Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'luukas,4'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum
    • Forum Zdrowie
    • Forum Ginekologia
    • Forum Psychologia
    • Forum Żywienie i fitness
    • Forum Ciąża i dziecko
    • Forum Uroda
    • Forum Seks
    • Forum Gry i zabawy
    • Forum Humor
    • Forum Dom
    • Forum Ślub
    • Forum Hobby
    • Forum Kuchnia
    • Forum Interpretacja badania krwi
    • Forum Nerwica
    • Forum Alergia
    • Forum Konkursy
    • Forum Chirurgia plastyczna
    • Forum Kobiety
    • Forum Odchudzanie krok po kroku
    • Forum Porady prawne
    • Forum Zdrowe zęby
    • Forum Komunikaty
    • Forum Problemy skórne
    • Forum Aktualności
    • Forum Projekt Zdrowe kolano
    • Forum Kamica Nerkowa
    • Forum Żywienie w chorobie
  • Forum Zranione serce Forum Zranione serce
  • Forum męskie sprawy Forum męskie sprawy
  • Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia
  • Forum Schizofrenia Forum Schizofrenia
  • Psychoterapia Psychoterapia
  • Tabletki antykoncepcyjne Tabletki antykoncepcyjne
  • Aktualności Aktualności
  • Małżeństwo Małżeństwo
  • Depresja lęk natręctwa fobie i inne Depresja lęk natręctwa fobie i inne
  • Samo Życie Samo Życie
  • Forum Psychologia bez spamu Forum Psychologia bez spamu
  • Zdrada Zdrada
  • Forum Astma Forum Astma
  • Serce Serce
  • Nietypowe problemy miłosne Nietypowe problemy miłosne
  • Drukarnia Drukarnia
  • Samotność Samotność
  • WIADOMOŚCI Z POLSKI WIADOMOŚCI Z POLSKI

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 3 wyniki

  1. Ile macie lub masz wiosen na karku? "Oboje mieszkamy daleko wiec nie widzę problemu żeby do mnie przyjechała, skoro ja i tak robię do niej dużo km." To dla odmiany przyjmijmy, że mieszkacie od siebie 4 przecznice dalej... i jak taką konfrontację tych 2 wersji relacji widzisz? Związek to partnerstwo, u Was jest lekceważenie Ciebie i Twoje nadskakiwanie wokół niej z toksycznymi zapędami. Obawiam się, że jej zdystansowanie się i odpowiedzi "nie bo nie" na każdą Twoją propozycję z czegoś wynika i niewykluczone, że jesteś powodem tego stanu rzeczy. Związek na odległość rządzi się swoimi prawami, w których są pewne kwestie wypierane i niejako celowo pomijane przez podświadomość. Rozsądek mówi swoje, a emocje w miłosnym haju to wszystko torpedują. Luukas ma sporo racji w tym co mówi, zwłaszcza w kwestii określenia Waszej relacji jako związku. Friendzone na odległość... Natomiast co do Ciebie, to pokazując palcem na partnerkę, odwróć dłoń i zobacz swoje błędy w tej relacji. Parafrazując ostatnie zdanie Luukasa, to ona jest w związku z Tobą na tyle, na ile u Ciebie partnerstwo w relacji jest dyktaturą, co widać niemal gołym okiem w Twojej postawie względem niej. Postawisz znak równości między Waszym zaangażowaniem w relację z podziałem na strony? Jeśli tak, to widocznie inaczej rozumiemy to matematyczne zagadnienie w odniesieniu do kwestii związków.
  2. luukas ...ostatnio już 4 koleżanka się u mnie popisała poglądem "że ona chce mieć dziecko" Więc nie szuka faceta z którym założy rodzinę, szuka takiego który spłodzi dziecko bo jej zegar biologiczny tyka :) i całkiem spory odsetek kobiet zaczyna tak mieć. Chcieć to jeszcze nie wszystko, bo to musi być za zgodą faceta, to również jego dziecko i nie ma prawa matka świadomie decydować, że ojciec nie będzie miał udziału w wychowaniu. Chyba, że in vitro, a tu sam koszt duży. Dziecko jest naturalną potrzebą kobiety i nikogo nie dziwi, że dziewczyny by chciały...
