Też miałem kiedyś podobne problemy, jak zdawałem prawko w Warszawie w CSK ALFA śmiało przyznaję, że dzięki nim zdałem to prawko, miałem taką przygodę podczas egzaminu, że egzaminator kazał mi wjechać w uliczkę na której akurat był wypadek i byli poszkodowani, gdy zobaczyliśmy, że jedno z aut leży na dachu egzaminator od razu wyleciał z samochodu na pomoc, ja zaparkowałem auto i pobiegłem za nim. Po całej akcji gdy wsiedliśmy do samochodu egzaminator od razu stwierdził, że za zachowanie zimnej krwi i pomoc mam gwarantowane u niego zdane prawo jazdy. Nigdy tego nie zapomnę i po tej sytuacji nie stresuję się jazdą.