Ja bylam strasznie zdziwiona jak w wieku 26 lat nagle dostalam strasznie wysuszonej skory na twarzy. Mozliwe, że to od palenia, ale nawet jak je rzucilam to skora nadal byla mocno wysuszona. Teraz smaruje sie kremem nawilzajacym co sie sevolium nazywa i na szczescie sytuacja mi sie mocno poprawila - zwlaszcza, że on ma naturalny sklad i dzieki temu nawilza o wiele lepiej niz takie zwykle nawilżajace z drogerii.