  3. luukas i Tu też trochę niepełny obraz...ostatnio już 4 koleżanka się u mnie popisała poglądem "że ona chce mieć dziecko" Więc nie szuka faceta z którym założy rodzinę, szuka takiego który spłodzi dziecko bo jej zegar biologiczny tyka :) i całkiem spory odsetek kobiet zaczyna tak mieć. Nie pamietam, ale chyba pisałam o znajomej która też stwierdziła że "już czas" bo ma ok 30 i trzeba miec dziecko. Nie wiem czemu akurat z facetem którego znała przez "chwilę" i nie kochała. Po prostu stwierdziła że jak będzie miała dziecko później po 30 roku zycia to sie urodzi z róznymi wadami genetycznymi, niepełnosprawne i t.d. Nie miała instynktu macierzyńskiego, ale stwierdziła że chce dziecko bo jak teraz nie urodzi to już później w ogóle. Żeby było ciekawiej, ona zawsze twierdziła że nie będzie miała dzieci i nie chce, natomiast ja kiedy byłam młoda i miałam te 22/25 + lat zastanawiałam się że to fajnie jest miec dzieci. Nie dlatego że inni chcą, czy rodzina czy takie są standardy albo facet jest potrzeby czy są przesądy dot. konkretnego, własciwego czasu - wieku na dziecko. Najgorzej że kobiety wierzą w to mimo że medycyna poszła już daleko. Rozmawiałam ze tamtą znajomą i mówiłam jej że kobiety rodzą w różnym wieku po 30tce, 40tce a nawet w wieku 50ciu lat bo nieplanowanie się trafia. Więc ona nie powinna się martwić bo rodzi w wieku 28? lat, jakoś tak. Ale rozmawiałyśmy przede wszystkim także o tym że nie może być że "będzie JAKOŚ". Ona nawet w zaawansowanej ciązy dorabiała. Trzeba mieć świadomość że dziecko nie kosztuje złotówki. Jej facet zapierniczał na dwa etaty plus brał jakies dodatkowe zlecenia. Ledwo patrzył na oczy. Trzeba mieć to wszystko w głowie. Z czasem u mnie gdy widziałam jak zmieniają się reali, jak wygląda zycie nie jednego rodzica, na ile sam musi zasuwać aby utrzymac dziecko i jaka jest tolerancja wobec jednego rodzica, a jak inna dwójki, jak są postrzegane samotne matki i aja jest różnica miedzy kobietami w pracy a płacami mężczyzn to to dużo zweryfikowało. I normą jest że trzeba być z dzieckiem ale trzeba też miec czas na pracę żeby dziecko utrzymać. W mieście nie jest tak różowo miec jedno dziecko i przezyc z jednej średniej pensji. Jeżeli ktos zarabia 2-3 tys to na rodzica i dziecko jest za mało i wszytkie opłaty + jedzenie. A dziecko rosnie. Ma potrzeby. Ludzie starsi chyba zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego że obecnie kobiety też mają więcej potrzeb, chcą się rozwijac a nie tylko byc żoną w pieluchach gotującą i sprzatającą, chcą więcej niż tylko siedziec w domu z dzieckiem. Mozna być rodzicem ale jak rodzic jest nieszczęsliwy to nie da szczęścia dziecku. I taki rodzic jeżeli ma warunki może dać więcej szczęścia dziecku. Jeżeli nie, to powiela standard. Nadal żyją w ludziach przesądy i mity. Ja nie zamierzam walczyć ze światem ale nie zamierzam być nieszczęśliwa. Skoro twoją znajomą będzie stać na samotne wychowywanie i nie wrobi faceta po pewnym czasie w dziecko bo stwierdzi że jednak nie da razdy sama się utrzymać to ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...