Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'laurette,5'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum
    • Forum Zdrowie
    • Forum Ginekologia
    • Forum Psychologia
    • Forum Żywienie i fitness
    • Forum Ciąża i dziecko
    • Forum Uroda
    • Forum Seks
    • Forum Gry i zabawy
    • Forum Humor
    • Forum Dom
    • Forum Ślub
    • Forum Hobby
    • Forum Kuchnia
    • Forum Interpretacja badania krwi
    • Forum Nerwica
    • Forum Alergia
    • Forum Konkursy
    • Forum Chirurgia plastyczna
    • Forum Kobiety
    • Forum Odchudzanie krok po kroku
    • Forum Porady prawne
    • Forum Zdrowe zęby
    • Forum Komunikaty
    • Forum Problemy skórne
    • Forum Aktualności
    • Forum Projekt Zdrowe kolano
    • Forum Kamica Nerkowa
    • Forum Żywienie w chorobie
  • Forum Zranione serce Forum Zranione serce
  • Forum męskie sprawy Forum męskie sprawy
  • Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia
  • Forum Schizofrenia Forum Schizofrenia
  • Psychoterapia Psychoterapia
  • Tabletki antykoncepcyjne Tabletki antykoncepcyjne
  • Aktualności Aktualności
  • Małżeństwo Małżeństwo
  • Depresja lęk natręctwa fobie i inne Depresja lęk natręctwa fobie i inne
  • Samo Życie Samo Życie
  • Forum Psychologia bez spamu Forum Psychologia bez spamu
  • Zdrada Zdrada
  • Forum Astma Forum Astma
  • Serce Serce
  • Nietypowe problemy miłosne Nietypowe problemy miłosne
  • Drukarnia Drukarnia
  • Samotność Samotność
  • WIADOMOŚCI Z POLSKI WIADOMOŚCI Z POLSKI

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 5 wyników

  1. Gość

    Terroryzm, uchodźcy

    takietambyleco @laurette, napisz mi, prosze, jedna rzecz. Ile wiesz nt. islamu? Ile wyciagnelas z lekcji historii nt. niegdysiejszego Panstwa Osmanskiego? Pytam, bo ewentualna odpowiedz moze pomoc i Tobie, i wszystkim dookola, uswiadomic na czym bazuje ten strach. Pytasz się laurette ale postanowiłam że ja też wtrącę swoje ,,trzy grosze". Po pierwsze i najważniejsze to dziwnym ,,zbiegiem okoliczności" byliby to mężczyźni w tzw. wieku produktywnym czyli w moim, laurette czy Twoim. Zbieg okoliczności? Nie wierzę w coś takiego. A przynajmniej w tym przypadku... poza tym jaka w końcu liczba tych uchodźców ma do nas zawitać? Multum... idę o zakład że przynajmniej 5% z nich to jednak będą terroryści. Poza tym gdzie zamieszkają? Czy jesteś gotowa przyjąć pod swój dach pewną liczbę osób których tak naprawdę nie znasz? Bo gdy ktoś chce wynająć mieszkanie to maglują go do każdej niteczki, do każdego włoska a my nagle mamy przyjąć obcą tak naprawdę kulturę tak o bez zadawania pytań? Poza tym zamiast ich ściągać i bulić na nich nie wiadomo ile kasy to może pomyśleliby o nas Polakach? Nie, nie o mnie, ja jestem ogólnie zdrowa, mam pracę, dom, właściwie mogę wręcz rzec że mam wszystko niezbędne do normalnego funkcjonowania. Ale chodzi mi o te wszystkie Babcie które mają głodową emeryturę, które chociaż ciężko pracowały całe życie i zarabiały np. po 2000 zł teraz dostają 800 zł emerytury. I rządu nie obchodziło że na czynsz itp wydają 500 zł, 300 na leki. A co z życiem? Albo samotne matki które nie mają za co wyżywić dziecka, a mops czy inna instytucja nawet nie raczą kiwnąć palcem żeby znaleźć przyzwoite mieszkanko i dlatego dzieci są jej odbierane? Rozumiem że w mediach jest propaganda, ale jednak aż tak bardzo to nie powinno się ryzykować. Bo trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty a nie na niektóre przymykać oko...
  2. Gość

