grz

tak jak różne teorie świata kwantowego, większość to spekulacje. Mogłaś czytać jakiś denny artykuł. Poza tym, żeby teoria była potwierdzona trzeba wpierw ją w odpowiedni sposób sprawdzić, jakieś badania i te sprawy. to że grupka fanatyków zrobiła badania na 20 osobach o niczym nie świadczy, a ponad to: na zachowanie człowieka wpływa wiele rzeczy jak i również sama świadomość, że jest pełnia, coś jak placebo. Jeśli patrzec z naukowego punktu widzenia to tak jak wcześniej zaznaczyłem wpływ może mieć światło co w miastach ma minimalny wpływ (chyba tłumaczyć nie muszę), ale to że widzimy chmury nie znaczy że one tam będą przez całą noc i tez nie znaczy że 10 km dalej ktoś też widzi księżyc za chmurami. temat jest do przebadania ale prawda jest taka, że to jest zbyt mało sensowny temat do przebadania, no bo co może wpływać oprócz świadomości człowieka o pełni i oświetlenia? Coś jak duchy, każdy słyszał historie, dużo osób widziało (nawet w mojej rodzinie) ale tak naprawdę łatwiej jest wytłumaczyć to poprzez figle naszego umysłu. Już bardziej skłaniał bym się do zapoznania z wpływem księżyca na materie pod skorupą ziemską, czy wpływ na pole magnetyczne czy tego typu rzeczy. Takie moje zdanie, nie doszukujmy się jakiś paranomlanych zjawisk, wpływów księzyca na nasze życie i zostawmy to psychologom, fizykom , astrologom i tym podobnym i czekajmy na sensowne artykuły naukowe.

a i żeby jasne było: to czy księzyc jest oswietlony, czy ziemia rzuca na niego cień, to nie zmienia jego siły oddziaływania (oczywiste ale podkreślam dla pewności)

~datoya Tu nie chodzi tylko o światło- ale o wplyw na wody na Ziemi- przypływy i odpływy morz np -a organizm człowieka w większości składa sie z wody. Panie/Pani datoya, garść wiedzy: przypływy i odpływy to zależą od siły przyciagania grawitacyjnego a przyciaganie owo zależy od masy i od drugiej potęgi odległości (od masy proporcjonalnie od odległsoci odwrotnie proporcjonalnie). Jak wiemy odległość księżyca od ziemi sie nie zmienia (oddala sie ale o o tak małą wartość że na rok to może kilka cm (wpływ pływów itp) ) tym bardziej jego masa sie nie zmienia więc jak te 2 czynniki są stałe to pływy są również mniej więcej stałe a napewno nie zależą od pełni, bo pełnia to tylko oświetlona powierzchnia księżyca. Jedynym czynnikiem może być światło odbite od powierzchni księżyca, innej możliwości jak widzimy nie ma ;p a i apropo "oddziaływania masy księżyca na mase wody w ciele ". tak jakby woda była wyróżniona, a nie jest. oddzaiływanie grawitacyjne działa na mase a nie na tylko wode , a to że wystepują pływy to dlatego że woda jest płynna ;p gdyby zamist piasku czy gleby była lawa to były by wtedy pływy roztopionej skały. Pozdrawiam i zachęcam do zainteresowania sie fizyką ;)

no widocznie księzyc w pełni odbija tyle promieni, że w jakimś stopniu upodabnia się do np światła porannego, więc pewnie dlatego te koralowce kwitną czy ludzie się budzą bo myślą, że już ranek (czy dlatego, że ptaki zaczynają latać i śpiewać bo mroku nie ma). Tylko taki wpływ może mieć, jak się zasłoni okna i je zamknie to różnicy nie będzie ;). Uwaga na wilkołaki w czasie pełni !

jak jest niskie fe to trzeba uzupełnić w diecie, też mam niskie, ja biore suplementy. co do chudniecia wystarczy obciąć kalorie, np o 500 kcal na dzień, wiec taki jeden posiłek mniej i wystarczy. po miesiącu mamy 3 kg mniej ;)

Baśśka może i działa ale kto wie czy nie placebo. tutaj na forum skupiać się bedziemy na naturalnej dziecie a nie tabletkowaniu.

Proszę się nie reklamować tutaj, to nie jest odpowiednie miejsce.

