Witam,
chciałabym przejść do setna sprawy gdyż brak czasu nie pozwala mi niestety na szczegółowe przedstawienie mojego problemu, bardzo proszę o poradę..
Otóż tak, w wieku ok 6 lat, wypadły mi brwi i rzęsy której do tej pory mi niestety nieodrosły..Moja rodzina zbagatelizował tą całą sytuacje ...
Problem jest również w tym iż łudzę się co roku że mi odrosną (pojawiają się bardzo pojedyncze włoski u brwi i rzęs lecz później zanikają i tak co roku) wstyd jest mi iśc do dermatologa. Tak naprawdę bez mocnego makijażu wyglądam STRASZNIEEE...
Nie choruje na nic typu rak itp.. Nie wiem co się stało.. Kiedy pytałam rodzine co w tym okresie mi się przytrafiło nikt niestety nie pamięta, nie sa mi w stanie odpowiedzieć czy wypadły "od razu" czy stopniowo... Brak włosów zauważyłam również i na rękach (kiedyś tak do 18 oku życia na nogach też nie miałam, teraz dopiero "wychodzą").. Wielokrotnie mama chciała ze mną jechać do dermatologa, ale ja sie wstydzę i to bardzoo tym bardziej że pierwszy raz miałabym być u tego lekarza zajmującymi sie sprawami skóry....
PS:Ciocia mi mówi że to może wpływ hormonów mówiła że może wizyta u endokrynologa... Wspominała również iż w tym okresie chorowałam na grzybice (chodzi o plamki małe na ciele okolice brzucha itp) Ja nie wiem czy jest to jakos powiązane ze sobą
Bardzo proszę o poradę. Wiem że będę z tym walczyć, ale trzeba mnie naprowadzić.. nie wiem do jakiego specjalisty się udać??.
Czy to może być łysienie plackowate?, (nie mam problemu z włosami na głowie)