    Zmieniłem pracę i jestem załamany

    laurette, jak najbardziej to się sprawdza często jeżeli chodzi o związki, natomiast jeżeli mu się dobrze pracowało, dostawał podwyżki i miał fajną atmosferę w pracy to nie jest żadną hańbą aby zadzwonić czy podjechać, zapytać czy nadal byłoby miejsce. Sytuacją fatalną jest że po 2 tyg. się odchodzi bo w zasadzie warunki pracy miały być lepsze, a wyszło do D. Więc desperacją jest ciagłe zmienianie pracy i szukanie w tej chwili pracy lepszej od tej w której robił 2 tyg. A z tym będą problemy, także przez ten słomiany zapał. Majki9225, faktem jest że w pracy gdzie robiłeś 5 lat, już się znałeś ze wszystkimi, podwyzki i t.p. Natomiast wiadomo było że jak pójdziesz do nowej roboty to wszystko zaczynasz od nowa, od jakiś minimum, podstaw i mam na myśli tutaj także pieniądze. Prawie wszędzie pracodawcy piszą i mówią o fajnej atmosferze w pracy, ale nie zawsze jest to zgodne z prawdą. Tym bardziej że ta atmosfera także zalezy od nas. Napisałeś że bardzo szybko się poddajesz i stresujesz i to uważam jest też powodem dla którego nie utrzymałeś się w pracy tamtej 5 letniej i późniejszej. Ktoś cię wkurzy, coś cię zestresuje, coś ci sie nie spodoba i koniec. Nie ma takiej idealnej pracy gdzie nie ma stresu. Przyznaję może tylko ja nie znam. Ale pewne rzeczy, sprawy w pracy trzeba brać na klatę. Zawsze możesz szukać pracy poza Polską. Czemu nie, masz jakies kursy i prawo jazdy na Tira. Pzdr.
  3. Gość

    Histeryczna matka

    Laurette może zanim odpiszesz przeczytasz? drugi raz piszesz żebym dzwoniła codziennie, przeczytaj proszę mój pierwszy post i kolejne, DZWONIĘ CODZIENNIE!!!!! mama codziennie wie gdzie jestem i co robiłam i że jest ok!!! i to niczego na lepsze nie zmienia!!! ona nie chce wiedzieć że wszystko jest ok ona chce żebym jej wiecznie potrzebowała wiecznie z nią była! ka-wa zrozumiałam że to nie jest MÓJ PROBLEM że ona ma problem ze sobą! ja chcę mieć swoje życie i chcę nim żyć mam swoje problemy mam dość rozpaczania że mama ma zły humor przeze mnie!!! Kto wam powiedział że ona nie miała swojego życia, KTO WAM POWIEDZIAŁ ŻE "NIGDY NIE MIAŁA SWOJEGO ŻYCIA"???? nie urodziła się niepełnosprawna!!!!!!!!! Miała, ma swoje hobby, podróżowała po świecie więcej niż ja, wyjeżdżała na wakacje, ma kochanego męża, dorobili się, nie była niepełnosprawna od urodzenia! jest mi jej żal, jest mi przykro,ale to nie powód żebym ja miała być wiecznie na każde jej zawołanie!!!!! robiłam zawsze co mogłam, wszystko było ok kiedy byłam zawsze idealna, ale kiedy dostałam 5 minus, kiedy spóźniałam się o minutę, kiedy zapomniałam posłodzić herbatę, były histerie, teksty jaka jestem roztrzepana, głupia, że nic nie umiem, że wszystko trzeba za mnie robić, że nigdy nie dam sobie rady. Jak dla mnie jedynym sposobem jest przestać być idealną córeczką i pokazać jej ile może stracić, może to ją otrzeźwi. bardzo wątpię żeby się jej wydawało że robi dobrze, ona jest perfidna, wiecznie kłamie odkąd pamiętam, ona doskonale wie że jeśli wszystko zawiedzie to litością zmusi mnie do wszystkiego a potem naśmiewa się z mojej naiwności!!! nie raz okłamała mnie a potem mówiła "przecież kłamałam, ale jesteś głupia i naiwna!". ona taka jest, nie wiem dlaczego ale to nie mój problem! kiedyś jak byłam mała okłamała mnie że kolega który mi się podobał dzwonił do mnie ale nie było mnie w domu. Chodziłam rozkochana i tygodniami myślałam jak go zagadnąć, w końcu zagadnęłam, powiedziałam że wiem że dzwonił i niestety mnie nie było, on na to zdziwienia, śmiech, wszystko się wydało, w klasie mieli mnie za wariatkę i natręta który zmyśla, a kiedy spytałam matkę zaśmiała się i powiedziała "no co ty, przecież by nie zadzwonił do ciebie!" I tego typu sytuacje są ciągle. zawsze jej wybaczam bo ją kocham i zawsze chciałam dobrze. robi sobie ze mnie zabawkę i pośmiewisko, rozrywkę taką i myśli że jak zadzwoni i się spyta czy ok to spełniła obowiązek matki.... tak kocham ją ale to nie znaczy że wolno jej ze mną robić co zechce i szantażować.
  4. Gość

