Gryzaczek20

Nie sądzę, nie jesteśmy aż tak temperamentni... Najgorsze, że to plamienie się powiększa, strasznie się boję...:(

Mam taki problem, że dziś zauważyłam małe plamienie (małe smużki krwi w śluzie). Wczoraj też pojawiło się swędzenie okolic intymnych (dokładnie warg sromowych), ale posmarowałam się pimafucinem i przeszło. 2 tygodnie temu też mnie swędziało, ale użyłam globulki vagical i przestało. Uprawiałam seks kilka dni temu, w ostatnim dniu krawienia z odstawienia i przedwczoraj (biorę pigułki, była też prezerwatywa- wszystko z nią ok). Boję się, co może oznaczać to plamienie, nie spóźniłam się z pigułkami, zażywam je regularnie, tyle tylko, że palę. Co to wszystko może oznaczać?

Ja miałam na myśli ćwiczenia fitness typu fat burning. To takie ćwiczenia połączone z tańcem. Nie mam zamiaru przechodzić na dietę, bo i tak u mnie żadna nie działa.

Wczoraj wieczorem wzięłam pigułkę (21), a dziś rano dostałam biegunkę. Czy mam wziąć dodatkową tabletkę, czy wziąć normalnie kolejną, o stałej porze?

Z tego co wiem i mnie nauczono, strach o niechcianą ciążę nie zawsze wynika z niedojrzałości... Przecież gdyby ludzie nie bali się posiadania dziecka (lub większej ilości dzieci), to by nie było antykoncepcji... Świadomość konsekwencji a strach to różne rzeczy. Różne są jego powody.

Witam, mam taki problem, że od dwóch miesięcy codziennie zaczynam zajęcia o 7.30 i żeby na nie zdążyć muszę wstawać przed 6. Wydaje się to niczym niezwykłym, ale dla mnie to jest uciążliwe. Chodzę niewyspana, nie mogę się uczyć, i z niczym nie mogę się wyrobić. Brakuje mi dnia. Chodzę spać o 23, a 7 godzin snu to da mnie stanowczo za mało, ty bardziej, że nawet w weekendy się nie wysypiam... Budzę się w nocy, bo boję się, że zaśpię. Jak wracam do domu o 16 to już nie mam na nic siły kompletnie... A o 20 to już padam, nie kontaktuję zupełnie, a mam tyle nauki i roboty papierkowej że głowa mała. Czy jest jakiś sposób, żeby choć te 7 godzin snu było naprawdę ożywcze albo żeby dodać sobie energii w jakiś sposób? Cytrusy, witaminy, spacerki...wypróbowane, nic nie działa, a kawą nie mogę się zbytnio faszerować...

Dzięki, już lepiej. Nawet trochę już chodzi sam:) A wracając do tematu, pani doktor mi powiedziała, że wchodzi w interakcję, ale na ulotce mojego leku akurat nie ma niczego napisanego na temat tego składniku (albo przez tę chorobę gdzieś to przeoczyłam). W przypadku innych antybiotyków to przez 7 dni po zakończeniu kuracji trzeba zabezpieczać się dodatkowo, więc chyba i tę zasadę zastosuję tutaj. Oczywiście, jeżeli będę w stanie myśleć o sprawach łóżkowych po tych wszystkich wydarzeniach...

Przychorowało mi się i dostałam antybiotyk na 5 dni. Zawiera on tetracylkię, a dokładnie doksycyklinę jednowodną. Wiem, że antybiotyki obniżają skuteczność pigułek, ale chciałabym się dowiedzieć, kiedy ochrona znów będzie pełna?

Czy zawarte w kroplach do nosa ksylometazolina i kwas hialuronowy mają jakiś wpływ na działanie pigułek?

Mój ojciec miał dziś zawał. Wcale nie piszę tu o tym dlatego, że nie mam co robić. Jestem daleko od niego, nie mam już czym ani jak do niego dziś pojechać po prostu. Nie mogę się uspokoić, boję się, że on umrze... Nie zniosę tego... Jestem na studiach, nie mogę ich rzucić, a boję się, że nie zdążę przyjechać do niego na czas. Mam nadzieję, że będzie dobrze, ale tak strasznie się o niego boję. Lekarze milczą, mama dzwoni co parę minut, płaczemy sobie w słuchawki. Nie wiem jak mam to rozwiązać, jak się uspokoić do czasu kiedy będę mogła go odwiedzić. Poza tym mój ojciec palił, ja nie wiem, jak mu pomóc to rzucić kiedy wyzdrowieje... Czy w ogóle mogę? Jak mam mu oszczędzić stresu, kiedy wiem, że on nie może żyć bez pracy? Nie wiem, jak my sobie teraz poradzimy, moja mama zarabia 800 złotych... On się zamartwi, praca to jego żywioł, jego życie... Nie wiem jak mu pomóc, jak pomóc całej mojej rodzinie... Boję się przyszłości... Boże, on jest jeszcze takim młodym człowiekiem...

Wczoraj wieczorem podczas kąpieli do oka wpadło mi trochę żelu pod prysznic. Oczywiście przepłukałam oko kilka razy czystą wodą. Po pół godziny zaczęło mnie coś strasznie kłóć, przy linii rzęs i pod powieką. Popłakałam trochę, wyciągnęłam jakiś paproszek mały chusteczką higieniczną i było ok. Rano gdy wstałam, całe oko miałam zaropiałe, opłukałam je i znów było dobrze. Po kilku godzinach znów zaczęłam czuć okropne ,,skrobanie" w oku, widzę, że jest już całe podrażnione i zaczerwienione. Czy w takim wypadku pomogą jakieś domowe sposoby? A może jakieś krople? A może zrobiło mi się zapalenie spojówek?

Nie mam, tylko wtedy troszkę było, dosłownie maleńkie smużki. Chyba jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie. Ale jak następnym razem coś zaobserwuję, to się zgłoszę do lekarki, dla spokojności :).

Oj tak tak. Choć mój luby pomagał mi jak tylko mógł i nosił to co najcięższe, to i tak przeciążyłam się strasznie. Aż mnie brzuch boli jeszcze dziś:/ Ale cóż, coś za coś:P

Przezorny zawsze ubezpieczony:D No wiem, że nie można, ale jak mus to mus. Mam nadzieję, że to tylko naczynko.

Witam. Otóż kończę właśnie 2 opakowanie pigułek. Zostały mi jeszcze 4 do wzięcia, przez ten czas nie miałam żadnych wymiotów, biegunek itp. Żadnej pigułki nie pominęłam/nie zapomniałam. Dodatkowo zabezpieczam się prezerwatywami. Dodam, że pod koniec 1 opakowania miałam plamienia. Dziś bardzo dużo rzeczy dźwigałam, praktycznie przez całe popołudnie nosiłam duże ciężary. Pod wieczór zauważyłam, że w śluzie z pochwy widoczne są bardzo drobniutkie smużki krwi. Czy może to mieć związek moim wysiłkiem? Czy jest to zwykłe plamienie?