To problem natury psychicznej, miałem podobnie tylko ja dzień przed wyjazdem brałem dwa stoperany i biegunki nie było, tylko potem ciężko było się wypróżnić. Zawsze się stresowałem, dużo o tym myślałem przed wyjazdem, ciągły stres że nie dolecę do wc. W pewnym momencie powiedziałem walić to i olałem całkowicie nie myślałem o tym w ogóle i chyba w mózgu coś się przestawiło bo przeszło samo.