    Niski wzrost kompleks od wielu lat

    Laurette, akurat tutaj nie jest to kłamstwem, bo zęby zjadłem na tym temacie i się latami tym zajmowałem, mam nawet dowody na to, jest to wszystko prawda. Mieliśmy grupę, forum, wiele lat temu, wymienialiśmy się doświadczeniami, ale wszystko zostało zbanowane. Tam wszystko obiektywnie opisywaliśmy, zamieszczaliśmy materiały, badania, nie pozmyślałem sobie tego. Ujawnił bym to nawet tutaj Tobie, ale nie chcę zostać natychmiast rozpoznany i już nie zamieszczam prywatnych rzeczy w necie. To kłamstwo, do którego się posunąłem wtedy wyniknęło z tego, że uznałem, że mi się należy możliwość drobnego nagięcia prawdy, bo przy tym co kobiety wypisują na netach to i tak jest małe piwo, każda jest inna i słyszałem już to tyle razy, że rzygam tym, więc mi się należała jakaś rezerwa z racji krzywd, które mi kobiety w życiu wyrządziły. To z tymi imprezami to jest wszystko prawda, byłem, zobaczyłem, nie zwyciężyłem, widziałem w cholerę. Za granicę też sporo podróżowałem. Jakbym Ci zaczął to opowiadać to chyba trzy dni i trzy noce bez snu bym musiał na to poświęcić. Ludzie mi nie wierzą, a tak gdzieś 95 procent tego co mówię to prawda, a 5 procent to ściemy, albo coś przerysowanego. Nie śmiej się, bo byś się zdziwiła.
  5. Gość

    Niski wzrost kompleks od wielu lat

    Laurette, akurat tutaj nie jest to kłamstwem, bo zęby zjadłem na tym temacie i się latami tym zajmowałem, mam nawet dowody na to, jest to wszystko prawda. Mieliśmy grupę, forum, wiele lat temu, wymienialiśmy się doświadczeniami, ale wszystko zostało zbanowane. Tam wszystko obiektywnie opisywaliśmy, zamieszczaliśmy materiały, badania, nie pozmyślałem sobie tego. Ujawnił bym to nawet tutaj Tobie, ale nie chcę zostać natychmiast rozpoznany i już nie zamieszczam prywatnych rzeczy w necie. To kłamstwo, do którego się posunąłem wtedy wyniknęło z tego, że uznałem, że mi się należy możliwość drobnego nagięcia prawdy, bo przy tym co kobiety wypisują na netach to i tak jest małe piwo, każda jest inna i słyszałem już to tyle razy, że rzygam tym, więc mi się należała jakaś rezerwa z racji krzywd, które mi kobiety w życiu wyrządziły. To z tymi imprezami to jest wszystko prawda, byłem, zobaczyłem, nie zwyciężyłem, widziałem w cholerę. Za granicę też sporo podróżowałem. Jakbym Ci zaczął to opowiadać to chyba trzy dni i trzy noce bez snu bym musiał na to poświęcić. Ludzie mi nie wierzą, a tak gdzieś 95 procent tego co mówię to prawda, a 5 procent to ściemy, albo coś przerysowanego. Nie śmiej się, bo byś się zdziwiła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...