżeli wiecie co to może być to proszę o poradę;) Pozdrawiam :)
  6. kikunia55 Bardzo, zawsze mówili,ze czlowiek powinien iść za tym co go fascynuje. Zawodówka o kierunku, który Cię fascynuje, nauczy praktycznego zawodu, o którym marzysz- miodzio. Tylko potem się nie zdziw, jak będziesz kiedyś ładną dziewczynę bajerował a jej z hukiem opadnie szczena, ze matura to byl za trudny etap Twojego życia. Ale tym sie nie stresuj, przeciez bedziesz robil to co lubisz a kase na tym bedziesz zbijał, a panny wiadomo za szmalem bardziej szaleja niz za czymkolwiek innym. A na powaznie, jak juz masz 5 jedynek, to czas obejrzec sie za profesjonalna pomocą- jakies korki byłyby wskazane. Nie mam ochoty na rozmnażanie a tym bardziej na "uciskanie" się z dziewczyną. Moją pasją nie jest żaden kierunek w zawodówce.. Właściwie to chyba rzucę szkołę po 18.
  7. Mareklll

    Czy jestem gejem?

    Znajdź sobie kobietę.
  8. Witam.. Mam na imię Marek, mam 17 lat i jestem uczniem pierwszej klasy lo o prof. humanistycznym. Obecnie siedzę od dwóch godzin nad matematyką.. A właściwie to nad telefonem.. Mam obecnie pięć pał z matmy na czysto a i tak nie jestem w stanie zmotywować się do nauki.. Na samą myśl że muszę się jej ... A zresztą ja wcale nic nie muszę.. Motywacja zewnętrzna nigdy na mnie nie działała a wewnętrznej mi po prostu brak.Przedmiot ten skłonił mnie do rozmyślań nad sensem podejmowania życiowych trudności.. A jako przykład obrałem sobie moją nauczycielkę matematyki a dokładniej ogół jej życia.. Otóż aby być tu gdzie obecnie się znajduje musiała poświęcić mnóstwo czasu na naukę już od samej podstawówki a na studiach kończąc. I tu nasuwa się pytanie czy ta gra jest warta świeczki..? Pani E. na swojej posadzie przepracowała ponad 20 lat swojego życia.. Kobieta ta zarabia nie więcej jak 3tys zł miesięcznie do tego jest jedną pośród tysięcy jej podobnych... Odpowiedź nasuwa się sama...Za nic w świecie nie wlożyłbym tyle trudu aby na koniec być jednym z wielu nic nie znaczącym robaków. Wiem że prawdopodobnie również nim będę ale przynajmniej będę wiódł szczęśliwsze życie. Rozważam teraz przeniesienie się do zawodówki w której to nie będę musiał się uczyć i trworzyc tym co myślą o mnie inni..Będę miał za to czas na poświęcenie się swojej pasji w której widzę ogromny potencjał na przepustkę do lepszego ponadprzeciętnego życia. Zgadzacie się z moją postawą?
  9. Mareklll

    Lenistwo...

    Mam 17 lat.. Od pewnego czasu nic mi się nie chce.. Dosłownie nic.. Jedyną rzeczą o której marzę jest sen który to pozwala mi się oderwać od rzeczywistości. (rano nie mogę podnieść się z łóżka) Od początku września uczęszczam do liceum w którym poziom jest o wiele wyższy niż w mojej poprzedniej szkole.Od drugiego tygodnia września ani razu się jeszcze nie uczyłem czego efekty już są widoczne..Nie mam nawet siły, może nie tyle siły co chęci na wykonywanie prostych codziennych czynności takich jak mycie zębów czy kąpiel.. Ciągle rozmyślam nad sensem życia..Ostatnio również zacząłem odczuwać silny lęk przed śmiercią.. Kiedyś byłem osobą wierząca i właśnie wiara nadawała sens mojemu życia.. Niestety ale obecnie zaczynam go powoli gubić Proszę o radę jak się z tym wszystkim uporać. A porady specjalisty o ile taki się znajdźie chcę zasięgnąć na forum a nie w gabinecie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...