Jeśli Bóg jest dobry i mądry, nie może być sprzeczny z logiką i zdrowym rozsądkiem. Jeśli nie jest, nie jest godny wiary.
Jeśli istnieją tajne technologie, dlaczego trzymać je w ukryciu, skoro można na nich zarabiać?
Piękno nauki polega na tym, że jest spójna. Poczytaj choćby o tożsamości Eulera, jak wiedza matematyczna rozwijała się przez wieki - a do tego znając fizykę trudno uwierzyć w np. istnienie kosmitów (lot z prędkością nadświetlną?).
Podobnie, znając historię trudno uwierzyć w Jeden Światowy Ład. Jeszcze 25 lat temu świat dzielił się na dwa wielkie bloki - czy w takiej sytuacji można mówić o elitach? Rządy upadają, owszem jest elita władzy - ale dlaczego mieliby knuć spiski, skoro już mają bogactwo i władzę?