Witam. Mam problem z erekcją, którą ciężko mi osiągnąć, a jeśli już osiągnę to jest bardzo krótkotrwała. Mam zaledwie 20 lat. Podczas gry wstępnej jest wszystko mniej więcej oki, jednak jeśli na chwilę przestaję - chociażby, żeby sięgnąć po gumkę, penis praktycznie od razu opada i ciężko sprawić, żeby stanął z powrotem. To może być problem z moją psychiką, bo jak mam świadomość, że seksu nie będzie (np. przy okresie) to jest wszystko ok, jednak nie stać mnie na wizytę u seksuologa, przeglądałem strony najbliższych mi przychodni i cenniki wynoszące ok 150zł już za pierwszą wizytę mnie przerastają. Jest jakaś inna metoda, żeby to zwalczyć?
Nie mam nadwagi, palę okazyjnie (ok 2-3 razy w tygodniu), nie piję praktycznie w ogóle, niedawno jeszcze chodziłem na siłownię. Masturbuję się również mało, z dwa razy w tygodniu, a jak już to robię to za każdym razem bez oglądania filmów erotycznych. Jakieś porady?