Od roku borykam się z nawracającym zapaleniem pęcherza moczowego. Występuje ono po każdym współżyciu. Robiłam kilka posiewów i wszystkie były jałowe. Badania robił też mój partner i wszystko jest ok. Stosowałam wiele metod wit. c, żurawina, dużo wody i wiele innych metod. Nie pomaga nic. Ostatnio rozmawiałam z lekarzem rodzinnym na temat szczepionki uro - vaxom. Powiedział mi, że mogę spróbować. Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z was ma lub miał taki problem? Czy stosowałyście tą szczepionkę i jaki był jej efekt?
Proszę o rady:)