Nie słuchaj tych ludzi co tabletki polecją, nie ma sensu pieniedzy wydawać, błonnik skutecznie zmniejsza laknienie. Jedz na sniadanie np owsiankie albo jogurt naturalny, sporo warzyw i zacznij chodzić na pływalnie bo wtedy nie obciążasz pleców, bieganiem możesz sobie zniszczyć stawy jeśli będizesz nierozważnie ćwiczyć. Jak by bolały stawy to musisz jeść kolegen. I naprawde, zamist wydawać na durne tabletki z tybetańskich wyżyn to kup jogurt owsianke i warzywa. Powodzenia w odchudzaniu !

Ciagle zakładacie tematy, wiec wyszukałem to co sam odpisywałem : Pytanie od osoby „ mam 150cm,mam 11 lat,jestem dziewczyną i ważę 40-42kg.” Moja odp:” 1. Poproś rodziców by nie kupowali Ci żadnych słodkości i że wolisz jeść warzywa i owoce. (jakby były pytania po co, to powiedz, że taniej jeść owoce niż słodycze, zdrowiej ,warzywa i owoce nie zalegają w żołądku) 2. ćwiczenia regularnie: przysiadu, pompki, bieganie ,pływanie. Najlepsze pływanie, zacznij na śniadanie jeść jogurty naturalne z płatkami owsianymi ( jogurty nie mogą być smakowe, chyba ze sama dodasz do nich owoców) , możesz dorzucić banana zmiksowanego z tym wszystkich i dodac mleka. 3. nie jedz pieczywa i nie pij gazowanych napojów(cola light też odpada!!! )” ======================================= Pytanie od osoby „Mam 12 lat i 1.69 wzrostu . Ważę 60 kg” Moja odp: „ nie jestem lekarzem ale moge powiedzieć tyle: nogi w głównej mierze składają sie z : kości mięsni i tłuszczu i tez te 3 rzeczy składają sie na obwód nogi. kości nie da sie zmniejszyć ani zwiększyć ( da sie ale pomińmy bo to za małe zmiany), więc zostaje tłuszcz i mięsnie. mięsnie jak sie ćwiczy to zwykle rosną wiec tego nie chcemy, pozostaje tłuszczyk, więc moja rada: dieta bogatsza w białko niżeli w tłuszcze czy węglowodany. Mówiąc prościej: mniej cukru w napojach i słodyczach ( nie jemy tego co jest w dziale z łakociami), pieczywu białemu mówimy "do widzenia", a witamy sie z jogurtami naturalnymi, owsianką, owocami i warzywami. Pamietamy też, że duża ilość nawet zdrowego pożywienia może spowodować wzrost tłuszczyku, więc jemy z rozwagą, tak by nie najadać sie, ale też nie tak by chodzić z żołądkiem przy kręgoslupie. Jak będziesz jeśc dużo mięska warzyw i owoców to lekka głodówka (podkreślam słowo "lekka" ) może być bardzo pomocna.”

10 rad, ok ale niestety ludzie sa ślepi na to i wolą łykać tabletki , bo łatwiej jest wydac 100 zł na zieloną herbatkę niż obciąć słodkości i różne dobrocia. Ludzie uwielbiają jeść i jak im to zabierzesz to się pochlastają. Schudnąć to banał:mniej jeść , no ale ale, głód jest niestety dla ludzi nie do zniesienia (miękkie kluchy). jeżeli nie potrafią zrozumieć, że zdrowie jest ważniejsze to ich problem, niech sobie nałożą tego ziemniaczka więcej. A jakby ktoś mądry powiedział, że to nie takie proste, to popatrzcie na kulturystów, 5-6 posilów wielkich z zachowaniem proporcji by tkanka tłuszczowa byla w zakresie 4-10% i weź tu buduj mięsnie. Taki przykład pokazuje, że ludzie mają większe problemy z dietą, a mam na myśli odpowiednie proporcje węgli białka i tłuszczy i wielu innych rzeczy o których by pisać przez kolejne 4 strony, więc mówienie, że nie działa dieta polegająca na spożywaniu mniejszej ilości kalroii, to jest po prostu brak szacunku do siebie i osób którym się to mówi. zasada 3 miesięcy idealnych: zero słodzenia , zero pieczywa, słodyczy ciastek, wszystko na parze, sporo warzyw i niedużo owoców i przy tym nie najadać się do końca, zawsze zostawić miejsce i odczuwać przez większość dnia lekki głód. Jeżeli po tych idealnych 100% 90 dniach ktoś powie, że nie schudł to przyjadę osobiście do tej osoby i przyznam z ręką na sercu, że jestem głupi i że przepraszam. Proszę niech się wypowie ktoś kto się z tym nie zgodzi, bo chce posłuchać argumentów przeciw. Szczególnie chce usłyszeć opinie osób chcących kupić te herbatki.

