Witam, w zeszłym miesiącu byłam na akcji prozdrowotnej w Śląskim Instytucie Matki i Noworodka i wykłady mieli lekarze pracujący w Instytucie. Wiele pytań było właśnie na ten temat. Położna mówiła, że jeśli rodząca powie, że chce ochronić krocze to oni robią co w ich mocy, żeby nie nacinać. Mówiła również, że jeśli się ktoś na ochronę zdecyduje to musi przygotowywać krocze jakieś trzy tyg przed porodem. Radziła żeby zdać się na personel bo one najlepiej wiedzą czy uda się ochronić krocze bo jeśli samo pęknie to może być bardzo źle.