dzuljaa

Witam. Mam taki problem. Mianowicie stosuję plastry Evra od 2 miesięcy. Moim dniem zmiany plastra jest środa. Jednak mając na sobie 1 plaster, w niedzielę byłam nad jeziorem. Będąc w wodzie zauważyłam, że plaster częściowo się odkleił. Od razu wyszłam z wody i zaczęłam go doklepywać. Plaster od razu się przykleił z powrotem. Jednak w centralnej części pozostało zaciemnienie, jakby od znajdującej się tam wody. Po jakimś czasie zaciemnienie zniknęło, a plaster trzymał się normalnie, jedynie odstawał nieco na brzegach, ale to zupełnie normalne od gromadzącego się tam kleju. Kolejny plaster nakleiłam zgodnie z dniem zmiany plastra- w środę. Jednak we wtorek doszło do stosunku, zabezpieczaliśmy się dodatkowo prezerwatywą- nie pękła, nie zsunęła się. Tyle, że zastanawiam się, czy podczas wtorkowego stosunku istniało ryzyko ciąży? Czy to możliwe, że mimo iż pierwszy plaster przykleił się ponownie to już nie działał, jak należy, bo woda wypłukała z niego hormony? Wtedy antykoncepcja byłaby przerwana.. a we wtorek istniałoby duże ryzyko ciąży.. Martwię się, choć wiem, że prezerwatywa nie pękła. Na dodatek nie wiem, czy antykoncepcja jest zachowana. Obecnie mam na sobie drugi plaster, a w środę nakładałabym trzeci..

Nie, tym bardziej ze względu na barykadę jaką była bielizna. Dodatkowo jeśli sperma na dłoni byłaby jeszcze wilgotna to dałaby się wyczuć. Jak jej się wcale nie czuło - to wyschła.

Jeżeli na jego palcach, zgodnie z opisem, był preejakulat to po pierwsze zawiera on niewielką ilość plemników, które nie zawsze zdolne są do zapłodnienia, tym bardziej jeśli od razu nie zostały wprowadzone do wnętrza. Po drugie plemniki na powietrzu bardzo szybko obumierają, a tym bardziej te "słabe" zawarte w preejakulacie. Mówi się, że po wyschnięciu spermy nie ma w niej już żywych plemników + nawet gdyby Twoje majtki były wilgotne to plemniki nie mają zdolności przenikania przez odzież, pościel itd. Wówczas zapłodnienie byłoby zdecydowanie zbyt proste.

Czyli wcale nie powinnam się martwić?

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Uspokoiłam się. A gdyby minęło mniej niż 15 min, sytuacja nadal jest niegroźna?

Czy możliwe jest, że zaszłam w ciążę, jeśli mój chłopak wytrysnął na moją rękę, po czym dokładnie wytarłam ją chusteczką (tak, że wydawała mi się sucha) jednak jej nie umyłam, po czym po ok 15 minutach( podczas których chodziłam po domu, ubierałam się, dotykałam przedmiotów codziennego użytku, rozczesywałam włosy) dotknęłam delikatnie pochwy (w celu sprawdzenia czy jest mokra, nie wkładałam palca głębiej)?

Uważam, że w wyschniętej spermie nie ma już plemników zdolnych do zapłodnienia. Tym bardziej,że dotykałaś przedmiotów codziennego użytku.