Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla 'baba-28-lat'.
-
Chyba ta druga opcja.Czułością od niego nie promieniuje... Może trochę późno zaczęłam mówić...Wcześniej mnie pytał co lubię, ale ja nie potrafiłam odpowiedzieć.Byłam zakompleksioną dziewczyną która się wstydziła mówić o seksie i o fantazjach na jego temat.... Jak każdy ma problemy i może to jest przyczyną... To normalne że mężczyzna który ma 28 lat i ma potrzebę uprawiania seksu raz na kilka dni? Próbuję go jakoś zachęcić, ale już na starcie czuję się jak nachalna baba... Kiedyś pisał mi przesycone seksem sms a teraz...teraz nic... Ja się rozkręciłam a on ostygł... Jego stosunek do mnie się nie zmienił, nadal mnie kocha tak jak kiedyś ale coś z tym seksem nie tak...
-
Eks żona kiedyś była toksyczna, czy wiek ją z tego wyleczył?
Gość odpowiedział(a) na temat w Forum Psychologia
To twoje życie, ale gdy wczytać się w to co piszesz, to żal mi ciebie. Rozwiodłeś się z heterą mając 28 lat. Miałeś całe życie przed sobą, ale wybrałeś kolejną kobietę z problemami. Przez tyle lat nie wysiliłeś się, żeby ułożyć sobie życie z normalną, fajną kobietą. Przecież nawet, gdy rozstałeś się z "alkoholiczką" miałeś około 35 lat, byłeś młodym facetem, miałeś życie przed sobą, a jednak ponownie dałeś omotać się byłej żonie. Jesteś uzależniony od niej, chyba lubisz, gdy baba ciosa ci kołki na głowie. ~romanio A a spaniu nie mówię i niektórych rzeczach nie dlatego, ze sie jej boję, a niepotrzebnego gadania nie chcę, bo ona jest taka, ze później o tym by nawijała, krytykowała, a po co temat do niepotrzebnych rozmów prowokować, skoro może być dobrze między ludźmi. Zaprzeczasz sam sobie "nie boisz się jej gadania", ale poddajesz się, bo " nie chcesz niepotrzebnego gadania"??? Przecież chodzi o istotne sprawy. Jeżeli pracujesz na nocną zmianę, to jak każdy normalny człowiek musisz przespać przynajmniej 6 godzin, ale jej to nie podpowiada, przecież to absurd. Dajesz się gnębić i sam się oszukujesz, że tak nie jest. ~romanio Czasem warto iśc na kompromis i ustapić. A co do toksycznosci, to z obserwacji wydaje mi sie, ze to jej przeszło z wiekiem, że z takich problemów ze soba się z czasem wychodzi, bo zaszła w niej naprawdę ogromna zmiana. . Żadna zmiana w niej nie zaszła i przekonasz się o tym, gdy razem zamieszkacie. Być może jesteś masochistą, lubisz być poniewierany. Ona już teraz wpie***a się w twoje życie, wymusza na tobie swoją wolę, ogranicza cię i kontroluje. Na 100% ona powróci do swoich dawnych zachowań. Chyba to lubisz? Wierzę, że rozwód dużo cię kosztował, z pewnością długo zastanawiałeś się nad tą decyzją, a efekt jest taki, że zmarnowałeś szansę i ponownie pchasz się w paszczę lwa. 48 lat, to jeszcze nie starość, jest mnóstwo kobiet, które mają już odchowane dzieci, są samotne i chętnie ułożyły by sobie życie np. z tobą, ale ty wolisz iść na przemiał. Współczuję :( -
Tak tylko że żeby to było takie proste go namówić, aby poszedł do lekarza. Jak ja mu mówię, żeby szedł z tym do lekarz, to on mi na to odpowiada, że panikuję jak stara baba i z igły robię widły. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zrobiło mu się to pod pieprzykiem i już dwa razy w przeciągu 5 miesięcy miał stan zapalny tego, a podczas takiego stanu zapalnego to robi się strasznie czerwone i dwukrotnie większe niż teraz ma. Wiem, że czasami smaruje to maścią ichtaliową, ale chyba raczej w tym guzku nie ma ropy, bo nic ta maść nie wyciąga z niego. Dodam tylko, że czarny pieprzyk na jego policzku powstał dopiero po jego 20 roku życia i z każdym rokiem delikatnie podrastał, a w wieku 28 lat pod pieprzykiem zrobił się guzek, który jest raz koloru czerwonego drugiego dnia sinego a czasami naturalnego skóry na twarzy.