darunia1990

Miałam identycznie okazało się ze mam konflikt rzepkowo udowy i potrzebne było uwolnienie rzepki i przeczyszczenie lekotki. Udaj się do lekarza dobrego który cię poprowadzi. Bez badań nikt ci nie pomoże

Iść do dobrego chirurga który zbada nogę zrobi rtg i powie co dalej. Kolano to nie żarty ja swoje dwa lata leczę juz 1 operacja za mną druga za 6 lat ale im dłużej zwlekasz tym gorzej dla stawu

A co zrobiłaś? Tzn po czym zaczęło boleć

Idź z tym do lekarza to on jest od badań a nie fizykoterapeuta. Bez badania specjalisty nic się nie dowiesz. To może być lekotka, przyparcie rzepki i wiele innych z wiezadlami włącznie tyle ze przy więzadle kolano traci najczęściej tez stabilność. Ja od dwóch lat leczę kolano i uwierz mi wiem co mówię a im dłużej zwlekasz tym trudniej będzie to naprawić tylko najlepiej idź do dobrego specjalisty co ręką wyczuje co jest nie tak ewentualnie potwierdzi usg które sam wykona. W moim przypadku nawet rezonans nie pomógł bo jest na lezaco i prawie nic nie wykazał

i te

.....dalej

i reszta

dalsze zdjęcia

witam proszę o pomoc w interpretacji rezonansu . z opisu wynika że wszystko jest dobrze,płyty nikt nie ogląda a ja chodzić nie mogę kolano ucieka a teraz dodatkowo kłuje ze strony przyśrodkowej nie wiem już co robić. dodam ze w rezonansie chodziło o ląkotkę i tylko to było opisane

a więc artroskopowo będzie robiona łąkotka a z drugiej strony będzie cięcie ponieważ ten ból i obrzęk to objawy konfliktu rzepkowo udowego -bedzie piłowana kość udowa i coś z rzepką robionę aby była tam gdzie powinna a nie obok

tak -przede wszystkim pierwsza decyzja to że jakiś patałach robił opis a lekarz zauważył że dwa opisy powinny być takie same a jeden i drugi egzemplarz się różni,przejrzał płytę i powiedział że jest wiele nieprawidłowości, zadzwonił do kogoś poprosił o ponowny opis rezonansu żebym miała do dokumentacji i w środe mam kwalifikację do zabiegu i tam dokładnie mi wytłumaczą co jest nie tak -narazie nie wiadomo czy da radę artroskopowo tylko czy będzie trzeba również ciąć

to było uderzenie z całej siły w metalową półkę ,naderwane więzadło i skręcenie . dość długo było mówione że to od więzadła ale jak ono doszło do normy to ból dalej się pogłębiał. właśnie dziś byłam na prywatnej wizycie ,badanie w końcu normalne przejrzane zdjęcia z rezonansu i Artroskopia będzie skierowanie już jest teraz tydzień oczekiwania . mam nadzieję że już będzie dobrze

ja tylko chcę wyleczyć nogę i wrócić do pracy do normalności a oni mi przeciągają tylko wszystko ,no przecież to nie ma sensu,jak mam funkcjonowac? na prywatne wizyty mnie nie stać :/

raz było podejrzenie zakrzepicy i miałam badania ale wykluczono a tak to chirurg nawet nie patrzy na nogę ,już byłam u 3 chirurgów teraz mam wizyte u 4 ale schemat się powtarza ,pierwsza wizyta oki a już na drugiej nawet nie każą pokazywać kolana,a ja umieram z bólu,to już jest nie do wytrzymania

uraz był w październiku na początku od tej pory mam tą opuchliznę i kolano nie prostuję się do końca zgiąć też nie mogę więcej niż 60proc. mam cyclo3fort okładu z altacetu plus zelowy okład do mrożenia .