A ja nie będe pisać,że tylko w tę noc jestem piękna .Staram sie być każdego dnia wyjątkowa i piękna,nietylko w sylwestra.Owszem idąc na bal czeszę się nie sama ,tylko u fryzjera,ale myślę,że piękno nie wychodzi z fryzury a z wnętrza człowieka.Można kiepsko wyglądać,a swoją naturalnością bawić całe towarzystwo do rana,albo bosko wyglądać ,a zepsuć te noc każdemu.Ja staram sie być sobą ,dlatego jestem piękna.