w tym wypadku jest troche ciężko, bo albo ufać swoim umiejętnością szukania wiedzy na temat diety albo liczyć, że ktoś pomoże. Odchudzanie polega na jednym i tym samym: spożywaniu mniejszej ilości kalorii.Jak jest lekki deficyt to chudniemy, można schudnąć jedzać tylko i wyłącznie ziemniaki albo pijąc oliwę ale wszystko w odpowiedniej ilości. Więc pytanie dlaczego ludzie tak nie robią, ano dlatego, że organizm człowieka potrzebuje sporej ilości mikro makro i witaminek, szczegolnie właśnie kobiety w ciąży czy karmiące. Głód utajony- bo tak to kieydś się nazywało , wystepuje gdy spożywamy puste kalorie. Tak więc jeżeli w Twojej diecie Nie ma pieczywa napoi typu tymbarki, kole, fanty syropy "poli", masła, tłuszczy, ciasteczek orzechów ziemnych itp to jedyną opcją na schudnięcie jest zmniejszenie ilości jedzena na talerze, np nakładamy sobie porcje normalną i mówimy " dobra teraz 1/5 z tego wraca na patelnie". to jest jedyny sposób. Ale jest druga opcja, że jemy słodycze (to u kobiet, tak zwanych kur domowych, często wystepuje zjawisko podjadania albo zjadania po dzieciach) , pijemy słodzone napoje smażymy na głebokim oleju itp. to wtedy trzeba to zastąpić jakimiś owocami jogurtami czy mięsem (rybki polecam, bo w brew pozorom mięśnie i tkanki ryb to też mięso) . Więc w skrócie: -jesz słodycze tłuszcz , podjadasz po dzieciach czy mężu ? przestajesz jeść niezdrowo i przestajesz podjadać - jesz zdrowo i nie chudniesz? jedz mniej -jesz zdrowo i jesz mniej i nie chudniesz? odp: może za mało czasu sobie dałaś bo efekty widac po miesiacu czasem, albo trzeba jeszcze mniej jeść. więc moim zdaniem, jedząc zdrowo i mało to i wykarmisz dizeci tak że inne mamy bedą zazdrościć i schudniesz, bo tłuszcz powstaje z nadmiaru kalorii ( ciekawostka, tłuszcz spożywany nie lubi zamieniać sie w tłuszcz na brzuszku, ale jak mamy połączenie tłuszczu i węglowodanów to już te nasze cukry łątwo sie zamienią w tłuszcz, wiec staramy sie nie łączyć np ciast z obiadem bo mięsko tłuste a ciasto ma sporo węgli ). kolejna ciekawostka : ćwicząc np tylo lewą noge odchudzisz też prawą i odchudzisz twarz i wszystko, ponieważ tłuszcz spala sie równomiernie na całym ciele, wiec brzuch robić by mieć kaloryfer z myślą żeby spalić to idiotyzm. A i moja rada ostatnia, wydaj 100-200 zł na dietetyka i on wszysko ułozy jak trzeba, albo rób tak jak mówie , w sensie jedz zdrowo i mniej z zachowaniem w diecie dużej ilosci warzyw i owoców.

Szukam butów z twardą podeszwą i najlepiej z lekkim podwyższeniem na pięcie, coś ala buty do powerliftingu, ale w przedziale cenowym do 230. Ogolnie chodzi o stabilnosc stopy, i dobrze by było by były przewiewne.Teraz mam buty adidasa do biegania, są zniszczone, a teraz te nowe adidasy to takie gó*** ni to ładne a jak ładne to albo jakieś air super maxy albo w kolorach tęczy albo z badziewną pianką wyglądającą jak styropian. Prosiłbym o jakieś firmy/sklpy gdzie moge znaleźć coś najbliżej tego co opisałem.

mniej jeść, szczegolnie nie jesc slodyczy i nie pić napojów typu cola, po kilku miesiacach mozna starcic 10 kg.powodzenia

dlaczego każdy w wakacje sie odchuda? przeciez mamy cały rok. wysatrczy mniej jesc, czy to tak cięzko zrozumieć ?

nizej masz takie same tematy, nawet znajdziesz porady dla osob w tym samym wieku xD, naprawde tak ciezko przejrzec kilka postów nizej ?