dadaaria
. moze troche sadystyczna metoda ale dla mnie skuteczna zajelo mi to ok. 3 tygodni.
Nie uważam żeby była to sadystyczna metoda ;) wręcz przeciwnie bardzo skuteczna. Sama miałam ten problem, ale nie z powodu nauki a uwielbienia nocy. W nocy miałam to czego pragnę, spokój, ciszę i samotność, czułam się bezpiecznie. Z powodu pójścia na studia musiałam się przestawić. Zrobiłam podobnie jak Ty, regularnie wstawałam o 6 rano i starałam sie wytrzymać jak najdłużej. Na początku padałam o 17 wstawałam o 3 w nocy siedziałam do 6 i tak w kółko. W końcu udało mi się zasnąć o 21 i wstać o 6. Miało to jakąś rację bytu, ale później znów zatęskinałam za nocą i na nowo rozregulowałam sobie sen. Metoda jest skuteczna, tylko trzeba być wytrwałym. I pewnie jest mało skuteczna jeśli ktoś tego samego co ja, szuka w nocy. pzdr.